Najpierw było zdjęcie, które znalazła kuzynka, a na nim kilku znanych mi księży, ale w zaskakującym zestawieniu osobowym. A tak naprawdę zaczęło się dawno, gdy zauważyłam, że często księża są przenoszeni z parafii w Puszczy Zielonej do parafii w Puszczy Białej i odwrotnie. Albo pochodzą z Kurpi Zielonych i trafią na Białe lub odwrotnie. Stąd pomysł na ten wpis.
Z Puszczy Białej pochodzą księża związani z historią mojej rodzinnej parafii. Pamiętam moje zaskoczenie, gdy po raz pierwszy byłam na cmentarzu parafialnym w Porządziu, we wsi, która od co najmniej XVIII w. jest niejako gniazdem rodowym Kmochów, i zobaczyłam tam mnóstwo nagrobków z nazwiskiem Morko lub Morka. Okazało się bowiem, że to nazwisko charakterystyczne dla Puszczy Białej.
Powojenny gospodarz mojej parafii, ks. Stefan Władysław Morko (1904–1974), urodził się w Porębie nad Bugiem (gmina Brańszczyk, powiat wyszkowski). Kształcił się w Łomży i Ostrołęce, w 1932 r. ukończył Seminarium Duchowne w Płocku. Pracę duszpasterską zaczął od Pniewa w Puszczy Białej. Po kilku miesiącach, w 1933 r., przeniesiono go na wikariat do Krasnosielca. W 1945 r. został mianowany administratorem w Drążdżewie i Jednorożcu na zachodnim skraju Puszczy Zielonej, od 1947 r. proboszczem w Drążdżewie. We wrześniu 1949 r. otrzymał nominację na administratora rodzinnej parafii w Porębie nad Bugiem, ale zrezygnował. W Jednorożcu pracował do 1953 r., w Drążdżewie do końca życia.
Z Puszczy Białej pochodzi ks. Marian Piotr Mech. Urodził się w 1947 r. w Długosiodle (powiat wyszkowski). Uczył się w rodzinnej wsi, potem w Ostrowi Mazowieckiej, Grudziądzu (1963) i Wyszkowie. W 1973 r. ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Płocku. Jednorożec był pierwszą parafią, w której objął probostwo (1983–1991), i jedyną parafią na Kurpiowszczyźnie, w której przyszło mu pracować. W latach 1983–1986 postawił tu nowy murowany kościół i plebanię.
Z Kurpi Zielonych pochodzi ks. Wiesław Białczak. Urodził się w 1969 r. w Baranowie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1994 r. Pracował m.in. w parafiach miejskich na obrzeżach Puszczy Zielonej (Ostrołęka Nawiedzenia NMP, kościół rektoralny Wniebowzięcia NMP w Łomży) i w Kurii Diecezjalnej w Łomży (notariusz, wicekanclerz). Od 2004 r. jest kapelanem Związku Kurpiów. Od 2010 r. jest proboszczem parafii pw. Nawiedzenia NMP w Ostrołęce i dziekanem dekanatu z siedzibą w tej parafii.
Ks. Wiesław Białczak. Źródło (dostęp 12 VII 2024 r.). |
Ciekawe są przypadki księży, którzy pracowali w obu puszczach, więc zetknęli się i z Kurpiami Zielonymi, i Białymi. Na kilka takich historii natknęłam się, pisząc monografię parafii Jednorożec. Idąc chronologicznie, pierwszym był ciechanowianin ks. Wincenty Hilary Gutkowski (1838–1895). Po święceniach kapłańskich (1861) skierowano go na roczny wikariat do Obrytego. Za pomoc powstańcom styczniowym został zesłany na Syberię, a gdzie wrócił, w 1867 r. znów trafił do Obrytego. Następnie trafił do Pniewa, skąd 16 VII 1869 r. przeniesiono go na wikariat w kościele pobernardyńskim w Przasnyszu, a w 1871 r. do pobliskich Chorzel. Posługiwał też w kaplicy w Jednorożcu od 1870 r.; wówczas w prasie był określany mianem proboszcza z Jednorożca. Była to ostatnia placówka, w której zetknął się z Kurpiami.
Ks. Józef Ciesielski (1878–1944) z Glinojecka ukończył Seminarium Duchowne w Płocku w 1903 r. Jego pierwszą parafią było Kadzidło. Potem m.in. za granicą studiował filozofię, po powrocie, w 1909 r., trafił na wikariat do Baranowa. Od 1911 r. zarządzał filią parafii Chorzele z siedzibą w Jednorożcu. Tu spędził krytyczne miesiące I wojny światowej, kiedy trwały działania wojenne związane z przełamaniem frontu. W latach 1914–1915 był członkiem Komitetu Obywatelskiego gminy Jednorożec. Od 18 XI 1915 r. był administratorem parafii Lubiel, gdzie zajmował się odbudową budynków parafialnych po zniszczeniach pierwszowojennych. Od 1 V 1922 r. był proboszczem w Broku. Zbudował organistówkę i wikariat, pokrył dzwonnicę nowym dachem. W dniu 20 I 1925 r. skierowano go na probostwo w Ostrowi Mazowieckiej, gdzie pracował do końca życia. Był bardzo zaangażowany w życie społeczno-religijne miasta. W 1934 r. został mianowany asystentem kościelnym okręgu ostrowskiego Akcji Katolickiej. W 1923 r. wybrano go sekretarzem okręgowym akcji społecznej dekanatu ostrowskiego. Od 1925 r. pełnił funkcję dziekana dekanatu ostrowskiego. Był członkiem Rady Nadzorczej Banku Ludowego w Ostrowi Mazowieckiej oraz jej przewodniczącym w latach 1939–1944.
Ks. Józef Ciesielski. Źródło (dostęp 17 VII 2020 r.). |
Pierwszy duszpasterz parafii Jednorożec, ks. Konstanty Lewandowski (1886–1943) pochodził z Golejewa (gmina Gozdowo, powiat sierpecki). W 1911 r. ukończył Seminarium Duchowne w Płocku. Zaczął posługę od wikariatu w Długosiodle (1911–1916), następnie pracował jako administrator w Jednorożcu (1916–1924, z jednoczesną czasową posługą w Brodowych Łąkach). Od 1921 r. w schematyzmach diecezjalnych notowany był jako proboszcz parafii Jednorożec. Wybudował tu drewniany kościół pw. Narodzenia NMP oraz plebanię. Był Przewodniczący Miejscowej Rady Opiekuńczej parafii Jednorożec i członkiem Rady Opiekuńczej Powiatu Przasnyskiego, działaczem koła Polskiej Macierzy Szkolnej w Jednorożcu, członkiem Związku Nauczycielstwa Polskiego w Jednorożcu, pierwszym prezesem jednorożeckiej Ochotniczej Straży Pożarnej. W 1924 r. przeniesiono go do Pniewa, gdzie m.in. ukończył budowę murowanej świątyni i wystawił zabudowania gospodarcze. Pracował z młodzieżą w Akcji Katolickiej, pełnił funkcję prezesa OSP Pniewo. Zorganizował orkiestrę strażacką. Przy przekraczaniu tzw. zielonej granicy w sierpniu 1942 r. został aresztowany przez gestapo – chciał dostać się do nabytego kilka lat wcześniej gospodarstwa rolnego w województwie łomżyńskim, już poza granicą Generalnej Guberni, gdzie leżała parafia Pniewo. Odstawiony do więzienia w Ostrowi Mazowieckiej, skąd w 1943 r. przewieziono go na Pawiak w Warszawie. Próby podejmowane przez rodzinę i ówczesnego wikariusza parafii Pniewo, ks. Kazimierza Krajewskiego, nic nie dały. Został przetransportowany do obozu w Oświęcimiu, tam zmarł.
Ks. Konstanty Lewandowski (1886–1943). Źródło (dostęp 15 VII 2020 r.). |
Płocczanin ks. Stefan Bernatowicz (1873–1940) przyjął święcenia kapłańskie w 1897 r. Jego drugim wikariatem był Brańszczyk (7 V 1898–1902). Konstanty Nierzałowski, były burmistrz Brańszczyka, rezydujący w majątku Rudzkich w Brańszczyku, tak opisał ks. S. Bernatowicza: w naukach skończony, muzykalny (…). Ścisły w swoim powołaniu, przystępny i wesoły i towarzyski, obdarzony darem dźwięcznego głosu i czystej doniosłej wymowy, niezmordowany w pracy (…) zjednał sobie szacunek, miłość i przywiązanie przede wszystkim u proboszcza ks. Jana Żelazowskiego. Ten powierzył ks. S. Bernatowiczowi troskę o kościół w Brańszczyku – odtąd w nim ład i porządek, czystość. W Brańszczyku ks. Bernatowicz dał się poznać jako miłośnik książek, które gromadził w bibliotece, pisywał do prasy, prenumerował gazety, a także przyjaźnił się z dziećmi: uczył katechizmu, organizował wyprawy, rozdawał obrazki oraz książeczki. Zorganizował chór parafialny, którym się opiekował. Następnie w styczniu 1902 r. ks. S. Bernatowicza przeniesiono na wikariat do Baranowa, a po pięciu miesiącach do Różana. Na Kurpie wrócił po wielu latach – 22 VII 1929 r. objął probostwo w Jednorożcu. Sprowadził do parafii dzwony do nowo wystawionej dzwonnicy, przeprowadził remont budynków parafialnych. Wznowił działalność Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i Żeńskiej, a także III Zakonu św. Franciszka. Powołał kółko ministranckie i Katolickie Stowarzyszenie Kobiet. Angażował się w działalność chóru parafialnego oraz życie kulturalne parafii. Prowadził kronikę parafialną. Mógł być żołnierzem miejscowej Komendy Obrońców Polski, na której wzorowały się struktury ZWZ. W swojej działalności duszpasterskiej oraz publicystycznej kładł duży nacisk na liturgikę, czemu dawał wyraz także podczas konferencji dekanalnych przez wygłaszanie referatów na ten temat. Był autorem wielu artykułów o tematyce religijnej w „Miesięczniku Pasterskim Płockim”, które publikował od 1909 r. Tworzył artykuły na temat muzyki kościelnej w czasopiśmie „Śpiew Kościelny”. Napisał rozmyślania dla świeckich, książeczkę do nabożeństwa, pisał o kulcie Najświętszego Sakramentu oraz adoracji, o potrzebie odprawiania nieszporów itp. Wydał Krótkie rozmyślania o prawdach wiecznych i cnotach chrześcijańskich z dodatkiem rozmyślań na wszystkie święta doroczne (Warszawa 1912), Zbiór godzinek kościelnych (Warszawa 1934), Rozumienie roku liturgicznego i inne. Ksiądz S. Morko napisał o nim: Niezmiernie kochał śpiew kościelny i ceremonie kościelne. Punktualność i porządek we wszystkim to jego cechy. Podobno skończył konserwatorium muzyczne. Jednak II wojna światowa, zajęcie plebanii w Jednorożcu przez niemieckiego komisarza i wyłączenie kościoła z kultu religijnego przygnębiły go i pogorszyły stan zdrowia (był chory na serce). Zmarł nagle i spoczywa na cmentarzu parafialnym w Jednorożcu.
Ks. Stefan Bernatowicz (1873–1945). Zdjęcie z nagrobka kapłana na cmentarzu parafialnym w Jednorożcu. Fot. M.W. Kmoch, 2014 r. |
Nie można pominąć księdza, który z Kurpi nie pochodził (urodził się koło Mławy), ale poświęcił im, szczególnie tym z Puszczy Północnej, połowę życia, choć pracował w regionie tylko 2 lata (1913–1915 w Myszyńcu). Mowa o ks. Władysławie Skierkowskim (1886–1941), o którym pisałam w tym poście: KLIK. Zapraszam, by dowiedzieć się więcej o tym, jak czytamy w Wikipedii, badaczu i popularyzatorze kultury kurpiowskiej, autorze zbioru pieśni kurpiowskich pt. Puszcza kurpiowska w pieśni, sztuki teatralnej Wesele na Kurpiach oraz innych opracowań dotyczących Kurpiów Zielonych.
Kapłanem, który zapisał się w historii dwóch parafii: jednej w Puszczy Zielonej, jednej w Puszczy Białej, jest ks. Jan Trzaskoma (1897–1943). Zanim trafił do Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie, które ukończył w 1924 r., należał do Związku Strzeleckim, był żołnierzem Polskiej Organizacji Wojskowej (brał udział w rozbrojeniu niemieckiego garnizonu w Nowej Jabłonnie, czyli w dzisiejszym Legionowie) i walczył w Wojsku Polskim (m.in. w czasie wojny polsko-bolszewickiej). Ostatni z wikariatów spędził w Wyszkowie. W latach 1927–1936 był administratorem nowo utworzonej parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Porządziu. Lata 1936–1943 spędził w Baranowie w Puszczy Zielonej jako proboszcz. W Porządziu zbudował nowy kościół, plebanię, cmentarz i Dom Ludowy, zorganizował koło gospodyń wiejskich, był wiceprzewodniczącym Okręgowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych i kapelanem Związku Strzeleckiego na powiat pułtuski. Był także Prezesem Powiatowej Rady Szkolnej w Pułtusku i inicjatorem budowy trzech szkół.
Z Puszczy Białej pochodził ks. Jan Pakieła (1939–2008). Pamiętam, że gdy odkryłam korzenie rodzinne w Puszczy Białej i zauważyłam, że to nazwisko jest tam bardzo popularne, od razu skojarzyłam je z kapłanem, który udzielił ślubu moim rodzicom. Został wyświęcony w 1963 r. i trafił do Cieksyna, następnie do Mławy i Ciechanowa, wreszcie do Świętego Miejsca. Żadna z tych parafii nie była kurpiowska, ale spotykał się z Kurpiami i Kurpiankami z Puszczy Zielonej, gdy pielgrzymowali do jego parafii z okazji odpustów, o czym pisałam na blogu: KLIK. W swojej ostatniej parafii ks. Pakieła zasłużył się kapitalnym remontem kościoła (który na początku XX w. rozbudował mój prapradziadek Wojciech Goś) i budową nowej plebanii. Za jego probostwa zbudowano też kaplicę pw. św. Maksymiliana w Lipie, w rodzinnej wsi mojej mamy. A w 1986 r. dał ślub swojej parafiance oraz potomkowi Kurpiów Białych (m.in. z Sieczych, z których on sam pochodził!) i Zielonych. Zmarł po ciężkiej chorobie i spoczywa w Przasnyszu.
Za to jego brat, Stanisław Kazimierz Pakieła (1942–2020), który również został księdzem, i z Puszczy Białej pochodził, i w niej pracował. Wyświęcony 2 lata po bracie, na pierwszą placówkę trafił do Raciąża. Potem służył w Gostyninie, Bodzanowie, Dzierzgowie i Pułtusku, wreszcie w Zambskach Kościelnych. Potem wyszedł z terenu puszczy, ale niedaleko, do powiatu makowskiego, do Szelkowa. Wiele lat posługi spędził w diecezji łowickiej – przez 32 lata był proboszczem w Zycku, był też dziekanem dekanatu Sanniki. Ostatnie 3 lata spędził na kapłańskiej emeryturze w Wyszkowie.
Źródło (dostęp 8 XI 2024 r.). |
Na Kurpiach Białych (Porządzie) i Zielonych (Jednorożec) pracował ks. Stanisław Muzal (1935–2008). W czasie posługi w Jednorożcu był wicedziekanem dekanatu chorzelskiego i członkiem Rady Kapłańskiej. Podobnie jedną parafię z Kurpiami Zielonymi (Jednorożec, 1984) i Białymi (Brańszczyk) zaliczył ks. Adam Bogacki. W Jednorożcu założył oazę i prowadził scholę.
Kolejny na liście ciechanowianin, ks. Wojciech Goryszewski (ur. 1956), wyświęcony w 1982 r., pracę duszpasterską rozpoczął jako wikariusz w Lubielu (1982–1984). Po tym, jak pracował w różnych mazowieckich parafiach, w 1991 r. skierowano go do Jednorożca, gdzie spędził rok. Następnie został przeniesiony do Połoni, gdzie był rektorem Samodzielnego Ośrodka Duszpasterskiego, a od 10 IV 1994 r. proboszczem w tej parafii. W Połoni założył cmentarz grzebalny i dokończył budowę kościoła. W 1993 r. staraniem proboszcza zakupiono budynek znajdujący się przy kościele i po przeprowadzeniu remontu zaadaptowano go na plebanię. Poza tym ks. W. Goryszewski ogrodził posesję plebanijną, dokończył grodzenie terenu przykościelnego i dokończył jego porządkowanie. Od 20 V 1992 r. do 1996 r. był duszpasterzem rodzin w dekanacie chorzelskim. W okresie od 4 IX 1994 r. do 12 XII 1996 r. pełnił obowiązki ojca duchownego dekanatu chorzelskiego. Od 12 XII 1996 r. jest proboszczem parafii Nowy Lubiel w Puszczy Białej. W latach 1997–2009 jego staraniem przeprowadzono kapitalny remont zabytkowego drewnianego kościoła i plebanii, pokryto kościół blachą miedzianą, odrestaurowano i pozłocono ołtarze boczne oraz położono nową polichromię. W 2011 r. postarał się o remont parkanu przykościelnego, zaś trzy lata później zarządził ułożenie nowego chodnika wokół świątyni. Od 9 II 2008 r. pełni funkcję kapelana przy Policji Powiatowej w Wyszkowie.
W 2023 r. w parafii Jednorożec z funkcji wikariusza odwołano ks. Grzegorza Delugę. Jego miejsce zajął ks. Robert Radosław Kulas. W 2020 r. został wyświęcony na kapłana. Do tej pory służył jako wikariusz w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Małym Płocku. Wrócił więc na rodzinne Kurpie, choć parafia Jednorożec jest graniczną (nie wszystkie wsie są kurpiowskie), a jego rodzinna parafia Myszyniec kurpiowską w pełni. Od 2023 r. administratorem parafii Olszewka jest ks. Janusz Saniewski. Dotychczasowy duszpasterz ks. Andrzej Gromadzki po 4 latach został przeniesiony do parafii pw. św. Stanisława BM w Barcicach z siedzibą w Somiance na terenie Puszczy Białej. Ks. Janusz przez 9 lat pracował w parafii pw. św. Stanisława BM w Nowym Lubielu jako wikariusz. W Olszewce objął pierwsze probostwo, ale najpierw musi przez rok być administratorem. Często ta parafia przydzielana jest kapłanom jako pierwsze probostwo, bo to mała – ale zaangażowana – społeczność. Na tym przykładzie widać wspominany wzór: ksiądz z parafii na Kurpiach Zielonych poszedł na obrzeże Kurpi Białych, a kapłan z Kurpi Białych trafił na Kurpie Zielone.
Znacie więcej przykładów takich historii i transferów kurpiowskich księży między puszczami?
Bibliografia
Hukałowicz I., Aż 38 kapłanów zmarło w ubiegłym roku w województwie podlaskim! Gdzie najwięcej? (dostęp 8 XI 2024 r.);
Jan Pakieła (dostep 8 XI 2024 r.);
Jan Trzaskoma (dostęp 2 VII 2024 r.);
Kmoch M.W., Na skraju Kurpiowszczyzny. Parafia pw. św. Floriana w Jednorożcu, Jednorożec 2020;
Ks. Proboszcz dr Wiesław Białczak (dostęp 2 VII 2024 r.);
Władysław Skierkowski (dostęp 8 XI 2024 r.).
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz