18 lutego 2025

„Grunwald i Psie Pole powtózem”, „Mazury z Polską połącemy”. Wieści z kurpiowskiego pogranicza w 1939 r. (Dąbrowy, Myszyniec, Łączki i okolice)

W czerwcu 1939 r. m.in. w Kolnie, Myszyńcu i Pułtusku odbyły się uroczystości przekazania na wyposażenie Wojska Polskiego karabinów zakupionych ze społecznych składek. Szczególnie uroczystość w Myszyńcu jest dobrze udokumentowana, mamy sporo relacji prasowych i kilka zdjęć. To m.in. dzięki temu, że do wsi przyjechało Polskie Radio. Był to element objazdu terenu przygranicznego i propagandy medialnej, tzn. zachęcania mieszkańców i mieszkanek do wyposażenia się w odbiornik radiowy. 
Atmosferę wojny było już wówczas czuć, ale z ówczesnych relacji prasowych bardziej wybrzmiewa zapał Kurpiów i Kurpianek do obrony granic, wiara w siłę polskiej armii, chęć walki o Mazury. A przynajmniej to starali się pokazać korespondenci warszawskich gazet, by podnieść morale czytających relacje w obliczu nadchodzącej wojny.

Kto odpowiadał za takie zagęszczenie lokalnych uroczystości w czerwcu 1939 r. i ich patriotyczny charakter? Jak przebiegała spotkanie w Myszyńcu? O czym śpiewała na myszynieckim rynku Waleria Żarnoch? Jakie nastroje panowały na kurpiowskim pograniczu 29 czerwca 1939 r.? O tym (i wiele więcej) w niniejszym wpisie. Zapraszam!