Nawet się nie zorientowałam, a tu już czerwiec. Wraz z 1 czerwca minął mój trzeci rok na Instagramie. Tyle wspomnień! Tyle chwil zaklętych w zdjęciach! Tyle wzruszeń i przygód! Za to właśnie lubię ten rodzaj social media. Jak wyglądał ten czas na ostatnio dodanych fotkach? Zapraszam!
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 12 Maj, 2017 o 3:24 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 14 Maj, 2017 o 10:34 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 14 Maj, 2017 o 10:38 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 14 Maj, 2017 o 10:57 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 14 Maj, 2017 o 11:26 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 14 Maj, 2017 o 11:28 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 14 Maj, 2017 o 11:35 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 14 Maj, 2017 o 1:50 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 15 Maj, 2017 o 10:40 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 16 Maj, 2017 o 10:34 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 17 Maj, 2017 o 10:34 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 18 Maj, 2017 o 8:17 PDT
Czasem mam wrażenie, że mam dwie dusze. Pierwszą od zawsze - jestem #Kurpianka, pochodzę z regionu Puszczy Zielonej, z Jednorożca (to nie żart)! Fascynuje mnie wszystko, co dotyczy historii, dziedzictwa, tożsamości Kurpiów w przeszłości i obecnie, szczególnie to, co ma związek z bliskimi mi terenami, czyli gminą #Jednorożec. To zainteresowanie przekłada się na aktywne działanie – prowadzę bloga, uświadamiam, jak ciekawy to region, badam źródła, spotykam się z ludźmi, piszę książki, artykuły naukowe i felietony prasowe, redaguję teksty, biorę udział w konferencjach i wiele więcej... Moja kurpiowska dusza jest uparta, emocjonalna, dokładna, pracowita, gadatliwa (dlatego też ten tekst jest taki długi!), ekstrawertyczna, oddana. Od ok. 10 lat mam też drugą duszę. To dusza indyjska, kolorowa, roześmiana, szalona, marzycielska, otwarta na świat i innych ludzi, rozśpiewana i roztańczona. Przejawia się w zainteresowaniu kulturą indyjską, wielką sympatią do kuchni tego kraju oraz fascynacją kinematografią indyjską. Organizuję eventy z Indiami w tle, biorę udział w premierach bollywoodzkich filmów w Polsce, nierzadko zakładam indyjskie stroje, kiedyś nawet prowadziłam audycję radiową o #Bollywood…. A teraz jestem częścią szkoły, która nosi imię Dobrego Maharadży i pracuję z dwoma osobami, które też pochodzą z Kurpiowszczyzny! W życiu nie ma przypadków :D #Kurpie #strojkurpiowski #sari #Indie #mwkmoch #mariaweronikakmoch #indianculture #Kurpiki #historyk #folklor #strojregionalny #folkcostume #indiansari
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 19 Maj, 2017 o 8:58 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 21 Maj, 2017 o 8:35 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 23 Maj, 2017 o 3:19 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 23 Maj, 2017 o 3:37 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 23 Maj, 2017 o 6:58 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 23 Maj, 2017 o 7:00 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 23 Maj, 2017 o 7:01 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 23 Maj, 2017 o 7:02 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 23 Maj, 2017 o 8:24 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 26 Maj, 2017 o 10:31 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 26 Maj, 2017 o 1:08 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 29 Maj, 2017 o 9:08 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 30 Maj, 2017 o 9:42 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 1 Cze, 2017 o 11:58 PDT
Post udostępniony przez Maria Weronika Kmoch (@mwkmoch) 2 Cze, 2017 o 4:03 PDT
A Wy jak utrwalacie swoje wspomnienia i momenty, które Was cieszą, wzruszają, poruszają, intrygują? Dajcie znać w komentarzach!
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz