Od lutego, kiedy ostatni raz pisałam o obecności moich projektów w mediach, już minęło sporo czasu. W tym czasie pojawiło się kilka ciekawych publikacji na temat mojej działalności. Miałam też zaszczyt być gościem audycji radiowej. Zapraszam więc do kolejnej części tego swego rodzaju medialnego pamiętnika :)
I. Ponownie w prasie i radiu
1. W "Kurierze Przasnyskim" w numerze opublikowanym 8 marca pojawił się artykuł na temat zmieniającej się roli kobiet we współczesnym społeczeństwie. Poproszono mnie o zabranie głosu w tej sprawie i oto jest!
2. W dniu 28 marca, a więc dwa dni po moich urodzinach, co było dodatkową przyjemnością, w ostrołęckim Radiu Nadzieja wyemitowano audycję ks. Marcina Sobiecha "Gość Dnia". Było mi bardzo miło gościć w studiu. Rozmowa upłynęła w przyjemnej atmosferze, co mam nadzieję, słychać na nagraniu. Możecie go odsłuchać tutaj: KLIK lub poniżej w nieco gorszej wersji, jaką nagrywałam w czasie trwania audycji.
3. Fundacja Jolanty i Leszka Czarneckich do 15 maja prowadzi rekrutację do IX edycji programu stypendialnego "Indeks Start2Star". Miałam zaszczyt być laureatką jego IV edycji i o swojej przygodzie ze stypendium opowiedziałam w filmiku, jaki nagrałam w celu zachęcenia maturzystów do aplikowania o stypendium.
4. W marcu tytuł mojej książki przywołano w spisie publikacji, jakie wydano w 2015 i 2016 r., a nie uwzględniono w konkursie Liber Mazovia 2015. Wzmianka ukazała się w "Tygodniku Ciechanowskim", który przyznaje nagrodę. Może dzięki niej ktoś dowie się o Kapliczkach, figurach i krzyżach przydrożnych w gminie Jednorożec. Została końcówka nakładu!
5. Kwiecień zakończyłam publikacją w Dodatku Mazowieckim do "Gazety Polskiej codziennie". Katarzyna Kasjanowicz przeprowadza wywiady z osobami zajmującymi się sztuką ludową, zainteresowanymi kulturą i historią lokalną, dlatego poprosiła mnie o odpowiedź na kilka pytań. Efekt możecie zobaczyć poniżej. Serdecznie dziękuję za wywiad!
Nie da się ukryć, że powiat przasnyski jest bardzo poszatkowany, jeżeli chodzi o dziedzictwo kulturowe. Z jednej strony pozostałości szlacheckie, z drugiej — silny żywioł kurpiowski. Dzisiaj w Przasnyszu czy jego okolicach próżno szukać potomków Kurpiów. Ale znajdziemy ich w Jednorożcu. Ta gmina otwarcie przyznaje się do swojego dziedzictwa etnograficznego, ba, stara się robić z tego użytek. Tu więc działają kurpiowskie zespoły folklorystyczne, tu organizowane są zajęcia z gwary kurpiowskiej, tu widać wreszcie tę kulturę na co dzień. Dlatego osoby zainteresowane poszukiwaniem kulturalnych korzeni tych ziem powinny zdecydowanie udać się na przejażdżkę po gminie Jednorożec. W wioskach położonych zwłaszcza w północnej części gminy znajdziemy jeszcze trochę śladów dawnej kultury. Architektura drewniana, układy urbanistyczne konkretnych wiosek, wreszcie rozmaite świątki rozsiane po całym terenie — to właśnie ślady dawnej kultury, niegdyś bardzo tu żywotnej. Kto zaś chciałby w Jednorożcu dowiedzieć się więcej na temat historii ziem kurpiowskich, powinien poszukać w internecie kontaktu do lokalnych działaczy, wśród których są doktor Wojciech Łukaszewski, historyk Zbigniew Lorenc czy niezmordowana badaczka kapliczek Marysia Kmoch. Rozmowa z nimi na pewno dostarczy cennych informacji i przyjemności przebywania w gronie osób zakochanych we własnej małej ojczyźnie.Dziękuję, Michale, za "reklamę" :) Mam jednak nadzieję, że funkcjonuję w świadomości zainteresowanych historią gminy Jednorożec nie tylko jako badaczka miejscowej małej architektury sakralnej :D
Jakiś czas temu, zupełnie przypadkowo, na portalu Academia.edu, gdzie wrzucam swoje artykuły naukowe i popularnonaukowe publikowane w czasopismach, publikacjach pokonferencyjnych i prasie, odnalazłam coś niesamowitego. To księga pamiątkowa z okazji 40-lecia Olimpiady Historycznej. Brałam w niej udział w 2 i 3 klasie liceum, ostatecznie zdobywając tytuł laureata. Wiąże się z nią mnóstwo wspaniałych wspomnień. Okazało się, że w okolicznościowym tomie znalazł się tekst mojego nauczyciela historii, wychowawcy i olimpiadowego opiekuna, Zdzisława Zdziarskiego z Liceum Ogólnokształcącego im. KEN w Przasnyszu. Nawet o mnie wspomniał! Choć wydawnictwo ma już 3 lata, porady w nim zawarte nie straciły na aktualności. A najciekawsze jest to, że tuż przed tekstem mojego nauczyciela umieszczono wspomnienie autorstwa mojego obecnego kolegi z pracy, też historyka i wieloletniego opiekuna uczestników olimpiad. Życie jest zaskakujące! Całość do przeczytania tutaj: KLIK.
Możliwe, że jeszcze nie widzieliście trzech artykułów, jakie w ostatnim czasie opublikowałam. Zapowiadałam je jakiś czas temu na blogu, a w końcu mogę się pochwalić rezultatami!
1. W publikacji pokonferencyjnej ukazał się tekst na temat współczesnych pozostałości z Wielkiej Wojny na terenie mojej małej ojczyzny, czyli gminy Jednorożec. Artykuł prezentuje o wiele szersze i dokładniejsze informacje niż te, które opublikowałam lata temu na blogu na temat cmentarzy pierwszowojennych: KLIK. Poza tym do pozostałości po Wielkiej Wojnie zaliczyłam: nieistniejące cmentarze wojenne, kolej wąskotorową, drzewa sprzed I wojny światowej na terenie przykościelnym w Jednorożcu. Wspomniałam także o oznaczeniach w formie tablic informacyjnych i znaków pokazujących drogę do obiektów z I wojny światowej. Zachęcam więc do lektury artykułu i życzę dobrego odbioru: KLIK.
2. W najnowszym numerze czasopisma "Kurpie", wydawanego przez Związek Kurpiów, ukazały się dwa artykuły:
b) drugi tekst do ustalenia na temat budowy drugiego kościoła w Jednorożcu, poczynione w zeszłym roku w ramach badań nad historią mojej parafii, której monografię przygotowuję: KLIK. Korzystając z okazji wspomnę, że prace nad książką zbliżają się powoli ku końcowi i mam nadzieję, że już niedługo zaprezentuję Wam efekt badań.
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz