Dotychczasowe posty z serii "kapliczkowej" (poza jednym, w którym opisałam metody pracy i źródła, z jakich korzystałam) koncentrowały się na prezentacji różnych typów obiektów sakralnych w gminie Jednorożec. Dzisiaj postanowiłam podejść do tematu bardziej teoretycznie i skupić się na motywach fundacji. Dlaczego ludzie wystawiali i wystawiają kapliczki, figury i krzyże przydrożne? Istnieje wiele odpowiedzi na to pytanie. Jako przykłady do konkretnych motywów posłużą mi obiekty z gminy Jednorożec. Starałam się wybrać takie kapliczki, figury i krzyże, których jeszcze nie pokazywałam na blogu. Tylko w przypadku jednej motywacji nie udało mi się znaleźć takiego obiektu.
Zdjęcia, które nie są moją własnością i nie zostały przeze nie wykonane, są podpisane. Moje zdjęcia wykonałam w 2015 r.
Przechodząc do sedna, dlaczego ludzie wystawiają kapliczki, figury i krzyże? Podczas badań nad małą architekturą sakralną gminy Jednorożec wyróżniłam następujące motywy fundacji przydrożnych kapliczek, figur i krzyży, zauważalne w mojej małej ojczyźnie:
• dziękczynny, błagalny i rzadziej pokutny
Kapliczki i krzyże stawiane były często jako obiekty tzw. ślubowane. Jako wyraz religijności prywatnej ślubowanie polegało na obietnicy spełnienia określonej czynności w zamian za doznanie danej łaski. Mogła ona dotyczyć majątku, potomstwa, powrotu do zdrowia, powrotu z wojny kogoś bliskiego itp. Fundacje wotywne stanowią częściej spotykaną motywację. Kapliczki i krzyże stawiano też z prośbą o opiekę, pomyślność w gospodarstwie, domu i w rodzinie, także z prośbą o odwrócenia nieszczęścia. Prośby o błogosławieństwo jako motywacja wystawienia krzyża lub kapliczki ujawniają się w napisach np. „Boże błogosław (nam)”. Świątek stawiano przed domem, w polu czy zagrodzie. Świątki o charakterze pokutnym (ekspiacyjnym) to najczęściej kamienne krzyże pokutne, wykuwane przez osobę, która chciała w tej sposób zadośćuczynić za popełniony grzech. W gminie Jednorożec brakuje takich obiektów.
Przykład - Jednorożec
Na polach jednorożeckich stoi stara kłodowa kapliczka. Wydrążona była w złamanym buku i stała na granicy pól. Przykryta była dwuspadowym daszkiem z drewnianych deszczułek i zwieńczona metalowym trójlistnym krucyfiksem. W ścianie frontalnej znajdowały się dwie wnęki. Położona wyżej i większa wyłożona była blachą, stał w niej trójlistny krucyfiks z Pasyjką. Niższa wnęka była mniejsza i płytsza, również wypełniona dewocjonaliami.
Jak dowiedziałam się z prasy regionalnej, wystawił ją na cześć przyjaźni między sąsiadami Marcin Chudzik, dziadek Marianny Sadowskiej (ur. 1917). Podczas rozmów z wnuczką pani Marianny okazało się, że Marcin nie był jej dziadkiem, a ojcem. Kwerenda pozwoliła na odnalezienie aktu narodzin Marcina Chudzika. Przyszedł na świat w Jednorożcu w 1884 r. jako syn Adama (ur. 1846) i Katarzyny Sopęch. Drewno, z którego jest wykonana kapliczka, wygląda na bardzo stare, dodatkowo, według potomków to nie Marcin, a właśnie Adam wystawił kapliczkę. Można zakładać, że uczynił to jako dorosły mężczyzna, posiadający rodzinę. Kapliczkę datuję na lata siedemdziesiąte–osiemdziesiąte XIX w., gdy Adam Chudzik miał 30–40 lat. Niewykluczone jednak, że jest jeszcze starsza.
W 2005 r. rosnący obok kapliczki krzew był jeszcze niewielkich rozmiarów. Dzisiaj jest bardzo rozrośnięty i możliwe, że to właśnie ten rozrost sprawił, że kapliczka się przewróciła (na pewno po 2009 r.). Przez kilka lat leżała na ziemi między gałęziami krzewu. Brakowało daszku, krucyfiks z wyższej wnęki był u góry ułamany, zachowała się otaczająca go – dziś zardzewiała – blaszka, mniejsza wnęka była pusta.
Wiosną 2016 r. (kwiecień) uprawiający ziemię za kapliczką Jerzy Kulasiński dokonał renowacji obiektu: nakrył kapliczkę blaszanym daszkiem, wyłożył wnęki blachą, ustawił w nich krucyfiksy, które leżały przy przewróconym światku, wyciął krzew rosnący obok, postawił kapliczkę na miejsce i obłożył ją wokoło kamieniami różnej wielkości.
Przykład - Jednorożec
Na polach jednorożeckich stoi stara kłodowa kapliczka. Wydrążona była w złamanym buku i stała na granicy pól. Przykryta była dwuspadowym daszkiem z drewnianych deszczułek i zwieńczona metalowym trójlistnym krucyfiksem. W ścianie frontalnej znajdowały się dwie wnęki. Położona wyżej i większa wyłożona była blachą, stał w niej trójlistny krucyfiks z Pasyjką. Niższa wnęka była mniejsza i płytsza, również wypełniona dewocjonaliami.
Jak dowiedziałam się z prasy regionalnej, wystawił ją na cześć przyjaźni między sąsiadami Marcin Chudzik, dziadek Marianny Sadowskiej (ur. 1917). Podczas rozmów z wnuczką pani Marianny okazało się, że Marcin nie był jej dziadkiem, a ojcem. Kwerenda pozwoliła na odnalezienie aktu narodzin Marcina Chudzika. Przyszedł na świat w Jednorożcu w 1884 r. jako syn Adama (ur. 1846) i Katarzyny Sopęch. Drewno, z którego jest wykonana kapliczka, wygląda na bardzo stare, dodatkowo, według potomków to nie Marcin, a właśnie Adam wystawił kapliczkę. Można zakładać, że uczynił to jako dorosły mężczyzna, posiadający rodzinę. Kapliczkę datuję na lata siedemdziesiąte–osiemdziesiąte XIX w., gdy Adam Chudzik miał 30–40 lat. Niewykluczone jednak, że jest jeszcze starsza.
W 2005 r. rosnący obok kapliczki krzew był jeszcze niewielkich rozmiarów. Dzisiaj jest bardzo rozrośnięty i możliwe, że to właśnie ten rozrost sprawił, że kapliczka się przewróciła (na pewno po 2009 r.). Przez kilka lat leżała na ziemi między gałęziami krzewu. Brakowało daszku, krucyfiks z wyższej wnęki był u góry ułamany, zachowała się otaczająca go – dziś zardzewiała – blaszka, mniejsza wnęka była pusta.
Wiosną 2016 r. (kwiecień) uprawiający ziemię za kapliczką Jerzy Kulasiński dokonał renowacji obiektu: nakrył kapliczkę blaszanym daszkiem, wyłożył wnęki blachą, ustawił w nich krucyfiksy, które leżały przy przewróconym światku, wyciął krzew rosnący obok, postawił kapliczkę na miejsce i obłożył ją wokoło kamieniami różnej wielkości.
Kadr z filmu ks. M. Mecha. |
Fot. Z. Tyrka, kwiecień 2016. |
• wierzeniowo-demonologiczne: odstraszanie „złych duchów”, sakralizacja przestrzeni pierwotnie demonicznej
Kapliczki i krzyże stawiano w miejscach, gdzie znaleziono szczątki ludzkie, tam, gdzie panowało „złe”, gdzie straszyło, wyrządzało szkody. Za takie miejsca uznawano m.in. skrzyżowania, brody i mosty, koniec wsi. Krzyż ustawiano przy wejściu do lasu, by modląc się przy nim, zapobiec złu czyhającemu po drodze. Wystawienie przydrożnych obiektów sakralnych tłumaczy się też potrzebą ustawienia świątka w miejscu, gdzie do tej pory nie stał żaden krzyż ani kapliczka, by uświęcić przestrzeń z natury świecką, pełną zła. Zdarzało się jednak, że chociaż w danym miejscu stał krzyż lub kapliczka, nie przestawało straszyć. Manifestacja złych mocy mogła mieć szczególne miejsce właśnie w pobliżu poświęconych obiektów. Charakter apotropeiczny (obrona przed złem) mają świątki usytuowane na miejscu samobójczej śmierci albo nagłego wypadku, w wyniku którego człowiek stracił życie, nie pojednawszy się z Bogiem. Podobny charakter mają mogiły żołnierzy lub cmentarze choleryczne. Miejsca takie były niebezpieczne i omijane przez żywych, którzy obawiali się niepokoić zmarłych lub nieopatrznie powodować nawrót zarazy. Krzyże i kapliczki stawiane w takich miejscach miały być zabezpieczeniem przez złem.
Przykład - Połoń
Przykład - Połoń
Drewniany krzyż przy drodze na pola stoi po prawej stronie drogi jadąc od wsi w stronę Orzyca. Wystawił go wiosną 2015 r. Bronisław Zalewski, właściciel pastwiska, przy którym stoi świątek. Wcześniej stał tu drewniany krzyż, przywieziony z posesji nr 72, ponieważ w okolicy „straszyło”.
• wierzeniowo-magiczne: przeciwdziałanie epidemii
Taką funkcję pełniły karawaki. To krzyże z podwójną belką poprzeczną. Zazwyczaj wyższa z nich jest krótsza, ale w Polsce popularne są też karawaki z poziomymi ramionami o równej długości, zdarzają się też krzyże z trzema ramionami poprzecznymi. Stawiane były w czasie morowego powietrza, czyli epidemii chorób takich jak dżuma, czarna ospa, cholera, tyfus czy gruźlica, zarówno dotykających ludzi, jak i zwierzęta. Miały za zadanie odpędzić od danej społeczności już szerzącą się chorobę i zapobiec jej dalszemu rozprzestrzenianiu się. Ze względu na znaczenie, krzyż taki zwano cholerycznym lub morowym, ale od miejsca pochodzenia także karawikiem, karawiką czy krzyżem hiszpańskim. Nazwa zaś pochodzi od miasta Caravaca w Hiszpanii, gdzie przechowywany jest relikwiarz z drzazgami z Krzyża Świętego, mający formę krzyża patriarchalnego (krzyża z dwoma poprzecznymi ramionami). Przypisuje się mu cudowne działanie. W XVII w. za sprawą jezuitów stał się znany w całej Europie i został talizmanem popularnym nie tylko wśród katolików. W Polsce rozpowszechnił się prawdopodobnie od II poł. XVII w. Karawaki stawiano zazwyczaj na początku i na końcu wsi, czasem na rozstaju dróg, by uniemożliwiały szerzenie się zarazy. Wierzono, że aby obrona była skuteczna, krzyż należało postawić w ciągu jednej doby. Dlatego też rankiem mężczyźni wybierali się do lasu i ścinali odpowiednie drzewo. Kobiety zaś w tym czasie tkały na krosnach płótno lniane o długości 40 metrów, zwane swojczykiem. Każdy mieszkaniec wsi miał przydzielone zadanie i musiał je ukończyć do piania pierwszego kura. Rankiem następnego dnia wykopywano dół, w który wkładano płótno jako ofiarę, a następnie ustawiano krzyż. W czasie epidemii mieszkańcy nie mogli wychodzić z wsi za karawakę. Natomiast np. na Podlasiu za najskuteczniejszą ochronę uznawano ustawienie karawak na każdym krańcu wsi i otoczenie jej nicią rozsnutą pomiędzy tymi krzyżami. Zdarzało się, że na krzyżach cholerycznych ryto modlitwę św. Zachariasza, papieża z VIII w. (skąd zwano je też krzyżami św. Zachariasza). Napis rozmieszczano najczęściej tak, że na górnym poprzecznym ramieniu ryto litery +Z+DIA+BIZ; na dolnym SAR /+Z+, a na pionowej belce krzyża +HGF+BFRS. Jest to skrótowy zapis łacińskiego błogosławieństwa św. Zachariasza. W Polsce karawaki stawiano wielokrotnie, ponieważ epidemie nawiedzały te ziemie dość często, szczególnie w XIX w. Nierzadko w jednej wsi znaleźć można było kilka takich krzyży. Karawaki stawiano też na cmentarzach, gdzie chowano ofiary morowego powietrza albo parafialnym nekropoliach w miejscach, gdzie znajdował się grób ofiary zarazy.
Przykład - Małowidz
Jedyna zachowana w gminie Jednorożec karawaka stoi po prawej stronie szosy z Małowidza do Ulatowa-Słabogóry. Jest to prawdopodobnie trzeci taki krzyż w tym miejscu – kolejne zastępują stare, rozpadające się krzyże.
Obecna karawaka na przecięciu ramienia pionowego i wyższego poziomego ma metalową Pasyjkę, nakrytą blaszanym daszkiem. Krzyż rozszerza się w dolnej części i osadzony jest w betonowym szczudle. Zdobią go kolorowe sztuczne kwiaty. Całość otacza niski płotek z drewnianych rzeźbionych sztachet.
Krzyż został wystawiony przed 2012 r. przez Waldemara Zuśkę z Połoni, fundatorem był Bolesław Ludnicki z Małowidza. Poprzedni już od lat 60. XX w. był w złym stanie, butwiał od dołu i był przechylony. Z czasem przewrócił się i leżał przez jakiś czas na ziemi, aż został zastąpiony przez obecną karawakę.
• jako pomnik i pamiątka wydarzeń historycznych, religijnych czy prywatno-rodzinnych
Kapliczki i krzyże stawiane z takich powodów wyróżniają się napisami typu „Fundatorowie proszą o westchnienie do Boga” itp. Pragnienie pozostawienia po sobie pamiątki wiązało się z prośbą o modlitwę po śmierci. Krzyże upamiętniają też wydarzenia takie jak: powstania narodowe, odzyskanie niepodległości, koniec I czy II wojny światowej czy rok jubileuszowy (np. 2000). Pamiątkowy charakter mają świątki wystawione na miejscu wypadku oraz krzyże na mogiłach żołnierzy, w miejscach bitew i potyczek. Funkcję pamiątkową pełnią też krzyże misyjne, stawiane przy kościołach.
Przykład - Drążdżewo Nowe
Krzyż znajduje się na terenie należącym administracyjnie do wsi Drążdżewo Nowe, na tzw. Polskiej Kępie. To porośnięta drzewami wydma znajdująca się w podmokłej dolinie Orzyca, nad prawym brzegiem rzeki, nieco ponad 1 km na wschód od wsi Drążdżewo Nowe. W dniach 26–29 VI 1863 r. 240-osobowy oddział powstańczy pod dowództwem kapitana Józefa Trąbczyńskiego powstrzymał tu ofensywę wojsk rosyjskich.
Na pamiątkę tego wydarzenia wystawiono drewniany krzyż, górujący nad wzniesieniem. Przez lata był przycinany i wkopywany niżej z powodu butwienia podstawy. Przed II wojną śwatową stał tu też pomnik poświęcony bohaterom bitwy. Z czasem, w wyniku działań wojennych oraz z powodu bierności władzy zaniechano eksponowania tu religijnej symboliki.
W 1966 r., na Tysiąclecie Państwa Polskiego, ufundowano tu pamiątkową płytę z napisem: „POWSTAŃCOM 1863 ROKU / I ICH DOWÓDCY / KPT. JÓZEFOWI TRĄMPCZYŃSKIEMU / SPOŁECZEŃSTWO / POWIATU PRZASNYSKIEGO / 1966”.
Inicjatorami niedawnych zmian na Polskiej Kępie byli: sołtys wsi Drążdżewo Nowe, Mariusz Kaczyński wraz z bratem Danielem Kaczyńskim (zm. 2009). Wszystkie prace wykonali nieodpłatnie mieszkańcy gmin: Jednorożec i Krasnosielc. W 2010 r. zdemontowano dotychczasową płytę i na jej miejscu wystawiono wysoki krzyż. Drewno przekazało Nadleśnictwo Przasnysz, zaś Marek Mikulak z Wólki Drążdżewskiej przywiózł je do tartaku Kazimierza Sztycha w Drążdżewie Małym. Drewno obrabiano też w zakładzie Tadeusza Wróblewskiego (Przytuły-Zaroże). Następnie drewno w dwóch częściach przeniesiono na Polskę Kępę, gdzie złożył je Mariusz Kaczyński. On też wraz z Januszem Wojciechowskim z Jednorożca postawił krzyż. Jest on szerszy u podstawy, na przecięciu ramion nie ma Pasyjki. Obok krzyża położono głaz podarowany przez ówczesnego wójta gminy Jednorożec, Michała Lorenca. Na kamieniu umieszczono tablicę zawierająca napis następującej treści: „POLSKIM POWSTAŃCOM / Z 1863 R. / WALCZĄCYM O WOLNOŚĆ / NASZEJ OJCZYZNY / SPOŁECZEŃSTWO GMINY / JEDNOROŻEC / 2010.”. Napis wykonał kamieniarz ze Stegny, Jan Kajzer. Tablicę ufundowało Stowarzyszenie „Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej”. Na głazie obok tablicy umieszczono krzyż podobny w formie do krzyża maltańskiego. Przed głazem stoi wazon z kwiatami oraz znicze.
W 2011 r. niedaleko krzyża i głazu umieszczono tablicę informującą o bitwie oraz wydzielono miejsce na ognisko otoczone drewnianymi ławami. Od 2010 r. w końcu czerwca każdego roku organizowane są tutaj biwaki patriotyczne, skierowane głównie do młodego pokolenia gmin Jednorożec i Krasnosielc, ale także pozostałych ich mieszkańców.
Przykład - Drążdżewo Nowe
Krzyż znajduje się na terenie należącym administracyjnie do wsi Drążdżewo Nowe, na tzw. Polskiej Kępie. To porośnięta drzewami wydma znajdująca się w podmokłej dolinie Orzyca, nad prawym brzegiem rzeki, nieco ponad 1 km na wschód od wsi Drążdżewo Nowe. W dniach 26–29 VI 1863 r. 240-osobowy oddział powstańczy pod dowództwem kapitana Józefa Trąbczyńskiego powstrzymał tu ofensywę wojsk rosyjskich.
Na pamiątkę tego wydarzenia wystawiono drewniany krzyż, górujący nad wzniesieniem. Przez lata był przycinany i wkopywany niżej z powodu butwienia podstawy. Przed II wojną śwatową stał tu też pomnik poświęcony bohaterom bitwy. Z czasem, w wyniku działań wojennych oraz z powodu bierności władzy zaniechano eksponowania tu religijnej symboliki.
W 1966 r., na Tysiąclecie Państwa Polskiego, ufundowano tu pamiątkową płytę z napisem: „POWSTAŃCOM 1863 ROKU / I ICH DOWÓDCY / KPT. JÓZEFOWI TRĄMPCZYŃSKIEMU / SPOŁECZEŃSTWO / POWIATU PRZASNYSKIEGO / 1966”.
Inicjatorami niedawnych zmian na Polskiej Kępie byli: sołtys wsi Drążdżewo Nowe, Mariusz Kaczyński wraz z bratem Danielem Kaczyńskim (zm. 2009). Wszystkie prace wykonali nieodpłatnie mieszkańcy gmin: Jednorożec i Krasnosielc. W 2010 r. zdemontowano dotychczasową płytę i na jej miejscu wystawiono wysoki krzyż. Drewno przekazało Nadleśnictwo Przasnysz, zaś Marek Mikulak z Wólki Drążdżewskiej przywiózł je do tartaku Kazimierza Sztycha w Drążdżewie Małym. Drewno obrabiano też w zakładzie Tadeusza Wróblewskiego (Przytuły-Zaroże). Następnie drewno w dwóch częściach przeniesiono na Polskę Kępę, gdzie złożył je Mariusz Kaczyński. On też wraz z Januszem Wojciechowskim z Jednorożca postawił krzyż. Jest on szerszy u podstawy, na przecięciu ramion nie ma Pasyjki. Obok krzyża położono głaz podarowany przez ówczesnego wójta gminy Jednorożec, Michała Lorenca. Na kamieniu umieszczono tablicę zawierająca napis następującej treści: „POLSKIM POWSTAŃCOM / Z 1863 R. / WALCZĄCYM O WOLNOŚĆ / NASZEJ OJCZYZNY / SPOŁECZEŃSTWO GMINY / JEDNOROŻEC / 2010.”. Napis wykonał kamieniarz ze Stegny, Jan Kajzer. Tablicę ufundowało Stowarzyszenie „Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej”. Na głazie obok tablicy umieszczono krzyż podobny w formie do krzyża maltańskiego. Przed głazem stoi wazon z kwiatami oraz znicze.
W 2011 r. niedaleko krzyża i głazu umieszczono tablicę informującą o bitwie oraz wydzielono miejsce na ognisko otoczone drewnianymi ławami. Od 2010 r. w końcu czerwca każdego roku organizowane są tutaj biwaki patriotyczne, skierowane głównie do młodego pokolenia gmin Jednorożec i Krasnosielc, ale także pozostałych ich mieszkańców.
Źródło. |
• religijne: skutek działania objawionego sacrum lub jako wyraz wiary fundatorów
Kapliczki i krzyże stawiano w miejscach, gdzie miały miejsce objawienia, gdzie mieszkańcy widzieli Maryję lub inną postać niebiańskiego wysłannika. Motywacją do wystawienia kapliczki lub krzyża może być cudowne pochodzenie figurki w nim umieszczonej. Często stawiano je na posesjach i w miejscach publicznych jako fundacje mieszkańców, będące wyrazem pobożności. Do grupy świątków inspirowanych celami kultowymi zalicza się też krzyże „wiejskie”, czyli fundacje mieszkańców wsi spowodowane potrzebą wydzielenia miejsca do modlitwy, np. podczas nabożeństwa majowych czy czerwcowych. Charakter religijny mają też małe kapliczki wnękowe w ścianach domów mieszkalnych.
Przykład - Parciaki
Kapliczka z figurą Matki Bożej Niepokalanej stoi przed domem na posesji nr 21 A. Pierwotnie miała formę groty usytuowanej na skalniaku. Wystawiona została w I poł. lat 90. XX w. Ok. 2007 r. kapliczka została przebudowana i zyskała obecną formę: w betonowej prostopadłościennej konstrukcji, nakrytej dwuspadowym daszkiem, otwartej od przodu, stoi figura Maryi. Wnętrze podłogi w kapliczce wyłożone jest płytkami. Przed figurą ustawiono doniczki ze sztucznymi kwiatami. Kapliczka otwarta jest po bokach owalnie zakończonymi otworami z blaszanymi parapetami. Otoczenie kapliczki wyłożone jest kostką brukową, wokół rosną kwiaty.
Przykład - Parciaki
Kapliczka z figurą Matki Bożej Niepokalanej stoi przed domem na posesji nr 21 A. Pierwotnie miała formę groty usytuowanej na skalniaku. Wystawiona została w I poł. lat 90. XX w. Ok. 2007 r. kapliczka została przebudowana i zyskała obecną formę: w betonowej prostopadłościennej konstrukcji, nakrytej dwuspadowym daszkiem, otwartej od przodu, stoi figura Maryi. Wnętrze podłogi w kapliczce wyłożone jest płytkami. Przed figurą ustawiono doniczki ze sztucznymi kwiatami. Kapliczka otwarta jest po bokach owalnie zakończonymi otworami z blaszanymi parapetami. Otoczenie kapliczki wyłożone jest kostką brukową, wokół rosną kwiaty.
Kapliczka przed 2007 r. Zbiory rodziny Żurawskich z Parciak. |
• znak miejsca śmierci i pochówku
Krzyże ustawiano na grobach, zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych. Kapliczki i krzyże wystawiano krótko po założeniu cmentarzy cholerycznych, by zniwelować działanie złych duchów i upiorów oraz zabezpieczyć się przed działaniem szatana. Miały wskazywać zmarłym drogę do nieba. Pod krzyżami chowano zwłoki małych dzieci, które poroniły matki lub dzieci, które zmarły w dziecięctwie. Pod przydrożnymi krzyżami, szczególnie na rozdrożach i z dala od ludzkich osiedli, chowano samobójców, ludzi zmarłych nagle bez sakramentów świętych.
Przykład - Lipa
Krzyż na granicy lasu, po lewej stronie drogi, jeszcze przed znakiem informującym o wjeździe do wsi od strony Jednorożca, upamiętnia wypadek samochodowy. W pierwszej połowie lat 90. XX w. zginęli tu Małgorzata i Wojciech Tworkowscy. W swej formie krzyż jest niemal identyczny jak krzyż na posesji nr 84, pomalowany jest na czarno i osadzony bezpośrednio w wybetonowanej powierzchni, otoczonej niskim drewnianym płotkiem. Na krzyżu zawieszony jest wieniec ze sztucznych kwiatów, podobne, wraz z dwoma zniczami, stoją przed krzyżem.
Przykład - Lipa
Krzyż na granicy lasu, po lewej stronie drogi, jeszcze przed znakiem informującym o wjeździe do wsi od strony Jednorożca, upamiętnia wypadek samochodowy. W pierwszej połowie lat 90. XX w. zginęli tu Małgorzata i Wojciech Tworkowscy. W swej formie krzyż jest niemal identyczny jak krzyż na posesji nr 84, pomalowany jest na czarno i osadzony bezpośrednio w wybetonowanej powierzchni, otoczonej niskim drewnianym płotkiem. Na krzyżu zawieszony jest wieniec ze sztucznych kwiatów, podobne, wraz z dwoma zniczami, stoją przed krzyżem.
• znaki graniczne
Kapliczki i krzyże stawiano na skrajach pól i lasów. Wyznaczały granicę między posiadłościami dwóch lub większej liczby właścicieli ziemskich, przedzielałymajątek na dwie części podczas rodzinnych podziałów ziemi.
Przykład - Ulatowo-Dąbrówka
Żelazny krzyż kowalskiej roboty (z odwróconym do góry nogami sercem i falistymi promieniami nad Pasyjką oraz z gałkami), osadzony jest w kamiennym postumencie. Dolna część pionowej belki jest ingerencją współczesną - kilka lat temu mieszkańcy zauważyli rozpadający się u góry, na złączeniu z krzyżem, postument (czego ślady jeszcze widać), więc postanowili umocnić konstrukcję. Co ciekawe, przy okazji odwrócili krzyż w drugą stronę, by skierowany był na ich pola, nie w stronę lasu. Postumentu nie odwrócono, bojąc się, że się rozkruszy. Jeśli ktoś nie wie o tej ingerencji, będzie bardzo zdziwiony, gdy zobaczy, że inskrypcja datacyjna znajduje się z tyłu postumentu (jeśli patrzymy na krzyż z przodu). Wiąże się to z tym, że w momencie wystawienia krzyża w 1898 r. droga, przy której stał, biegła w innym miejscu niż dzisiejsza polna ścieżka, prowadząca do świątka. Krzyż stał na granicy posiadłości szlacheckich właścicieli okolicznych wsi Ulatowo. Ustawiony jest na dwuschodkowej podstawie i ogrodzony metalowym płotkiem, wokół rośnie bez lilak i śnieguliczka.
Przykład - Ulatowo-Dąbrówka
Żelazny krzyż kowalskiej roboty (z odwróconym do góry nogami sercem i falistymi promieniami nad Pasyjką oraz z gałkami), osadzony jest w kamiennym postumencie. Dolna część pionowej belki jest ingerencją współczesną - kilka lat temu mieszkańcy zauważyli rozpadający się u góry, na złączeniu z krzyżem, postument (czego ślady jeszcze widać), więc postanowili umocnić konstrukcję. Co ciekawe, przy okazji odwrócili krzyż w drugą stronę, by skierowany był na ich pola, nie w stronę lasu. Postumentu nie odwrócono, bojąc się, że się rozkruszy. Jeśli ktoś nie wie o tej ingerencji, będzie bardzo zdziwiony, gdy zobaczy, że inskrypcja datacyjna znajduje się z tyłu postumentu (jeśli patrzymy na krzyż z przodu). Wiąże się to z tym, że w momencie wystawienia krzyża w 1898 r. droga, przy której stał, biegła w innym miejscu niż dzisiejsza polna ścieżka, prowadząca do świątka. Krzyż stał na granicy posiadłości szlacheckich właścicieli okolicznych wsi Ulatowo. Ustawiony jest na dwuschodkowej podstawie i ogrodzony metalowym płotkiem, wokół rośnie bez lilak i śnieguliczka.
• ozdoba posesji
Obecnie stawia się też kapliczki i figury z powodów estetycznych - jako ozdobę otoczenia domu. Takie obiekty często wykonywane są przez twórcó ludowych, czasem też przez właścicieli posesji, chcących dekorować posesję swoimi wyrobami.
Przykłady - Olszewka
Na posesji nr 45 stoją wykonane przez właścicielkę, Teresę Młynarską, cztery świątki. Stanowią one ozdobę otoczenia domu.
Pierwszy przykład to rzeźbiona w drewnie kapliczka z przedstawieniem Chrystusa Frasobliwego. Została ustawiona na dużym kamieniu. Kapliczką nakryta jest dwuspadowym drewnianym daszkiem. Jego brzegi wykonane są z wykończonych faliście deseczek, a szczyt ma formę śparogów. Kapliczka pomalowana jest na jasny brąz, zaś wnęka na płaskorzeźbę Jezusa, wykonaną z tego samego kawałka drewna, pokryta została ciemnobrązową farą. Postać Chrystusa oraz zdobiący kapliczkę kwiat poniżej wnęki mają kolor złoty. Kapliczka zdobi wjazd do posesji.
Obok znajduje się figura św. Floriana. Jej forma nawiązuje do podobnych, popularnych przedstawień świętego. Florian przedstawiony jest jako rzymski żołnierz ze wniesioną lewą ręką, w której trzyma chorągiew oraz prawą, w której dzierży kubeł wody. Gasi za jego pomocą dom pogrążony w płomieniach, stojący u jego stóp. Identyczna kolorowa figura o większych rozmiarach znajduje się w kościele parafialnym w Jednorożcu i jest noszona w procesjach przez strażaków jako feretron. Figura z Olszewki nie jest pomalowana, stoi na kamiennym postumencie, który został pokryty farbą w kolorze jasnobrązowym.
Nieopodal widzimy rzeźbę Chrystusa Frasobliwego. Jest to przedstawienie Jezusa w pozycji siedzącej, zamyślonego, z głową podparta na ręce. Z tego samego kawałka drewna wykonane jest siedzenie, na którym spoczął Zbawiciel, przypominające głaz.
Natomiast w ogrodzie w stylu angielskim, wśród swobodnie rosnących kwiatów, na wysokim, kamiennym postumencie stoi figura Niepokalanej. Maryja ma białą szatę i niebieski płaszcz, przepasana jest złotą wstążką. Stoi na globie, a jej stopa miażdży głowę węża. Cokół, na którym stoi, pomalowany jest na kolory: jasnopomarańczowy oraz jasnobrązowy. Fundacja pochodzi z ok. 2010 r.
Najczęściej motywacja jest złożona, np. świątek to jako pamiątka oraz dziękczynienie lub znak graniczny i demonstracja pobożności itp.
Źródłem informacji na temat motywów mogą być zarówno dane pośrednie, jak informacja uzyskana od mieszkańców lub na podstawie źródeł pisanych, ale też informacje bezpośrednie. Do takich zaliczamy napisy dewocyjne na krzyżach, kapliczkach i figurach. Zdecydowanie najliczniejszą grupę napisów dewocyjnych, występujących na przydrożnych obiektach sakralnych w gminie Jednorożec, stanowią wezwania „Boże błogosław (nam)”. Rzadziej spotkać można napisy charakterystyczne dla nagrobków i epitafiów zawierających prośbę i modlitwę. Są to m.in. „Po śmierci proszę o Zdrowaś Maria”.
Niewiele jest też na omawianym terenie przykładów napisów pamiątkowych. Podkreślając intencje fundatorów, informują o okolicznościach fundacji, podają datę wydarzenia mającego wpływ na powstanie kapliczki. Przykładem może być napis na krzyżu w Budach Rządowych, informujący o wystawieniu krzyża z okazji pielgrzymki Papieża do Polski. Zdarzają się też napisy typu „W roku jubileuszowym”.
Figurom maryjnym towarzyszą napisy typu: „Pod Twoją obronę uciekamy się”, „O Maryjo, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”, „O Matko, miej nas w swej opiece”.
Na krzyżach misyjnych napisy są wyryte w drewnie lub umieszczone na metalowej tabliczce. Ich brzmienie wyraża hasło danych misji, np. „Do końca ich umiłował” lub „Otwórzcie drzwi Odkupicielowi”.
Czy słyszeliście o krzyżach, kapliczkach i figurach, wystawionych z jakiegoś wyjątkowego powodu? Dajcie znać w komentarzach! A pozostałe wpisy, dotyczące małej architektury sakralnej w gminie Jednorożec, znajdziecie, klikając w tag "mała architektura sakralna" w chmurze tagów na dole bloga.
Tekst powstał w ramach projektu "Wybrane aspekty dziedzictwa kulturowo-historycznego gminy Jednorożec. Kapliczki i krzyże przydrożne" realizowanego dzięki stypendium za wybitne osiągnięcia w różnych sferach działalności edukacyjnej dla szczególnie uzdolnionych studentów zamieszkałych na terenie Powiatu Przasnyskiego w roku akademickim 2014/2015. Organizatorem i Fundatorem stypendium jest Starostwo Powiatowe w Przasnyszu.
Strona internetowa projektu (Facebook): KLIK.
Strona internetowa Fundatora: KLIK.
Projekt zakończył się wydaniem książki "Kapliczki, figury i krzyże przydrożne w gminie Jednorożec". Publikacja jest dostępna w sprzedaży, więcej szczegółów: KLIK.
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz