Czasem bywa tak, że mamy coś, co dla nas wydaje się oczywiste, często z tego korzystamy, ale o istnieniu tej rzeczy przypominamy sobie dopiero wtedy, kiedy zobaczymy ją w innym miejscu. Poniekąd tak jest z książką, którą dzisiaj Wam prezentuję. W żadnych z dotychczasowych postów o regionalnych publikacjach nie znalazła się informacja o tym tytule, choć mam go od dobrych kilku lat. Powiat przasnyski. Przewodnik subiektywny Bernarda Kielaka z serii "Tradycja Mazowsza" - tym zajmiemy się dzisiaj. Zapraszam!
Publikację Powiat przasnyski. Przewodnik subiektywny w 2011 r. wydał Mazowiecki Instytut Kultury i Sztuki - obecnie MIK. Autorem jest śp. Bernard Kielak, etnograf i znawca Kurpiowszczyzny. Konsultantem historyczno-etnograficznym był Piotr Kaszubowski z Muzeum Historycznego w Przasnyszu.
Książka podzielona jest na kilka rozdziałów, które przedstawiają Przasnyskie od środowiska geograficznego począwszy, przez historię, wartości kulturowe materialne i niematerialne, subiektywny wybór opisywanych miejscowości, po ofertę kulturalno-turystyczną. Uzupełnia ją bogata szata graficzna, na którą składają się zdjęcia współczesne i archiwalne, mapy i rysunki.
Postanowiłam pokazać Wam książkę nie tylko na zdjęciach, ale też w formie krótkiego filmiku - w ten sposób będziecie w stanie lepiej wyobrazić sobie, jak wygląda. Dajcie znać, czy taka forma Wam odpowiada i czy mam nagrywać co jakiś czas takie filmiki. Za jakość nagrania przepraszam, niestety nie mam odpowiedniego sprzętu, ale chciałam spróbować czegoś nowego, innego.
Darzę książkę Powiat przasnyski. Przewodnik subiektywny sentymentem. To jeden z moich pierwszych regionalnych nabytków. Korzystałam z niej kilkukrotnie i na moim blogu znajdziecie ją w bibliografii kilku wpisów. By przywołać tylko dwa:
Można zarzucać, że B. Kielak przedstawia tylko 31 miejscowości z powiatu przasnyskiego. A gdzie pozostałe, skoro sama moja rodzinna gmina Jednorożec ma ich 26? Uważam, że dla osoby, która chce się zapoznać ogólnie z regionem, czy z powodu planów jego odwiedzenia, czy z racji zamieszkania na danym terenie albo pochodzenia z tego powiatu, to wystarczająco. Przewodnik B. Kielaka można traktować jako początek przygody z historią lokalną. Tak było w moim przypadku. Książkę dostałam na początku działalności regionalnej i choć znałam inne pozycje, traktujące o historii pow. przasnyskiego, to właśnie Przewodnik subiektywny był jedyną publikacją w mojej biblioteczce, która dotyczyła całego powiatu. I choć poznałam już wiele źródeł i opracowań, zarówno naukowych, jak i popularnonaukowych na temat powiatu przasnyskiego, nadal krytycznie sięgam po pracę B. Kielaka.
Omawiany przewodnik to książka napisana przystępnym językiem. Autor jest w stanie zaciekawić Czytelnika, choć nie zawsze udziela jednoznacznych odpowiedzi na pytania, jakie mogą pojawić się w naszych głowach. Nie jest to bowiem książka naukowa, a popularnonaukowa. Dodatkowo - jest to subiektywny wybór interesujących miejsc, zabytków, zasłużonych dla regionu osób itp. W dotarciu do odbiorcy pomagają Autorowi i bogata szata graficzna, i ciekawie skonstruowany tekst. Kielak przytacza co jakiś czas przysłowia, opowieści, legendy, przekazy ludowe, co sprawia, że historia zaprezentowana na kartach opracowania ożywa. Niektóre fotografie mają już wartość historyczną, np. zdjęcie kapliczki w Żelaznej Rządowej. Dzięki niemu i porównaniom z innymi fotografiami ustaliłam lokalizację i dzieje jednego z obiektów małej architektury sakralnej w gm. Jednorożec. Z publikacji B. Kielaka korzystałam bowiem, pisząc swoją książkę Kapliczki, figury i krzyże przydrożne w gminie Jednorożec.
Opisy niektórych miejscowości opierają się o czasem tylko jeden obiekt - to wyłapanie ciekawostek i przyciągających uwagę miejsc jest charakterystyczne dla publikacji z tej serii. Nie zawsze są to fakty, które wykształconemu znawcy przeszłości mogłyby wydać się oczywiste i zdarza się, że Kielak pomija informacje dla historyka kluczowe. Ale to nie musi być zarzut. Spójrzmy na to z innej strony. Czy jeśli coś wzbudza naszą ciekawość, nie staramy się wyszukać więcej informacji na dany temat? Przewodnik może więc inspirować do samodzielnych poszukiwań. Wyobraźmy sobie bowiem osobę, która nigdy nie nie interesowała się miejscem pochodzenia lub nie znała zupełnie historii swojego regionu lub miejsca, do którego się wybiera, a nagle... załóżmy, że dostaje polecenie dowiedzenia się co nieco o przeszłości danej ziemi, jest jej to do czegoś potrzebne itp. Wtedy książka B. Kielaka się sprawdzi.
Publikacja może przynieść sporo odkryć dla mieszkańców omawianego terenu. Czy bowiem osoby z Mącic (gm. Chorzele) zdają sobie sprawę, że w Węgrze (gm. Czernice Borowe) znajduje się kościół z I poł. XVIII w., a mieszkańcy Dynaku (gm. Jednorożec) wiedzą, że w Golanach (gm. Przasnysz) znaleźć można interesujący kamień, tzw. "Zajączek", upamiętniający budowę drogi Przasnysz-Ciechanów w I poł. XIX w.? Czy przeciętny mieszkaniec Przasnysza orientuje się, że stąd wywodził się słynny Wawrzyniec Discordia (Niezgoda), kaznodzieja króla Zygmunta Augusta oraz działacz reformacyjny? Czy spotkani na ulicy mieszkańcy Rudna Jeziorowego (gm. Krzynowłoga Mała) zdają sobie sprawę z tego, że w Krasnem znajduje się stadnina koni, której chlubą był ogier Ruler, a na jego cześć corocznie na Służewcu w Warszawie odbywają się wyścigi koni pełnej krwi angielskiej? Takich ciekawostek w książce Powiat przasnyski. Przewodnik subiektywny znajdziemy więcej.
Publikacja liczy blisko 170 stron, jest sprzedawana w twardej oprawie. Z pewnością książka posłuży nabywcy latami. W mojej biblioteczce jest już 5 lat i na pewno będzie jeszcze długo. Nie tylko jako kolejny tytuł w kolekcji, ale jako książka, z której rzeczywiście korzystam. Nie przeszkadzają mi nawet błędy, które jestem w stanie dostrzec, np. informacja, że kościół w Parciakach "jest najstarszym zabytkiem w gminie Jednorożec". Nie - to miano należy się kapliczce między Stegną a Drążdżewem Nowym, która pochodzi prawdopodobnie z XVIII w. (a według innych opinii nawet z XVII w.!). Ale to tylko tacy czepialscy historycy jak ja wyłapują takie fragmenty :D Ze wszystkiego należy bowiem korzystać z głową, a do wydanych drukiem opracowań podchodzić krytycznie.
Jednak ze względu na to, że mój blog m.in. służy popularyzacji historii, to polecam tą książkę osobom, które chcą zapoznać się z podstawowymi informacjami na temat pow. przasnyskiego, planują tu wakacje i wycieczki krajoznawcze albo chcą zacząć gromadzić regionalne publikacje, ale nie wiedzą, od czego zacząć.
Zachęcam również do zapoznania się podobnymi publikacjami Mazowieckiego Instytutu Kultury. Jak czytamy na stronie Wydawcy,
Seria "Tradycja Mazowsza. Przewodniki subiektywne" to nietypowe przewodniki. Pisane z myślą o osobach zainteresowanych „małą historią” – nie mniej ciekawą niż ta znana ze stron szkolnych podręczników, tworzone dla czytelników poszukujących indywidualnego oblicza kulturowego, pokazują Mazowsze wielu tradycji i wielu źródeł. Publikacje Tradycji Mazowsza są pomocne w pracy ośrodków kultury, szkół i bibliotek, gdyż zawierają unikatową wiedzę o najbliższych „małych ojczyznach”. Na każdy tytuł składają się szkice o dziejach historycznych, specyfice etnograficznej, noty poświęcone wybranym miejscowościom, informacje o twórcach ludowych i obyczajach. Obfitość fotografii dopełnia wartości publikacji.
Widziałam kilka publikacji z tej serii. Są w stanie zaciekawić Czytelnika swoją zawartością. Ale ze względu na to, skąd pochodzę, zapraszam do lektury przewodnika po powiecie przasnyskim! Kliknij na zdjęcie, by kupić książkę. Co więcej, do 22 stycznia publikacja jest objęta promocją -50%!
Podsumowując:
- to książka dla osób, które chcą poznać podstawowe informacje na temat pow. przasnyskiego i nie chcą wydawać fury pieniędzy na liczne publikacje;
- to publikacja dla tych, którzy chcą zacząć poznawać historię regionu i gromadzić regionalia, szukają "zaczepki", książki, od której mogą zacząć, poszukują inspiracji, by samodzielnie zgłębiać dzieje Przasnyskiego;
- książka sprawdzi się jako przewodnik po pow. przasnyskim podczas wakacyjnych wędrówek - wskaże interesujące miejsca, poleci bazę noclegową i przestawi najważniejsze informacje na temat oferty kulturalno-turystycznej w wybranych miejscowościach regionu;
- może być przydatna w bibliotekach i instytucjach kultury;
- jest to pozycja popularnonaukowa, nie naukowa, dlatego lepiej sprawdzi się u przeciętnego Kowalskiego, jednak mogą z niej korzystać także historycy i regionaliści, jeśli podejdą do treści z odpowiednim nastawieniem, czyli konstruktywną krytyką.
A tutaj znajdziecie wszystkie przewodnik wydane przez MIK. I nie, nie jest to wpis sponsorowany :) Zawiera moje subiektywne odczucia.
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz