W tym roku zdjęłam z siebie presję, że podsumowanie musi się ukazać już zaraz, już na początku roku, co w połączeniu z intensywnym pierwszym kwartałem sprawiło, że podsumowaniem 2023 r. publikuję w kwietniu. Ale to przecież nie problem! Podsumowanie, wzorem poprzednich lat, wrzucam na bloga, by z dystansem spojrzeć na to, co za mną, co udało się osiągnąć, a co może nie wyszło tak jak planowałam (to też jest ok!). Takie zestawienie robię głównie dla siebie, blog to przecież mój pamiętnik.
Czy udało się zrealizować cele na 2023 r.? Z czego jestem najbardziej dumna? Co mi dał, czego nauczył miniony rok? Zapraszam!