Październik to chyba najpiękniejszy jesienny miesiąc! W tym roku był wyjątkowo urodziwy i dość intensywny - na wielu polach, zarówno osobistym, jak i zawodowym czy regionalnym. Regionalia traktuję jako coś osobnego, bo nie jest to moja praca zawodowa (szkoła), a jednak zajmuje tak dużo czasu, że mogłoby tak być. Do "worka regionalnego" wrzucam wiele: i prowadzenie bloga, fanpage'y na Facebooku, artykuły i książki, jak też prace redaktorskie i korektorskie, jeśli dotyczą historii lokalnej. Nie przedłużając, zapraszam na podsumowanie minionego miesiąca.
W październiku:
- rozwijałam się zawodowo - byłam w Poznaniu na szkoleniu związanym z projektem "Szkoła dziedzictwa.ONA", w który chcę się zaangażować z moimi uczniami i uczennicami, a także szkoliłam się z nowych technologii w nauczaniu historii;
- odwiedziłam Centralne Archiwum Wojskowe oraz Archiwum Państwowe m.st. Warszawy - zbieram materiały dotyczące policjantów z Przasnyskiego w okresie międzywojennym oraz szykuję się na konferencję naukową w Lublinie, gdzie opowiem o Polskiej Organizacji Wojskowej w pow. przasnyskim;
- wzięłam udział w forum NGO w Przasnyszu - wspaniałe doświadczenie i spotkanie z ludźmi, którzy tak jak ja lubią działać społecznie. Było bardzo inspirująco!
- w Ciechanowie w Muzeum Szlachty Mazowieckiej spotkałam się ze znajomymi z Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego (Oddział Północnomazowiecki), by omówić zbliżające się wydanie "Mazowieckich Zeszytów Naukowych";
- korzystałam z uroków jesieni zarówno podczas wolnych chwil w Warszawie, gdzie zwiedziłam Muzeum Ewolucji oraz oglądałam panoramę miasta z wieży widokowej Pałacu Kultury i Nauki, a także zajrzałam do Łazienek i Parku Ujazdowskiego, ale też gdy byłam w Jednorożcu - zaliczyłam długi spacer z siostrą;
W październiku na blogu:
Na fanpage'u Stowarzyszenia "Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej" w serii NIEDZIELA Z HISTORIĄ pisałam o:
- zjazdach rodzinnych w gm. Jednorożec Kobylińskich, Krawczyków i Dominików oraz Kardasiów: KLIK;
- z okazji rocznicy bitwy pod Szlą przypomniałam wpis na jej temat: KLIK;
- obozie pracy w Małowidzu, jaki istniał tam w czasie II wojny światowej: KLIK;
- badaniach kultury niematerialnej w Jednorożcu w latach 50-60. XX w., a konkretnie nagraniach pieśni, gadek, modlitw: KLIK.
Tradycyjnie już zapraszam do grupy facebookowej CZYTELNICY BLOGA "KURPIANKA W WIELKIM ŚWIECIE", by jeszcze szybciej dowiadywać się, co tym razem odkryłam, jaki wycinek przeszłości małej ojczyzny planuję i co dla Was przygotowałam. By dołączyć do grupy, kliknij na grafikę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz