Ostatnio uczestniczyłam w jubileuszowej uroczystości z okazji 50-lecia Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej (zdjęcia: KLIK). Odebrałam też egzemplarz autorski „Rocznika Przasnyskiego”, w którym ukazał się mój artykuł na temat figur św. Jana Nepomucena na terenie powiatu przasnyskiego. Postanowiłam – w celu uzupełnienia wydrukowanego tekstu, ale i prezentacji poczynionych ustaleń oraz zapewnienia dostępu do historii tych ciekawych przedstawień szerszemu gronu – przygotować wpis na wspomniany temat. Pozwoliłam go sobie uzupełnić o źródła, jakie odnalazłam w ostatnim czasie oraz ubarwić zdjęciami i rysunkami. Zapraszam do lektury!
Każde z prezentowanych miejsc zostało też zaznaczone na mapie. O figurach św. Jana Nepomucena w gminie Jednorożec pisałam już na blogu, jednak poniższy tekst dużo bogatszy w nowe ustalenia, ale do poprzedniego też warto zajrzeć, chociażby ze względu na zdjęcia: KLIK.
Figury
św. Jana Nepomucena w powiecie przasnyskim[1]
Święci patroni towarzyszą człowiekowi od chrztu. Szukamy u nich wsparcia i pomocy, powierzając im konkretne sprawy, którymi się opiekują, a z którymi nierzadko stykali się w swoim życiu. Wizerunki świętych spotkać możemy nie tylko na obrazach, w świątyniach czy medalikach. Natrafić na nie możemy podczas wędrówek wzdłuż dróg i ścieżek w naszej okolicy. Symbolika przedstawień świętych jest bardzo wymowna, a rozmieszczenie poszczególnych figur świadczy zarówno o wierzeniach mieszkańców, ich lękach i potrzebach, jak i o popularności wizerunków konkretnych patronów.
Jednym z najpopularniejszych świętych w naszym kraju jest św. Jan Nepomucen. Mieszkał w Czechach, z pochodzenia był Niemcem o nazwisku Welflin[2]. Urodził się ok. 1340–1350 r. w Pomuku (dziś Nepomuk) koło Pragi[3]. We wczesnym dzieciństwie został cudownie uleczony z choroby dzięki modlitwom rodziców, którzy w podzięce ofiarowali go na służbę Bogu. Ok. 1370–1380 przyjął święcenia kapłańskie i został proboszczem w kościele św. Galla w Pradze[4]. Studiował prawo kanoniczne w Pradze i Padwie. Został kanonikiem przy katedrze na Hradczanach. Następnie piastował godność kanonika kolegiaty praskiej św. Idziego, był też notariuszem sądu arcybiskupiego, a następnie oficjałem tego sądu. Mianowano go też kanonikiem przy kolegiacie św. Idziego w Pradze[5]. Zyskał sławę znakomitego kaznodziei. W związku z zatargiem między królem Czech Wacławem IV Luksemburczykiem a arcybiskupem praskim Janem z Jenštejna, którego Jan był wikariuszem generalnym i zastępcą we wszystkich czynnościach kościelno-prawnych, Nepomucen popadł w niełaskę. Wacław IV miał opinię człowieka rozwiązłego i okrutnego, sprzyjał husytom[6], planował podporządkować sobie Kościół w Czechach[7]. Jan Nepomucen jako stronnik arcybiskupa wystąpił przeciw królowi, ośmielił się rzucić klątwę na wicekanclerza królewskiego za publiczne bluźnierstwa przeciwko wierze i Kościołowi[8]. Najprawdopodobniej te zdarzenia były przyczyną gniewu królewskiego, co spowodowało uwięzienie trzech kapłanów, wśród nich Jana. Został on poddany torturom. W nocy 20 III 1393 r. zrzucono go z mostu Karola do rzeki Wełtawy. Ciało męczennika znaleziono 17 kwietnia i pochowano w nieistniejącym już kościele św. Krzyża[9].
Według młodszej wersji opowieści o świętym, rozpowszechnionej przez jezuitów 60 lat po śmierci wikariusza, że zginął on w obronie tajemnicy spowiedzi[10]. Odmówił bowiem ujawnienia królowi tajemnicy sakramentu pokuty Zofii Bawarskiej, królowej czeskiej. Za te nieposłuszeństwo został ukarany torturami i śmiercią w nurtach Wełtawy[11].
Jednym z najpopularniejszych świętych w naszym kraju jest św. Jan Nepomucen. Mieszkał w Czechach, z pochodzenia był Niemcem o nazwisku Welflin[2]. Urodził się ok. 1340–1350 r. w Pomuku (dziś Nepomuk) koło Pragi[3]. We wczesnym dzieciństwie został cudownie uleczony z choroby dzięki modlitwom rodziców, którzy w podzięce ofiarowali go na służbę Bogu. Ok. 1370–1380 przyjął święcenia kapłańskie i został proboszczem w kościele św. Galla w Pradze[4]. Studiował prawo kanoniczne w Pradze i Padwie. Został kanonikiem przy katedrze na Hradczanach. Następnie piastował godność kanonika kolegiaty praskiej św. Idziego, był też notariuszem sądu arcybiskupiego, a następnie oficjałem tego sądu. Mianowano go też kanonikiem przy kolegiacie św. Idziego w Pradze[5]. Zyskał sławę znakomitego kaznodziei. W związku z zatargiem między królem Czech Wacławem IV Luksemburczykiem a arcybiskupem praskim Janem z Jenštejna, którego Jan był wikariuszem generalnym i zastępcą we wszystkich czynnościach kościelno-prawnych, Nepomucen popadł w niełaskę. Wacław IV miał opinię człowieka rozwiązłego i okrutnego, sprzyjał husytom[6], planował podporządkować sobie Kościół w Czechach[7]. Jan Nepomucen jako stronnik arcybiskupa wystąpił przeciw królowi, ośmielił się rzucić klątwę na wicekanclerza królewskiego za publiczne bluźnierstwa przeciwko wierze i Kościołowi[8]. Najprawdopodobniej te zdarzenia były przyczyną gniewu królewskiego, co spowodowało uwięzienie trzech kapłanów, wśród nich Jana. Został on poddany torturom. W nocy 20 III 1393 r. zrzucono go z mostu Karola do rzeki Wełtawy. Ciało męczennika znaleziono 17 kwietnia i pochowano w nieistniejącym już kościele św. Krzyża[9].
Według młodszej wersji opowieści o świętym, rozpowszechnionej przez jezuitów 60 lat po śmierci wikariusza, że zginął on w obronie tajemnicy spowiedzi[10]. Odmówił bowiem ujawnienia królowi tajemnicy sakramentu pokuty Zofii Bawarskiej, królowej czeskiej. Za te nieposłuszeństwo został ukarany torturami i śmiercią w nurtach Wełtawy[11].
Pamięć o męczeńskiej śmierci Jana Nepomucena trwała wśród mieszkańców Czech i z czasem przerodziła się w kult religijny[12], który stał się bardzo silny w końcu XVII w. Na jego rozszerzanie miało wpływ odnalezienie w 1719 r. jego grobu, gdzie w czaszce świętego znaleziono dobrze zachowany język. Ciało męczennika przeniesiono do katedry św. Wita na Hradczanach. Jan Nepomucen został beatyfikowany przez papieża Innocentego XII w 1721 r. Wówczas jego szczątki umieszczono w barokowym grobowcu obok ołtarza głównego w katedrze. Kanonizował go w 1729 r. papież Benedykt XIII[13]. W czasie procesu kanonizacyjnego przywołano wiele przykładów cudów dokonanych za sprawą Świętego. Było to np. uratowanie rodzinnego miasta Nepomuk przed zarazą (1680), liczne ozdrowienia, ocalenia z topieli, choroby, uniewinnienie z pomówień i oskarżeń[14].
Kult Jana Nepomucena szybko rozprzestrzenił się poza granice Czech. Święty stał się popularny zwłaszcza w Austrii, Chorwacji, Słowenii, katolickich landach Niemiec, na Litwie. Wraz z ekspansją franciszkanów i jezuitów kult rozszerzył się na wszystkie kontynenty[15]. Do Polski kult świętego dotarł przez Śląsk, pozostający pod wpływem Czech oraz przez jezuitów, którzy kultem Nepomucena chcieli zniwelować kult Jana Husa i wpływy protestantyzmu[16]. Święto Jana Nepomucena obchodzone jest w Kościele 16 maja[17]. W Polsce obchody przesuwane są na 21 maja, by nie kolidowały ze świętem polskiego męczennika Andrzeja Boboli, obchodzonym także 16 maja[18].
W ikonografii Jan Nepomucen przedstawiany jest w stroju XVIII-wiecznego kanonika: w sutannie, komży, pelerynie i birecie, czasami ze stułą na ramionach – symbolem spowiednika. W ręku trzyma zazwyczaj palmę – oznakę męczeństwa, w drugiej krzyż odpustowy na godzinę śmierci, najczęściej przyciskany do piersi[19]. Występuje z symbolami tajemnicy spowiedzi, milczenia i dyskrecji, którymi są: palec przyłożony do ust, pieczęć, zamknięta kłódka czy zapieczętowany list, napis „tacui”, kwiat róży (łacińskie „sub rosa” – „pod różą” znaczy „w dyskrecji, w tajemnicy”) i język – trzymany w dłoni lub osobno przedstawiony na cokole. Jego atrybutami są też: książka (symbol uczonego teologa) oraz most, woda, lilie wodne i ryby, przypominające o jego męczeńskiej śmierci[20]. W większości przypadków nad jego głową umiejscowiona jest aureola z pięcioma gwiazdami, odnosząca się do gwiazd, jakie pojawiły się w chwili jego śmierci (czasem w środku umieszcza się napis tacui – łac. „milczałem”)[21] lub do pięciu cnót męczeńskich (pobożność, pokora, dyskrecja, pilność i miłosierdzie)[22].
Jan Nepomucen jest patronem jezuitów, Pragi, narodu czeskiego, imperium austriackiego i rodu Habsburgów czy Bawarii. Ma w opiece spowiedników, wzywa się go przy szczerej spowiedzi. Broni dobrego imienia, honoru, chroni przed obmową, pomówieniem i zniesławieniem[23]. Ze względu na sposób, w jaki zginął, jest patronem związanym z wodą: opiekuje się tonącymi, jest orędownikiem podczas powodzi, patronuje marynarzom, rybakom, flisakom, ratownikom wodnym. Do niego modlą się też nurkowie, wioślarze, żeglarze oraz miłośnicy wszelkich innych wodnych sportów[24]. Czuwa nad mostami, groblami, fosami, przeprawami rzecznymi (brodami i promami), wodopojami. Według tradycji ludowej zapobiega zagrożeniom spowodowanych przez wodę lub jej brak – powodziom, oberwaniom chmur, gradobiciom, suszom. Święty miał wypraszać potrzebne opady deszczu i umiarkowane roztopy. Opiekuje się studniami i źródłami (chroni przed ich wysychaniem). Św. Jan potrafi również usprawnić gospodarkę wodną organizmu, likwidować obrzęki i opuchlizny. Jest też patronem bezpiecznego podróżowania i szczęśliwego powrotu, czuwa nad rozdrożami[25], gdzie można spotkać jego przedstawienia. Wskazuje się na jego opiekę nad górnikami w Siedmiogrodzie oraz młynarzami[26].
W Polsce figury świętego Jana Nepomucena, czyli tzw. Nepomuki lub nepomucenki, występują bardzo licznie. Choć na terenie powiatu przasnyskiego nie ma ich zbyt wiele, na szczęście nie musimy mówić, że są gatunkiem ginącym jak w innych regionach. Znajdziemy tutaj 10 przedstawień świętego, o których z pewnością możemy powiedzieć, że są to Nepomuki. Istnieje też pozostałość po kapliczce prawdopodobnie poświęconej temu świętemu oraz pamięć o nieistniejącym już obiekcie w jednej z miejscowości powiatu. Omawiany teren, ze względu na swoją przeszłość i usytuowanie na pograniczu szlachecko-kurpiowskim, charakteryzuje się występowaniem Nepomuków o cechach typowych dla tych regionów. Spotkać tu można przedstawienia w formie charakterystycznej dla zachodniej Kurpiowszczyzny – na wysokim prostym słupie stoi wyciosana najczęściej z jednego kawałka drewna figura świętego. Inne przedstawienia świętego Jana w powiecie przasnyskim to kapliczki – murowane i drewniane z wnęką kryjącą drewnianą figurę Nepomucena.
Poniższe opisy nepomucenków w naszej „małej ojczyźnie” przygotowałam głównie na podstawie własnych badań terenowych, analiz fotografii wykonywanych na przestrzeni lat, dostępnej literatury oraz rozmów z mieszkańcami miejscowości[27], w których zachowały się Nepomuki lub wiadomo, że niegdyś tam stały.
Pozwolę sobie rozpocząć od mojej rodzinnej gminy Jednorożec. Na jej terenie znajdziemy cztery miejsca związane ze świętym: kapliczkę, gdzie mogła stać jego figura oraz trzy istniejące figury św. Jana Nepomucena w Małowidzu, Olszewce i Połoni. Ze względu na podobieństwo formy tych ostatnich uważa się, że mogły wyjść spod ręki jednego rzeźbiarza lub być wykonane w tym samym warsztacie i w podobnym czasie[28] – w latach 30. XIX w.[29]. Nie jest to jednak udowodnione. Wszystkie trzy przedstawienia znajdują się w sąsiednich miejscowościach i zachowują formę charakterystyczną dla zachodniej Kurpiowszczyzny. Ten sam typ przedstawienia reprezentuje Nepomuk z Budek w gminie Chorzele. Pozbawione jakiejkolwiek osłony przed wpływem warunków atmosferycznych mogą szybciej niszczeć, co odróżnia je od przedstawień z innych części powiatu, gdzie kapliczki słupowe kryją najczęściej wnękę na świątka. Wspomniane figury ustawione są na wysokich słupach i przedstawione są frontalnie, co jest klasyczne dla sztuki ludowej, w której zniknął charakterystyczny w ikonografii św. Jana Nepomucena kontrapost[30]. Znawcy tematu podkreślają, że figury zostały wykonane przez niezbyt doświadczonych twórców ludowych, zwanych dawniej „bogorobami”. Adam Chętnik, wybitny etnograf i miłośnik Kurpiowszczyzny, na początku XX w. tak scharakteryzował tę grupę twórców ludowych: Taki domorosły artysta albo siedzi we wsi i pracuje na roli, a w wolnych chwilach dłubie nożem świętych, niekoniecznie dla zarobku, ale po prostu z potrzeby wewnętrznej. Bywało i tak, że taki rzeźbiarz chodził od wsi do wsi i strugał świętych z dostarczonego mu drewna, przeważnie lipowego, a prawie nigdy z sosnowego. Jeżeli snycerz mieszka we wsi na stałe, to świątki jego i pasyje spotykamy po chałupach oraz we wszystkich kapliczkach w parafii. Dawni snycerze – stali czy wędrowni – rzadko brali pieniądze za swe wyroby, zwykle otrzymywali dali w naturze – produkty spożywcze, gotowe pożywienie, coś z przyodziewku itp. Za pieniądze drugi się obrażał, tłumacząc, że „tylko Judasz P. Jezusa za srebrniki sprzedał”. Ponieważ każdy ze snycerzy miał niejako swój właściwy styl i sposób władania narzędziami, toteż w różnych wioskach i parafiach spotykamy wyroby różniące się co do charakteru, wyglądu twarzy itp. Prócz toporka, lichej piłki i ostrego, krótkiego noża, ci „bogorobowie” innych narzędzi prawie nie używali, a narzędziom ulepszonym, jeśli im dostarczyć, niezbyt są radzi[31]. Znawcy podkreślają, że przedstawienia z gminy Jednorożec oraz podobny do nich Nepomuk z Budek, o którym niżej, odbiegają kunsztem wykonania i artyzmem od znanych dziewiętnastowiecznych rzeźb z centralnej i wschodniej części Kurpi[32]. Z drugiej strony, Nepomuki kurpiowskie pozyskują sobie nowych fanów - Marcin Żerański w swoim przewodniku[33] tak ułożył proponowane trasy wycieczek po regionie, że przechodzą przez większość miejscowości, gdzie znaleźć można figury św. Jana Nepomucena.
W Małowidzu po lewej stronie drogi na trasie Jednorożec-Chorzele, na prywatnej posesji nr 16, znajduje się ludowa drewniana rzeźba św. Jana Nepomucena. Figurą opiekowała się przez lata mieszkająca na tej posesji Stanisława Kozłowska, zaś po jej śmierci nad figurą czuwa córka, Bożena Tańska[34]. Pierwotnie drewniana figura na słupie stała na pastwisku kilkadziesiąt metrów dalej, w stronę Chorzel, po przeciwnej, prawej stronie drogi. Była otoczona ogrodzeniem z drutu kolczastego. Figura została przeniesiona na prośbę mieszkańców Małowidza, m.in. Jana Opalacha, który zaproponował ustawienie jej na posesji Kozłowskich ok. 1970–1975 r.[35]. Świątek przeniesiony został wraz z kamiennym słupem, na którym stoi figura, jednak możliwe, że pierwotnie słup był drewniany. Nepomuk jest przymocowany do słupa blaszkami z przodu i z tyłu.
Starsi mieszkańcy wsi mówią, że figura ma „z 500 lat”, czyli stoi „od zawsze”. Niektórzy znawcy utrzymują, że w rzeczywistości jest młodsza i nie sięga raczej XIX w. „Możliwe, że jest to rzeźba z lat 50. lub 60. XX w., kiedy to po międzywojennym upadku rzeźby kurpiowskiej nastąpiło odrodzenie rzeźby ludowej ale z powodu przerwania ciągłości charakteryzujące się bardziej prymitywną formą”[36]. Dokumenty dostępne na stronie internetowej gminy Jednorożec datują świątek na ok. 1930 r.[37]. Małowidzka figura wygląda jednak na starszą niż pozostałe Nepomuki w okolicy, dlatego datowałabym ją raczej na XIX w.[38], podobnie jak przedstawienia z Olszewki czy Połoni. Nepomuk został odnowiony w 2008 r.[39]. Pomalowany jest farbą: sutanna jest czarna, na nią nałożona jest biała komża, pokryta czerwoną peleryną. Święty ma czarne buty oraz czarny biret. Najbardziej schematycznie przedstawiono twarz: na pomalowanej na biało powierzchni czerwoną farbą zakreślono oczy, nos i usta. W prostocie i kolorystyce małowidzki święty kojarzy się z Nepomukiem z Czarni (gm. Kadzidło)[40]. Figura wyciosana jest z jednego pnia drzewa. Możliwe, że rzeźbiarzowi zabrakło w budulcu przestrzeni na wyprofilowanie tyłu postaci, stąd wrażenie jej płaskości i sztywności[41]. Głowę świętego otacza przyczepiona do pleców figury aureola z drutu, na której mogło być kiedyś pięć nepomuceńskich gwiazd. W lewym ręku święty trzyma drewniany krzyż, a w prawej prawdopodobnie znajdowała się palma. Słup z figurą otacza drewniany płotek, w obrębie którego rosną kwiaty. Pod słupem właściciele posesji zostawili potłuczoną figurkę Pana Jezusa[42], obecnie w szczątkowym stanie. Do słupa pod figurą opiekunowie Nepomuka przyczepiają sztuczne kwiaty. W otoczeniu rosną krzewy bzu lilaka, ostatnio część z nich została wycięta, by ułatwić dostęp do figury i lepsze ujęcia dla często fotografujących ją przejezdnych[43]. Niemal identyczny obiekt przedstawiono na rysunku z 1964 r. w czasopiśmie „Polska Sztuka Ludowa”, podpisując go jako Nepomuka w Kierzku (gm. Kadzidło)[44]. Możliwe, że omyłkowo podpisano tak rysunek figury z Małowidza. Wprawne oko zauważy jednak kilka różnic, nie wiadomo jednak, czy spowodowane są niedoskonałością rysunku, czy też był to inny obiekt.
Starsi mieszkańcy wsi mówią, że figura ma „z 500 lat”, czyli stoi „od zawsze”. Niektórzy znawcy utrzymują, że w rzeczywistości jest młodsza i nie sięga raczej XIX w. „Możliwe, że jest to rzeźba z lat 50. lub 60. XX w., kiedy to po międzywojennym upadku rzeźby kurpiowskiej nastąpiło odrodzenie rzeźby ludowej ale z powodu przerwania ciągłości charakteryzujące się bardziej prymitywną formą”[36]. Dokumenty dostępne na stronie internetowej gminy Jednorożec datują świątek na ok. 1930 r.[37]. Małowidzka figura wygląda jednak na starszą niż pozostałe Nepomuki w okolicy, dlatego datowałabym ją raczej na XIX w.[38], podobnie jak przedstawienia z Olszewki czy Połoni. Nepomuk został odnowiony w 2008 r.[39]. Pomalowany jest farbą: sutanna jest czarna, na nią nałożona jest biała komża, pokryta czerwoną peleryną. Święty ma czarne buty oraz czarny biret. Najbardziej schematycznie przedstawiono twarz: na pomalowanej na biało powierzchni czerwoną farbą zakreślono oczy, nos i usta. W prostocie i kolorystyce małowidzki święty kojarzy się z Nepomukiem z Czarni (gm. Kadzidło)[40]. Figura wyciosana jest z jednego pnia drzewa. Możliwe, że rzeźbiarzowi zabrakło w budulcu przestrzeni na wyprofilowanie tyłu postaci, stąd wrażenie jej płaskości i sztywności[41]. Głowę świętego otacza przyczepiona do pleców figury aureola z drutu, na której mogło być kiedyś pięć nepomuceńskich gwiazd. W lewym ręku święty trzyma drewniany krzyż, a w prawej prawdopodobnie znajdowała się palma. Słup z figurą otacza drewniany płotek, w obrębie którego rosną kwiaty. Pod słupem właściciele posesji zostawili potłuczoną figurkę Pana Jezusa[42], obecnie w szczątkowym stanie. Do słupa pod figurą opiekunowie Nepomuka przyczepiają sztuczne kwiaty. W otoczeniu rosną krzewy bzu lilaka, ostatnio część z nich została wycięta, by ułatwić dostęp do figury i lepsze ujęcia dla często fotografujących ją przejezdnych[43]. Niemal identyczny obiekt przedstawiono na rysunku z 1964 r. w czasopiśmie „Polska Sztuka Ludowa”, podpisując go jako Nepomuka w Kierzku (gm. Kadzidło)[44]. Możliwe, że omyłkowo podpisano tak rysunek figury z Małowidza. Wprawne oko zauważy jednak kilka różnic, nie wiadomo jednak, czy spowodowane są niedoskonałością rysunku, czy też był to inny obiekt.
Fot. MWKmoch, listopad 2015 r. |
Fot. MWKmoch, listopad 2015 r. |
Fot. M. Zalewski, źródło. |
Fot. B. Białczak, 2008 r., źródło. |
Rysunek podpisany jako "Kierzek". Źródło: J. Olędzki, Rzeźba w drewnie z północnej Kurpiowszczyzny, „Polska Sztuka Ludowa. Konteksty”, 18 (1964), 3, s. 136. |
W Olszewce na prywatnej posesji nr 74, niedaleko kościoła parafialnego pw. Najświętszego Serca Jezusowego, stoi ludowa drewniana polichromowana figura Jana Nepomucena na drewnianym słupie. Opiekuje się nią Pani Genowefa Szulkowska, właścicielka posesji. Rzeźba przedstawia duchownego w stroju kapłańskim w sutannie i birecie, widoczne są też buty, w prawej ręce święty trzyma młotek[45]. Rzeźba jest uszkodzona. W 2001 r. lub wcześniej odpadła jej lewa ręka[46]. Ubytek został uzupełniony w latach 2011–2012 r., w formie bardzo prostej – kawałka drewna, lekko profilowanego, przypominającego rękę, jednak bez palców[47]. Na zdjęciu z lat trzydziestych XX w. Nepomuk nie ma drucianej aureoli z pięcioma gwiazdami, więc nie jest pewne, czy posiadał ją od początku istnienia[48]. Na zdjęciach z okresu 2006–2012, dostępnych w Internecie[49], oraz rysunku z 2009 r.[50] można zauważyć, że u podstawy figury znajdował się „medalion”: na okrągłej blaszce właścicielka posesji umieściła obrazek z wizerunkiem św. Jana Pawła II i krótką modlitwą, przyczepiony do słupa drucikiem[51]. Pierwotnie słup był dużo jaśniejszy niż rzeźba (surowe niemalowane drewno), z czasem zaczął być pokrywany farbą. Przez długi czas (przynajmniej w okresie 1994/1995–2012) Nepomuk stał na pomalowanym na jasnobrązowo słupie, podobny kolor miała peleryna (występująca tu w formie komży) z czarną lamówką pod szyją, sutanna była czarna z podkreślonymi na biało guzikami, pod szyją wystawał biały kołnierz[52]. Odnowienie figury i słupa opiekunowie świątka przeprowadzili z własnych środków między czerwcem a lipcem 2012 r.[53]. Rzeźbę pomalowano na ciemniejsze kolory: twarz na delikatny róż, sutannę na czarno, pelerynę na brązowo, spod niej wystaje biały kołnierz, buty są czarne, słup zaś jest pomalowany na brązowo z białymi elementami. Wówczas „medalion” musiał zmienić miejsce – w lipcu 2012 r. nadal znajdował się pod figurą, ale był przesunięty w dół, na wysokości napisu na pionowym słupie[54]. Później został zdemontowany przez właścicielkę posesji[55].
Na słupie pionowo wycięte jest nazwisko rzeźbiarza albo, co bardziej prawdopodobne, właściciela posesji i/lub fundatora[56] („ANTONI OPALACH” - zwraca uwagę odwrócenie litery N)[57], a u podstawy słupa znajduje się inskrypcja: „FON[odwrócone]DATO[R – niewidoczne] / ROKU / 1838”. Niektórzy podejrzewają, że ta data może być zbyt odległa jak na powstanie figury - być może Jan miał swego poprzednika i to do niego odnosi się inskrypcja[58]. Nie jestem przekonana do tej teorii i Nepomuka datowałabym na XIX w., może nawet na jego pierwsza połowę, zgodnie z inskrypcją. Musiała to być prywatna fundacja mającą zapewnić opiekę i pomyślność w domu oraz gospodarstwie. Nepomuk zachował się w tak dobrym stanie dzięki opiece właścicieli posesji, ale także dzięki ustawieniu w betonowym szczudle. To sprawia, że drewniany słup nie dotyka ziemi i nie butwieje, co powodowałoby skracanie drewna lub całkowite zniszczenie słupa i figury. Podstawa Nepomuka została wzmocniona dzięki staraniu nauczycielki, Danuty Bakuły (z domu Parciak), która przekazała szczudło[59]. Uczyła w szkole podstawowej w Olszewce w latach 1980–2000, w okresie 1985–1993 była dyrektorem szkoły[60]. Możliwe też, że pierwotnie Nepomuk stał w innym miejscu i dopiero później został przeniesiony na obecne miejsce, podobne jak figura z Małowidza.
Na słupie pionowo wycięte jest nazwisko rzeźbiarza albo, co bardziej prawdopodobne, właściciela posesji i/lub fundatora[56] („ANTONI OPALACH” - zwraca uwagę odwrócenie litery N)[57], a u podstawy słupa znajduje się inskrypcja: „FON[odwrócone]DATO[R – niewidoczne] / ROKU / 1838”. Niektórzy podejrzewają, że ta data może być zbyt odległa jak na powstanie figury - być może Jan miał swego poprzednika i to do niego odnosi się inskrypcja[58]. Nie jestem przekonana do tej teorii i Nepomuka datowałabym na XIX w., może nawet na jego pierwsza połowę, zgodnie z inskrypcją. Musiała to być prywatna fundacja mającą zapewnić opiekę i pomyślność w domu oraz gospodarstwie. Nepomuk zachował się w tak dobrym stanie dzięki opiece właścicieli posesji, ale także dzięki ustawieniu w betonowym szczudle. To sprawia, że drewniany słup nie dotyka ziemi i nie butwieje, co powodowałoby skracanie drewna lub całkowite zniszczenie słupa i figury. Podstawa Nepomuka została wzmocniona dzięki staraniu nauczycielki, Danuty Bakuły (z domu Parciak), która przekazała szczudło[59]. Uczyła w szkole podstawowej w Olszewce w latach 1980–2000, w okresie 1985–1993 była dyrektorem szkoły[60]. Możliwe też, że pierwotnie Nepomuk stał w innym miejscu i dopiero później został przeniesiony na obecne miejsce, podobne jak figura z Małowidza.
Fot. M. Zalewski, źródło. |
Fot. M. Lejbrandt, czerwiec 2012 r., źródło. |
Sąsiednia miejscowość – Połoń – może pochwalić się Nepomukiem ustawiony na wysokim słupie. Około 120-centymetrowa figura znajduje się naprzeciw budynku Ochotniczej Straży Pożarnej, niedaleko brodu, po prawej stronie drogi. Dokumenty dostępne na stronie internetowej gminy Jednorożec wskazują jako autora rzeźby Antoniego Opalacha. Świątek powstać miał w XIX lub na przełomie XIX i XX w.[61]. Znawcy podkreślają, że przedstawienie to jest bardziej zaawansowane w kunszcie wykonania niż figury z Małowidza, Olszewki czy Budek w gminie Chorzele[62]. Święty występuje tu jako mężczyzna o szczupłej twarzy, z wyraźnie zaznaczonymi oczyma, w sutannie, komży ze stułą, pelerynie i birecie. Na piersiach ma zawieszony krzyż. Całość pomalowana została ok. 2013 r. na ciemnożółto przez jednego z mieszkańców Połoni[63]. Wcześniej Nepomuk był zniszczony, w wyblakłym żółtym kolorze. Jego stan był tak opłakany, że wiosną 2007 r. został przewrócony przez wiatr i czasowo znajdował się w stodole właściciela pola, przy którym stoi[64].
Nepomuk trzyma w rękach księgę. Ma zmienioną prawą rękę, wyciosaną nieudolnie z małego kawałka drewna (pierwotna ręka, prostopadła do tułowia, z placami ułożonymi do trzymania np. palmy lub krzyża, odpadła w 2011–2012 r.[65], do tego momentu święty trzymał księgę tylko w lewej ręce). Dorobiona ręka zasłania lewą. Od 2012–2014 r. Nepomuk jest przymocowany do słupa blaszką umocowaną nie jak przez lata z przodu[66], a po bokach podstawy figury[67]. Prawdopodobnie w 2011 r. odpadła jedna gwiazda z otoku[68], w 2012 r. kolejna[69], ale została ponownie przymocowana, choć obecnie (2015) jest wygięta. W lutym 2015 r. w dolnej części pomalowanego na czarno słupa przyczepiony był żeliwny krzyżyk oraz dwie biało-czerwone flagi, obecnie są to pozostałości dwóch żeliwnych krzyżyków oraz pęk sztucznych kwiatów. Słup osadzony jest w betonowym szczudle. Między 2012 r. a 2015 r. wycięto rosnące w pobliżu Nepomuka krzewy oraz drzewo rosnące po jego lewej stronie[70], które zaczyna już odrastać. Słup, na którym stoi Nepomuk, został wpisany w ogrodzenie łąki, znajdującej się za figurą[71].
Nepomuk trzyma w rękach księgę. Ma zmienioną prawą rękę, wyciosaną nieudolnie z małego kawałka drewna (pierwotna ręka, prostopadła do tułowia, z placami ułożonymi do trzymania np. palmy lub krzyża, odpadła w 2011–2012 r.[65], do tego momentu święty trzymał księgę tylko w lewej ręce). Dorobiona ręka zasłania lewą. Od 2012–2014 r. Nepomuk jest przymocowany do słupa blaszką umocowaną nie jak przez lata z przodu[66], a po bokach podstawy figury[67]. Prawdopodobnie w 2011 r. odpadła jedna gwiazda z otoku[68], w 2012 r. kolejna[69], ale została ponownie przymocowana, choć obecnie (2015) jest wygięta. W lutym 2015 r. w dolnej części pomalowanego na czarno słupa przyczepiony był żeliwny krzyżyk oraz dwie biało-czerwone flagi, obecnie są to pozostałości dwóch żeliwnych krzyżyków oraz pęk sztucznych kwiatów. Słup osadzony jest w betonowym szczudle. Między 2012 r. a 2015 r. wycięto rosnące w pobliżu Nepomuka krzewy oraz drzewo rosnące po jego lewej stronie[70], które zaczyna już odrastać. Słup, na którym stoi Nepomuk, został wpisany w ogrodzenie łąki, znajdującej się za figurą[71].
Krystyna Mierzejewska z wnuczką, z tyłu widać stary barak pierwszej remizy strażackiej w Połoni, rozebrany ok. 1977 r. C. Antosiak, Portrety wsi: Połoń, „Głos Gminy Jednorożec”, 3 (23)/2011, s. 17. |
Św. Jan Nepomucen, Połoń, fot. J. Świderskiego, 1969 r., zbiory Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, negatyw nr L / 48.732. |
Fot. M. Zalewski, źródło. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
W sąsiedniej gminie – Chorzele – znajdziemy aż pięć miejsc związanych z Janem Nepomucenem: w czterech stały lub stoją figury czeskiego świętego, zaś w Duczyminie ma siedzibę parafia pw. św. Jana Nepomucena. Poniżej skupię się na przydrożnych świątkach.
Przy drodze we wsi Binduga, niedaleko Omulwi, na granicy dwóch pól pod lasem stała drewniana kapliczka szafkowa na słupie. W Katalogu zabytków sztuki w Polsce, wydanym w 1980 r., znaleźć można taki opis obiektu: figura przydrożna z połowy wieku XIX, drewniana, w formie profilowanego słupa z trzema niszami (dolna zasłonięta); w górnych rzeźby św. Jana Nepomucena i Chrystusa Frasobliwego, ludowe[72]. Kapliczka była nakryta dwuspadowym daszkiem z drewna przykrytym prawdopodobnie wygiętą papą. Rzeźba Chrystusa Frasobliwego jako przedstawienie rozmyślającej postaci Jezusa Chrystusa w pozycji siedzącej, z głową opartą na prawej dłoni[73], znajdowała się w najwyższej niszy kapliczki, na drewnianej półeczce[74]. W środkowej, większej niszy umieszczona była drewniana rzeźba św. Jana Nepomucena, wykonana przez artystę o dużym kunszcie, z charakterystycznym dla przedstawień świętego kontapostem. Nepomucen przedstawiony był jako mężczyzna z brodą i włosami opadającymi na szyję, ubrany w strój duchownego: czarną sutannę, białą komżę, czerwoną kapotę spiętą z przodu guzikami i dwoma sznurkami. Na głowie miał biało-czerwony biret, a buty koloru czarnego. Policzki miał podkreślone rumieńcem, w rękach trzymał jakieś atrybuty (na pewno w prawej ręce)[75], jednak teraz trudno cokolwiek zidentyfikować. Najniższa nisza zakryta była kawałkiem drewna wielkości niszy. Pod nią, na słupie, umieszczony był metalowy niewielki krzyż z trójlistnym zakończeniem ramion. W dolnej części bala, stanowiącego podstawę kapliczki, wyrzeźbiono sześcioramienną gwiazdę ujętą w okrąg, czyli gwiazdę heksapentalną (rozetę)[76] – symbol często spotykany na dolnych partiach drewnianych krzyży z początku XIX w. występujących w powiecie, np. w gminie Jednorożec (Ulatowo-Pogorzel, Budziska), oznaczający m.in. Maryję.
W Bindudze omawiana kapliczka była kilkakrotnie przestawiana, zanim trafiła na obecne miejsce. Bal, z którego była wykonana podstawa świątka, wielokrotnie skracano, ponieważ butwiał i niszczał od dołu. Wreszcie wybudowano w tym miejscu nową drewnianą kapliczkę, nawiązującą formą do poprzedniczki: w nakrytej dwuspadowym daszkiem konstrukcji znajdują się dwie wnęki na świątki. Przeniesiono do nich Chrystusa Frasobliwego oraz Nepomuka. Obok figur lub na ścianach wewnętrznych wnęk umieszczono sztuczne kwiaty. Poniżej niszy do kapliczki przymocowany był metalowy krzyż, podobnie jak w pierwotnej kapliczce[77]. Od lat 70. XX w. świątkiem opiekowała się Pani Leokadia Niedźwiedzka z Bindugi. Dbała m.in. o to, by kapliczka przyozdobiona była świeżymi kwiatami[78]. Świątek pomalowano na kolory: turkusowy i pomarańczowy (stan przed 2004 r.).
Nie wiadomo dokładnie, kiedy z górnej półki zniknęła rzeźba Jezusa Frasobliwego[79]. Zastąpiono ją obrazkiem Maryi, ozdobionym sztucznymi kwiatami (stan na 2005 r.), a następnie miejsce obrazka zajął krucyfiks (stan na 2015 r.). Około 2004 r. figura Jana Nepomucena z większej dolnej wnęki została prawdopodobnie skradziona[80]. Jak wspominają mieszkańcy, mówiło się, że podobno w miejscu kapliczki ukryte było złoto lub inny skarb, może nawet znajdowało się w środku figury Nepomuka. Mieszkańcy pamiętają, że złodziej zostawił w miejscu figury banknot dziesięciozłotowy[81]. W 2005 r. wnękę wypełniono figurą Pana Jezusa z Najświętszym Sercem, ubranego w białą szatę i czerwony płaszcz. Figurę otacza łuk ze sztucznych kwiatów. Obecnie (2015) obok przedstawienia Jezusa znajduje się figura Matki Bożej z Lourdes. Wokół kapliczki, którą otacza drewniany płotek, Henryk Przybyłek z Krukowa posadził krzewy dzikiej róży (między 2005 r. a 2015 r.)[82]. W 2011 r. fotografująca Nepomuki Anna Bujniewicz porównała zdjęcia z figur świętego, dostępne na stronie www.nepomuki.pl i odkryła, że figura z prywatnej kolekcji w Dębem Małym, kupiona na bazarze na warszawskim Kole, najprawdopodobniej pochodzi z kapliczki w Bindudze[83]. Administratorzy strony pisali do właściciela kolekcji w Dębem Małym, informując go o prawdopodobnym pochodzeniu figury, sugerując jej zwrot. Niestety, nie otrzymali odpowiedzi.
Przy drodze we wsi Binduga, niedaleko Omulwi, na granicy dwóch pól pod lasem stała drewniana kapliczka szafkowa na słupie. W Katalogu zabytków sztuki w Polsce, wydanym w 1980 r., znaleźć można taki opis obiektu: figura przydrożna z połowy wieku XIX, drewniana, w formie profilowanego słupa z trzema niszami (dolna zasłonięta); w górnych rzeźby św. Jana Nepomucena i Chrystusa Frasobliwego, ludowe[72]. Kapliczka była nakryta dwuspadowym daszkiem z drewna przykrytym prawdopodobnie wygiętą papą. Rzeźba Chrystusa Frasobliwego jako przedstawienie rozmyślającej postaci Jezusa Chrystusa w pozycji siedzącej, z głową opartą na prawej dłoni[73], znajdowała się w najwyższej niszy kapliczki, na drewnianej półeczce[74]. W środkowej, większej niszy umieszczona była drewniana rzeźba św. Jana Nepomucena, wykonana przez artystę o dużym kunszcie, z charakterystycznym dla przedstawień świętego kontapostem. Nepomucen przedstawiony był jako mężczyzna z brodą i włosami opadającymi na szyję, ubrany w strój duchownego: czarną sutannę, białą komżę, czerwoną kapotę spiętą z przodu guzikami i dwoma sznurkami. Na głowie miał biało-czerwony biret, a buty koloru czarnego. Policzki miał podkreślone rumieńcem, w rękach trzymał jakieś atrybuty (na pewno w prawej ręce)[75], jednak teraz trudno cokolwiek zidentyfikować. Najniższa nisza zakryta była kawałkiem drewna wielkości niszy. Pod nią, na słupie, umieszczony był metalowy niewielki krzyż z trójlistnym zakończeniem ramion. W dolnej części bala, stanowiącego podstawę kapliczki, wyrzeźbiono sześcioramienną gwiazdę ujętą w okrąg, czyli gwiazdę heksapentalną (rozetę)[76] – symbol często spotykany na dolnych partiach drewnianych krzyży z początku XIX w. występujących w powiecie, np. w gminie Jednorożec (Ulatowo-Pogorzel, Budziska), oznaczający m.in. Maryję.
W Bindudze omawiana kapliczka była kilkakrotnie przestawiana, zanim trafiła na obecne miejsce. Bal, z którego była wykonana podstawa świątka, wielokrotnie skracano, ponieważ butwiał i niszczał od dołu. Wreszcie wybudowano w tym miejscu nową drewnianą kapliczkę, nawiązującą formą do poprzedniczki: w nakrytej dwuspadowym daszkiem konstrukcji znajdują się dwie wnęki na świątki. Przeniesiono do nich Chrystusa Frasobliwego oraz Nepomuka. Obok figur lub na ścianach wewnętrznych wnęk umieszczono sztuczne kwiaty. Poniżej niszy do kapliczki przymocowany był metalowy krzyż, podobnie jak w pierwotnej kapliczce[77]. Od lat 70. XX w. świątkiem opiekowała się Pani Leokadia Niedźwiedzka z Bindugi. Dbała m.in. o to, by kapliczka przyozdobiona była świeżymi kwiatami[78]. Świątek pomalowano na kolory: turkusowy i pomarańczowy (stan przed 2004 r.).
Nie wiadomo dokładnie, kiedy z górnej półki zniknęła rzeźba Jezusa Frasobliwego[79]. Zastąpiono ją obrazkiem Maryi, ozdobionym sztucznymi kwiatami (stan na 2005 r.), a następnie miejsce obrazka zajął krucyfiks (stan na 2015 r.). Około 2004 r. figura Jana Nepomucena z większej dolnej wnęki została prawdopodobnie skradziona[80]. Jak wspominają mieszkańcy, mówiło się, że podobno w miejscu kapliczki ukryte było złoto lub inny skarb, może nawet znajdowało się w środku figury Nepomuka. Mieszkańcy pamiętają, że złodziej zostawił w miejscu figury banknot dziesięciozłotowy[81]. W 2005 r. wnękę wypełniono figurą Pana Jezusa z Najświętszym Sercem, ubranego w białą szatę i czerwony płaszcz. Figurę otacza łuk ze sztucznych kwiatów. Obecnie (2015) obok przedstawienia Jezusa znajduje się figura Matki Bożej z Lourdes. Wokół kapliczki, którą otacza drewniany płotek, Henryk Przybyłek z Krukowa posadził krzewy dzikiej róży (między 2005 r. a 2015 r.)[82]. W 2011 r. fotografująca Nepomuki Anna Bujniewicz porównała zdjęcia z figur świętego, dostępne na stronie www.nepomuki.pl i odkryła, że figura z prywatnej kolekcji w Dębem Małym, kupiona na bazarze na warszawskim Kole, najprawdopodobniej pochodzi z kapliczki w Bindudze[83]. Administratorzy strony pisali do właściciela kolekcji w Dębem Małym, informując go o prawdopodobnym pochodzeniu figury, sugerując jej zwrot. Niestety, nie otrzymali odpowiedzi.
Fot. M. Bronarski, 1978 r., negatyw nr 122590, [w:] Teczka B113 Binarowa IV – Biórków Wkl. w zbiorach Archiwum fotografii i rysunków pomiarowych Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. |
Fot. P. Kaszubowski, 1994-1995 r. |
Fot. M. Zalewski, przed 2004 r., źródło. |
Jan Nepomucen z prywatnej kolekcji, kupiony na bazarze na warszawskim Kole, zapewne pochodzi z kapliczki w Bindudze, źródło. |
Fot. M. Zalewski, źródło. |
Fot. M. Zalewski, źródło. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
W 2016 r. skontaktował się ze mną pan Paweł Przyrowski, który jako nowy mieszkaniec Bindugi zapragnął przywrócić oryginalną formę świątka. Działania poprzedziło poszukiwanie informacje, w którym pomogły moje ustalenia opublikowane w 2015 r. w "Roczniku Przasnyskim".
Kapliczkę z grubego bala wystrugał cieśla w 2017 r. Figurę św. Jana Nepomucena przygotował rzeźbiarz Andrzej Staśkiewicz. Co ciekawe, nie ma formy barokowej, jak oryginał, a bardziej pasuje do zachodniego skraju Kurpiowszczyzny, gdzie położona jest Binduga - tutejsze Nepomuceny to wyciosane najczęściej z jednego kawałka drewna figury "patrona od wody". Z drugiej strony należy zauważyć, że dla tej części pow. przasnyskiego charakterystyczne są Nepomuceny na wysokich słupach. Nowa fundacja to kapliczka, więc swoją formą nawiązuje do południowo-zachodniej części Przasnyskiego, gdzie znajdziemy właśnie kapliczki – murowane i drewniane – z wnęką kryjącą drewnianą figurę Nepomucena. W najwyższej wnęce planowana jest figura Chrystusa Frasobliwego. Kapliczka stoi w Bindudze przy posesji inicjatora działań. Jej powstanie współfinansowała Magda Szpuda.
Warto dopowiedzieć, że omawiana wyżej kapliczka, stojąca w oryginalnym miejscu, nadal istnieje, ale niestety jest w coraz gorszym stanie[84].
O tym, co później działo się z kapliczką św. Jana Nepomucena w Bindudze, napisałam na blogu w 2022 r.: KLIK.
W Krukowie znajduje się murowana otynkowana kapliczka słupowa z wnęką na rzeźbę. Stoi po prawej stronie drogi w stronę Rzodkiewnicy, na terenie prywatnego paśnika, który niejednokrotnie musiał być zalewany przez wodę, o czym świadczy intensywnie zielona – w przeciwieństwie do otoczenia – trawa. Kapliczka została odnowiona w ciągu ostatnich kilku lat[85], ponieważ już w połowie lat 90. XX w. była w złym stanie[86]. Obecnie jest pomalowana na beżowo, nakryta jest czterospadowym daszkiem zakończonym metalowym niewielkim krzyżem z Pasyjką. W przeszklonej wnęce, której zarys podkreślono ciemnobrązową farbą, znajduje się drewniana figura św. Jana Nepomucena. Święty został przedstawiony w pozie kontapostalnej jako dojrzały mężczyzna z zarostem i dłuższymi włosami, w czarnej sutannie, białej komży i ciemnobrązowej pelerynie. Przed ostatnim odmalowaniem figury sznurek spinający pelerynę był pomalowany na biało, a figurę otaczał łuk ze sztucznych kwiatów[87]. Święty ma głowę nakrytą czarnym biretem. W prawej ręce trzyma pomalowany na czarno krzyż z malutką białą Pasyjką, w lewej zaś – białą plamę męczeństwa. Figurkę flankują bukiety sztucznych kwiatów w szklanych flakonikach, kwiaty usytuowane są też u stóp świętego. Kapliczka stoi na niewielkim wzniesieniu otoczonym ciemnym niskim murkiem. Przed odnowieniem kapliczka była otoczona płotkiem z drewnianych desek, oddzielającym ją od reszty łąki przy której stoi – do świątka można było swobodnie podejść[88]. Obecnie kapliczka otoczona jest wysokim drewnianym, pomalowanym na brązowo płotkiem oraz dodatkowo drutem kolczastym. Łąka, na terenie której stoi, jest odgrodzona od drogi drutem kolczastym, co utrudnia dostęp do świątka.
Fot. P. Kaszubowski, 1994-1995 r. |
Źródło: Puszcza Zielona - przyroda, folklor, historia, [praca zbiorowa], Pułtusk 2013. |
Fot. M. Zalewski, źródło. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Kolejny Nepomuk, podobny do tych z Olszewki i Połoni, znajduje się w Budkach koło Chorzel. Święty na drewnianym słupie przedstawiony jest w pozie frontalnej, ma białą szatę, na którą narzucony jest czerwony płaszcz, tego samego koloru są buty oraz biret. Na czerwono pomalowano także sznurki wiążące płaszcz, wyglądające jak stuła. Postać ma wyciągnięte przed siebie ręce, w których niegdyś mogły znajdować się atrybuty świętego, np. w prawej rozłożonej ręce księga lub krzyż, a w lewej zaciśniętej ręce palma męczeństwa[89], jednak nie zachowały się żadne ślady tych przedmiotów[90]. Mieszkańcy nie pamiętają, aby budkowski Jan trzymał cokolwiek w rękach[91]. Nepomuk jest uszkodzony: najbardziej ucierpiała prawa strona twarzy (szrama na policzku od oka do nosa), boczna strona prawego buta oraz plecy, które były wzmacniane blachą. Już w latach 70. XX w. górna powierzchnia biretu była zabezpieczona blachą, by zatrzymać niszczące działania warunków atmosferycznych[92]. Prawa ręka wzmocniona została gwoździem, by nie odpaść ze starości. Przynajmniej od lat 70. XX w. gwoździe przytrzymują też buty świętego, a do tylnej strony figury i słupa przybita została deska, która pomaga utrzymać Nepomuka na miejscu i zapobiega wahaniom świątka na wietrze[93]. Słup, na którym stoi obecnie figura, był wymieniony z powodu zniszczenia poprzedniego[94].
Figura stoi na prywatnym terenie – podmokłej łące znajdującej się niedaleko stawku po lewej stronie drogi, wjeżdżając do wsi od strony Raszujki[95]. Niegdyś łąka należała do pana Chmielewskiego, który od lat nie żyje, a obecnie teren użytkuje i pieczę nad figurą sprawuje Żokowski. Niektóre opracowania podają informację, że to Chmielewski mógł być pomysłodawcą i zleceniodawcą wykonania Nepomuka, ewentualnie wykonał go własnoręcznie ok. 70–75 lat temu[96], inni powtarzają informację, że figurą opiekuje się ta sama rodzina, która wystawiła figurę (kilka lat temu Żokowski własnoręcznie dorobił oberwaną dłoń Jana)[97]. Co najmniej do 2012 r. do słupa przyczepiano sztuczne kwiaty[98], w 2015 r. nie zaobserwowałam tego zwyczaju. Obok figury co najmniej od lat 90. XX w. znajduje się metalowy krzyż osadzony w kamiennej podstawie[99] ozdabiany nadal sztucznymi kwiatami. Zastąpił on drewniany krzyż, skracany kilka razy z powodu butwienia podstawy, stojący jeszcze w 1978 r.[100]. Przed 2012 r. figurę i krzyż otoczono drewnianym niskim płotkiem[101], wcześniej ogrodzenie było zbudowane z drewnianych desek i obejmowało większy obszar niż obecnie[102].
Figura stoi na prywatnym terenie – podmokłej łące znajdującej się niedaleko stawku po lewej stronie drogi, wjeżdżając do wsi od strony Raszujki[95]. Niegdyś łąka należała do pana Chmielewskiego, który od lat nie żyje, a obecnie teren użytkuje i pieczę nad figurą sprawuje Żokowski. Niektóre opracowania podają informację, że to Chmielewski mógł być pomysłodawcą i zleceniodawcą wykonania Nepomuka, ewentualnie wykonał go własnoręcznie ok. 70–75 lat temu[96], inni powtarzają informację, że figurą opiekuje się ta sama rodzina, która wystawiła figurę (kilka lat temu Żokowski własnoręcznie dorobił oberwaną dłoń Jana)[97]. Co najmniej do 2012 r. do słupa przyczepiano sztuczne kwiaty[98], w 2015 r. nie zaobserwowałam tego zwyczaju. Obok figury co najmniej od lat 90. XX w. znajduje się metalowy krzyż osadzony w kamiennej podstawie[99] ozdabiany nadal sztucznymi kwiatami. Zastąpił on drewniany krzyż, skracany kilka razy z powodu butwienia podstawy, stojący jeszcze w 1978 r.[100]. Przed 2012 r. figurę i krzyż otoczono drewnianym niskim płotkiem[101], wcześniej ogrodzenie było zbudowane z drewnianych desek i obejmowało większy obszar niż obecnie[102].
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Fot. A. Bujniewicz, 2005 r., źródło. |
Fot. M. Zalewski, źródło. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Na skraju wsi Krzynowłoga Wielka, na rozdrożu dróg w stronę Dąbrowy i w stronę okolicy szlacheckiej Gadomiec[103], na drewnianym słupie stała 125-centymetrowa XVIII-wieczna figura św. Jana Nepomucena. Według zachowanej fotografii ze zbiorów Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zabytków[104], figura przypominała przedstawienia „świętego od wody” z Olszewki, Połoni, Małowidza czy Budek po względem materiału, z jakiego została wykonana i sposobu wyeksponowania na słupie. Jednak rzeźbiarz, który ją wyciosał, był bardziej zaawansowany w sztuce snycerskiej niż twórcy kurpiowskich Nepomuków. W Krzynowłodze Wielkiej święty przedstawiony był jako mężczyzna z dłuższymi włosami i brodą, w stroju duchownego (długa zakrywająca buty sutanna z guzikami, na to nałożona komża oraz narzucona peleryna, na głowie biret). W zachowanej lewej ręce nie było żadnego atrybutu, ale nie zawsze tak musiało być, prawa ręka była zniszczona. Nepomucen nie miał aureoli z gwiazdami, ale możliwe, że pierwotnie była przymocowana do figury. Nie jest to statyczne przedstawienie – zauważalne jest wysunięcie lewej nogi do przodu, a przez to falowanie dolnej części sutanny; fałdy komży układały się pod skosem. Nie wiadomo, kiedy zostało wykonane omawiane zdjęcie, ale widać na nim, że górna część tułowia świętego była naprawiana – wzmocniono ją blachą (?), podobnie jak tył Nepomuka w Budkach. Krzynowłodzka figura stała na łące należącej do nieżyjącego już Stanisława Baranowskiego, mieszkającego kilkaset metrów dalej, po prawej stronie drogi w stronę Gadomca. W Katalogu zabytków sztuki w Polsce, wydanym w 1980 r., informowano o istnieniu Nepomuka, jednak zaznaczono, że rzeźba była silnie uszkodzona[105].
W 2013 r. w artykule w „Kurierze Przasnyskim” napisano, że figurka stała jeszcze dwa lata wcześniej, jednak została zniszczona przy pracach drogowych[106]. Natomiast z rozmów z mieszkańcami wynika, że Nepomuk zaginął raczej w okresie 1980–1983 r.[107], nie wiadomo, co się z nim stało. W 1996 r. P. Kaszubowski, opierając się na rozmowach z mieszkańcami, pisał: W ciągu ostatnich kilkunastu latach uległy zniszczeniu zabytkowe „Nepomuki” z Krzynowłogi Wielkiej i Grzebska[108]. Omawiana figura nigdy nie wróciła na dawne miejsce.
W 2013 r. w artykule w „Kurierze Przasnyskim” napisano, że figurka stała jeszcze dwa lata wcześniej, jednak została zniszczona przy pracach drogowych[106]. Natomiast z rozmów z mieszkańcami wynika, że Nepomuk zaginął raczej w okresie 1980–1983 r.[107], nie wiadomo, co się z nim stało. W 1996 r. P. Kaszubowski, opierając się na rozmowach z mieszkańcami, pisał: W ciągu ostatnich kilkunastu latach uległy zniszczeniu zabytkowe „Nepomuki” z Krzynowłogi Wielkiej i Grzebska[108]. Omawiana figura nigdy nie wróciła na dawne miejsce.
Na portalu internetowym, prezentującym Nepomuki z całej Polski (nepomuki.pl), umieszczono zdjęcia pochodzące ze strony internetowej www.gminachorzele.pl (już nie funkcjonującej), przedstawiające obiekt podpisany jako rzeźba św. Jana Nepomucena w Krzynowłodze Wielkiej[109]. Są to jednak przedstawienia św. Rocha, którego figura stała we wsi, ale w innym miejscu, jak widać na mapie poniżej (więcej o tym świątku: KLIK).
Zaginiony Nepomuk z Krzynowłogi Wielkiej. Źródło: Katalog strat, oprac. M. Barwik, „Cenne, bezcenne / utracone”, 1/70, styczeń–marzec 2012, s. 41. |
W gminie Przasnysz znajdziemy dwa przedstawienia św. Jana Nepomucena. Miejscowość Wielodróż wyróżnia się Nepomukiem w formie drewnianej figury umieszczonej w oszklonej gablocie na murowanym słupie. Świątek znajduje się na skrzyżowaniu dróg, po lewej stronie drogi, za rzeką Węgierką stanowiącą granicę między Bogatem a Wielodrożem[110]. Rzeźba zachowuje formę barokową, patron „od wody” przedstawiony jest jako dojrzały mężczyzna z dłuższymi włosami w pozie kontrapostalnej: ma przechyloną na prawo głowę, zauważalne jest też falowanie szat: sutanny z wyodrębnionymi guzikami, komży z ozdobną lamówką oraz narzuconej na ramiona, spiętej sznurkami z dwom frędzlami, peleryny. Na głowie świętego znajduje się biret, widoczne są również buty, wystające spod sutanny. W prawej zgiętej ręce Nepomucen trzyma drewniany krzyż, lewa opada swobodnie na ciało. Wokół głowy świętego umieszczono aureolę z drutu z przymocowanymi pięcioma gwiazdami[111]. U stóp świętego z trzech jego stron zamieszczane są sztuczne kwiaty. Figura znajduje się w przeszklonej sześciobocznej gablocie, krytej blaszanym sześciospadowym daszkiem, zakończonym prostym małym krzyżem. Tylna ściana gabloty wykonana jest ze szkła ornamentowego. Między gablotą a słupem znajduje się okrągła blacha, wystająca kilka centymetrów za obwód górnej części słupa. Sam słup, otynkowany i pomalowany na biało, składa się z trzech kondygnacji: najwyższa jest w formie kolistej, środkowa w formie rozszerzającego się na zewnątrz prostokąta ze ścianami w kształcie trapezu, a najniższa zyskała wygląd prostopadłościanu. Między kondygnacjami znajdują się gzymsy. Słup z kapliczką otacza metalowe niskie, ładnie wykonane ogrodzenie z dwudrzwiową furteczką z przodu. Frontalna strona ogrodzenia dekorowana jest sztucznymi kwiatami. Teren między kapliczką a drogą, przy której stoi Nepomuk, wyłożono kostką brukową.
Figura datowana jest na początek XVIII w. Świątek wystawiony został prawdopodobnie w okresie, gdy na terenach ówczesnej Rzeczypospolitej szalała epidemia cholery, roznoszona przez wojska saskie i rosyjskie podczas wojny północnej[112]. W 1969 r. fotografujący figurę Stefan Deptuszewski (IS PAN) znalazł opisywanego Nepomuka na plebanii w Bogatem. Przechowywano go tam czasowo podczas renowacji kapliczki, którą przeprowadzono w latach 70. XX w.[113]. Już wówczas Nepomuk miał uszkodzoną tylną część głowy. W latach 90. XX w. w dolnej części słupa wytarła się farba, tworząc ciemne smugi[114]. Przed 2012 r. ogrodzenie pomalowano na turkusowo, a słup odmalowano białą farbą[115]. Obecnie brązowa farba pokrywająca figurę zachowała się w szczątkowej formie, wyblakła i wielu miejscach złuszczyła się, także część szyb w dolnej partii gabloty jest zbita. Nepomuk zatracił pierwotne wyraźne rysy, w wielu miejscach, szczególnie na twarzy, farba pęka, szpecąc figurę.
Figura datowana jest na początek XVIII w. Świątek wystawiony został prawdopodobnie w okresie, gdy na terenach ówczesnej Rzeczypospolitej szalała epidemia cholery, roznoszona przez wojska saskie i rosyjskie podczas wojny północnej[112]. W 1969 r. fotografujący figurę Stefan Deptuszewski (IS PAN) znalazł opisywanego Nepomuka na plebanii w Bogatem. Przechowywano go tam czasowo podczas renowacji kapliczki, którą przeprowadzono w latach 70. XX w.[113]. Już wówczas Nepomuk miał uszkodzoną tylną część głowy. W latach 90. XX w. w dolnej części słupa wytarła się farba, tworząc ciemne smugi[114]. Przed 2012 r. ogrodzenie pomalowano na turkusowo, a słup odmalowano białą farbą[115]. Obecnie brązowa farba pokrywająca figurę zachowała się w szczątkowej formie, wyblakła i wielu miejscach złuszczyła się, także część szyb w dolnej partii gabloty jest zbita. Nepomuk zatracił pierwotne wyraźne rysy, w wielu miejscach, szczególnie na twarzy, farba pęka, szpecąc figurę.
Fot. P. Kaszubowski, 1994-1995 r. |
Fot. MWKmoch, czerwiec 2018 r. |
Fot. MWKmoch, czerwiec 2018 r. |
Fot. MWKmoch, czerwiec 2018 r. |
Ostatni z omawianych Nepomuków znajduje się w Lesznie. Stoi na prywatnej posesji nr 157, tuż przy torach kolejki wąskotorowej, w pobliżu cieku wodnego zwanego Miś[116]. Jest to murowana kapliczka wnękowa na słupie, wykonana z białej cegły, zakończona kutym ażurowym trójlistnym krzyżem. W wnęce stoi XVIII-wieczna barokowa figura Jana Nepomucena. Podobnie jak w Krukowie i Bindudze, święty przedstawiony jest w typowej dla siebie, przechylonej pozie, jako dojrzały mężczyzna z brodą i dłuższymi włosami. Drewniany Nepomuk z Leszna wygląda jakby miał zamknięte oczy, jedynie brwi podkreślono brązową farbą. Twarz, ręce, większa część peleryny wraz ze sznureczkami oraz komża są białe. Na czarno pomalowano biret, brodę, szyję, górną część peleryny związanej czerwoną wstążeczką oraz sutannę i buty. W rękach Nepomucen trzyma sporej wielkości czarny krzyż z białą Pasyjką, za nim, bliżej ciała, znajduje się pomalowana na biało palma wielkości krzyża. Przed figurę we wnęce stoi doniczka z kwiatami, latem żywymi, zimą sztucznymi. Kapliczkę otaczają liczne kwiaty. Przed 2012 r. kapliczka została odnowiona: pomalowano ją, a daszek pokryto czerwoną dachówką. Świerki znajdujące się w pobliżu kapliczki zostały wycięte i zastąpione tujami, które rosną w czterech rogach kapliczki[117].
Przed II wojną światową figura stała po prawej stronie drogi z Leszna do Wężewa, bliżej cieku, po zakończeniu działań wojennych przeniesiono ją na obecne miejsce, po lewej stronie drogi. Mieszkańcy opowiadają, że w 1945 r. pijany żołnierz radziecki częstował świętego wódką i zachęcał do dotrzymania towarzystwa podczas spożywania alkoholu. Święty nie zareagował, więc rozwścieczony żołnierz strzelił w głowę Jana. Mieszkańcy pieczołowicie posklejali figurę[118].
Przed II wojną światową figura stała po prawej stronie drogi z Leszna do Wężewa, bliżej cieku, po zakończeniu działań wojennych przeniesiono ją na obecne miejsce, po lewej stronie drogi. Mieszkańcy opowiadają, że w 1945 r. pijany żołnierz radziecki częstował świętego wódką i zachęcał do dotrzymania towarzystwa podczas spożywania alkoholu. Święty nie zareagował, więc rozwścieczony żołnierz strzelił w głowę Jana. Mieszkańcy pieczołowicie posklejali figurę[118].
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Fot. MWKmoch, sierpień 2015 r. |
Podsumowując, wszystkie przedstawienia świętego Jana Nepomucena na terenie powiatu przasnyskiego (9) występują w formie świątków przydrożnych – 4 z nich (Małowidz, Olszewka, Połoń, Budki) to figury na słupie, 4 to rzeźby w kapliczkach (Krukowo, Leszno, Wielodróż oraz skradziony Nepomuk z Bindugi), kolejna rzeźba na słupie zniknęła ok. 30 lat temu (Krzynowłoga Wielka). W większości przypadków (Małowidz, Połoń, Krukowo, Budki, Wielodróż, Leszno) Nepomuki znajdują się lub znajdowały (Binduga, Krzynowłoga Wielka) w pobliżu cieków wodnych lub wilgotnych łąk i pastwisk. Wszystkie prezentowane przedstawienia to figury wykonane z drewna. Na przestrzeni lat zdarzało się, że zmieniały lokalizację (Małowidz, Leszno). Wymienione świątki łączy także to, że choć towarzyszą mieszkańcom powiatu przasnyskiego nawet od XVIII w., nie zawsze są rozpoznawane jako przedstawienia św. Jana Nepomucena[119]. Najczęściej mieszkańcy mylą go z św. Janem Chrzcicielem, czasem ze św. Antonim Padewskim. Zazwyczaj nawet gdy wiedzą, że mijają „Nepomucynka”, nie znają jego biografii. Mają jednak świadomość, że to patron „od wody”. Oprócz określeń „Nepomuk”, „Nepomucen”, „Św. Jan” oraz „nepomucenek/cynek” na omawianym terenie funkcjonują, szczególnie na Kurpiach (część gmin: Chorzele i Jednorożec), określenia „figura”, „świątek”, rzadziej typowo kurpiowskie „osoba”, „osóbka”, w ogóle zaś nie używa się określenia „wierzba” (od wierzbić – rzeźbić)[120].Omawiane figury można podzielić na dwie grupy pod względem sposobu przedstawienia świętego. Jedna grupa to figury w typowo barokowej stylistyce: przechylenie postaci i większa dynamika (kontapost), bardziej stonowana kolorystyka (kolory biały i czarny, czasem i/lub brązowy), świątki umieszczane są w kapliczce (Krukowo, Leszno, Binduga, Wielodróż). Druga grupa to przedstawienia ludowe, ciosanego z drewna w postaci statycznej figury ustawionej na wysokim słupie (Olszewka, Połoń, Małowidz, Budki). Zaginiony Nepomuk z Krzynowłogi Wielkiej łączył w sobie cechy obu grup: umieszczenie na wysokim słupie korespondowało z kurpiowskimi przedstawieniami, zaś zauważalne elementy dynamizujące figurę łączyły go z barokowymi figurami w regionie.
Warto dopowiedzieć, że przez wiele lat myślano, że kapliczka w tzw. Kaczym Dołku między Stegną a Drążdżewem Nowym w gm. Jednorożec zawierała kiedyś figurę św. Jana Nepomucena, ale to nieprawda. Losy tej kapliczki opisałam w artykule w "Krasnosielckim Zeszycie Historycznym".
Fot. MWKmoch, lipiec 2015 r. |
Nie zachowały się też piękne kapliczki z Nepomukami, które w 1914 r. sfotografował A. Maciesza, prezes Towarzystwa Naukowego Płockiego, gdy wybrał się na badania antropologiczne do Jednorożca. Więcej o tej wizycie na Kurpiach: KLIK.
Tak samo nie przetrwały Nepomuki w Żelaznej, które wpisywały się w typ zachodniokurpiowski. Jedna z figur miała pochodzić z 1840 r. Była podobna do Nepomuka z Olszewki, o 2 lata starszej, ale zachowanej do dziś figury. Na zdjęciu z 1916–1917 r. widzimy, że obok figury na słupie, która miała bardzo statyczną formę, stał długi słup, bez świątka, ale z napisem "FUNDATORY / FIGURY / WSI / ŻELAZNY / 1909 R." (z charakterystycznym dla XIX-wiecznych fundacji odwróceniem liter N i Z)[121]. Fotografię wykonał Schultz, Wunderlich albo Siche. Można to wnioskować po innych zdjęciach wykonanych wówczas przez Niemców. Część opublikowano, część jest przechowywana w Muzeum Etnograficznym w Krakowie.
Źródło: Arved Schultz, Ethnographischer Bilderatlas von Polen (Kongress-Polen) mit 112 Originalaufnahmen und 2 Karten, Gea Verlag 1918, s. 159. |
W 1911 r. w "Przyjacielu Dzieci" opublikowano relację z wyjazdu reportera na Kurpie, która zawiera (jak się wydaje) zdjęcie drugiego Nepomuka z Żelaznej, tego, który w czasie I wojny światowej już nie istniał. Na zdjęciu z "Przyjaciela Dzieci", widać, że na postumencie jest napis, który ma podobny rozkład liter, co widoczny na zdjęciu wojennym[122].
Źródło: J. Kamieński, Na Kurpiach. Ziemia i ludzie, "Przyjaciel Dzieci", 51 (1911), 5, s. 55. |
Czy w czasie wojny (przed nią?) obok starego Nepomuka postanowiono drugiego? Może działania wojenne zniszczyły tego uwiecznionego w "Przyjacielu Dzieci" i skądś przywieziono lub przyniesiono innego Nepomuka, starszego (tak przynajmniej wygląda), i tu obok go postawiono? Niedaleko był strumień, więc miejsce idealne do wystawienia przedstawienia św. Jana Nepomucena. Tego chyba już się nie dowiemy.
Niestety przydrożne Nepomuki niszczeją z roku na rok. Wpływa na to materiał, z jakiego są wykonane, oraz fakt, że nie są objęte opieką konserwatora zabytków[123]. Na szczęście ich los nie jest obojętny mieszkańcom – opiekunom figur. Kapliczki są odnawiane, figury na słupach malowane. Chociaż nie zawsze Nepomuki z powiatu przasnyskiego mogą być uważane za piękne i wzbudzać w obserwatorze zachwyt, to powinniśmy o nich pamiętać i o nie dbać, chociażby z szacunku dla pracy ich twórców. Nepomuki z powiatu przasnyskiego widziały i trudne życie Polaków pod zaborami, i zrywy narodowowyzwoleńcze, i dwie wojny światowe, i wiele więcej. Postarajmy się, by doczekały czasów, gdy młodzi obywatele naszego regionu nie dość, że będą bez problemu rozpoznawali przedstawienia „świętego od wody”, to jeszcze dbać będą o zachowanie ich – podobnie jak innych kapliczek, krzyży i figur przydrożnych – dla potomnych.
[1] Tekst powstał na marginesie projektu "Wybrane aspekty dziedzictwa kulturowo-historycznego gminy Jednorożec. Kapliczki i krzyże przydrożne" realizowanego dzięki stypendium za wybitne osiągnięcia w różnych sferach działalności edukacyjnej dla szczególnie uzdolnionych studentów zamieszkałych na terenie Powiatu Przasnyskiego w roku akademickim 2014/2015. Organizatorem i Fundatorem stypendium jest Starostwo Powiatowe w Przasnyszu.
Strona internetowa projektu (Facebook): KLIK.
Strona internetowa Fundatora: KLIK.
Projekt zakończył się wydaniem książki "Kapliczki, figury i krzyże przydrożne w gminie Jednorożec". Publikacja jest dostępna w sprzedaży, więcej szczegółów: KLIK.
[2] M. Zawada, Święty Jan Nepomucen. Milczący kapłan, Bystra 2014, s. 19.
[3] Tamże, s. 18.
Inne opracowania zawężają ten okres na lata 1340–1346 r. Por. A. Babuchowski, Jan Nepomucen, Kraków 2007, s. 13.
[4] Żywoty świętych pańskich na każdy dzień roku, według kalendarza
rzymskiego oprac. o. Hugo Hoever SOCist, Olsztyn 1995, s. 173–174.
[6] T. Czerwiński, Ocalić od zapomnienia: Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce, Warszawa 2012, s. 227.
[7] M. Zawada, dz.
cyt., s. 25–27.
[8] R. Szulc, dz.
cyt.
[9] M. Zawada, dz. cyt., s. 30–31.
[10] A. Białczak, dz. cyt., s. 278;
K. Maćkowiak, Kult świętego Jana
Nepomucena w południowo-zachodniej Wielkopolsce, Poznań 2003,
s. 17–18 (praca licencjacka); P. Skarga, Żywoty
Świętych Pańskich, Olsztyn 1989, s. 173–174; R. Szulc, dz. cyt.
[11] M. Zawada, dz. cyt., s. 35–36.
[13] A. Babuchowski, dz. cyt., s. 92.
[14] R. Szulc, dz. cyt.
[15] K. Maćkowiak, dz. cyt., s. 21.
[16] T. Czerwiński, dz. cyt., s. 227.
[17] Żywoty świętych pańskich na każdy dzień roku, dz. cyt., s. 173.
[20] Zdarza się, że obok figury świętego
znaleźć można miniaturowy zamek, który przypomina
o pełnionych świętego rozmaitych funkcjach sprawowanych na dworze biskupimi
królewskim. Atrybut ten może też wskazywać na jego uwięzienie w lochach
zamku królewskiego przed męczeńską śmiercią. Inne atrybuty rzadziej spotykane na przedstawieniach Jana
Nepomucena to: pióro oznaczające generalnego wikariusza, kotwica, klucz – znak
uwięzienia, modlitewnik, różaniec lub postać biedaka, któremu święty dał
jałmużnę. Tamże.
[21] R. Szulc, dz. cyt.
[22] Gwiazdy symbolizują też pięć ran
Chrystusowych oraz pięć liter łacińskiego słowa „tacui”. Według niektórych
wersji żywota Jana Nepomucena pięć gwiazd przekazała świętemu Maryja. Jan
Nepomucen jest jedynym świętym – oprócz Najświętszej Maryi Panny – którego
przedstawia się z gwiazdami wokół głowy. Informacja ze strony internetowej:
KLIK (dostęp 24 VIII 2015); M.
Zawada, dz. cyt., s. 50.
[23] T. Czerwiński, dz. cyt., s. 228.
[25] Tamże.
[26] Wedle tradycji ludowej, święty miał zostać wrzucony
do rzeki z przywiązanym kamieniem młyńskim. Z tego powodu przy niektórych
kapliczkach i krzyżach z przedstawieniem Nepomucena wmurowywano młyński kamień.
Tamże; A. Chętnik, Krzyże
i kapliczki kurpiowskie, „Polska Sztuka Ludowa. Konteksty” 31 (1977), 1, s.
45.
[27] W tym miejscu przepraszam, jeśli
opatrznie zrozumiałam niektóre informacje udzielone przez informatorów,
przekręciłam nazwiska lub pomyliłam szczegóły.
[28] Por. P. Kaszubowski, Kapliczki, krzyże i figury przydrożne z
okolic Przasnysza – ich fundacje i funkcjonowanie, Warszawa 1996, s. 37
(praca magisterska).
[29] W. Łukaszewski, Ocalić od zapomnienia, „Tygodnik
Przasnyski”, s. 6; A. Suchcicka, Święty
Jan od wody, „Tygodnik Ostrołęcki”, 24 V 2005 r.
[30] Kontrapost (z wł. contrapposto -
przeciwieństwo, kontrast) - w sztukach plastycznych schemat kompozycyjny
ustawienia postaci ludzkich, w którym ciężar ciała spoczywa na jednej nodze.
Druga noga jest odciążona i wspiera się lekko na ziemi, tworząc
charakterystyczne ugięcie w kolanie. Postać ma lekko wygięte biodra i ramiona
oraz przechyloną głowę w kierunku przeciwnym do nogi utrzymującej ciężar ciała.
Takie ustawienie sprawia, że postać jest bardziej ekspresyjna, sugeruje
napięcie mięśni i sprawia wrażenie ruchu. Ta zasada kompozycyjna pojawiła się
na początku V w. p.n.e. w Grecji jako alternatywa dla frontalnej, statycznej
pozy, w której ciężar figury rozłożony jest równo na obie nogi. Kompozycję
rozwinął w okresie renesansu (kiedy również powstało określenie na takie
przedstawienie) Michał Anioł, którego rzeźba Dawid stała się
wzorem dla rzeźbiarzy barokowych, m.in. dla Jana Brokoffa. Był on autorem
drewnianego modelu brązowego posągu św. Jana Nepomucena ustawionego
na moście Karola w Pradze w
1683 r. Figurę ufundował baron Wunschwitz, który miał być stracony z powodu
zabicia pawia w paryskim parku w Luwrze, lecz na skutek modlitwy do Jana z
Nepomuka został uwolniony. Przedstawienie to stało się „wzorcem” Nepomuka. T. Czerwiński, dz. cyt., s. 229; Kontapost, [w:] Słownik
terminologiczny sztuk pięknych PWN, Warszawa 2005, s. 200; Kontapost, [w:] Britannica. Edycja
polska, t. 21, Poznań 2001, s. 151.
[31] A. Chętnik, dz. cyt., s. 43–44.
[33] M. Żerański, Kurpie. Puszcza Zielona, Cieszyn 2008.
[34] Relacja Bożeny Tańskiej z
Małowidza, 23 VIII 2015 r.
[35] Tamże; A. Suchcicka, dz. cyt.
[37] Por. Uchwała Nr XXVI/130/09 Rady
Gminy Jednorożec z dnia 26 marca 2009 r. w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy
Miejscowości Małowidz, s. 13 (dostęp 28 VIII 2015).
[38] Por. M. Żerański, dz. cyt., s.
68.
[42] Relacja Bożeny Tańskiej z
Małowidza, 23 VIII 2015 r.
[43] Tamże.
[44] J. Olędzki, Rzeźba w drewnie z północnej Kurpiowszczyzny,
„Polska Sztuka Ludowa. Konteksty” 18 (1964), z. 3, s. 136.
[45] To jedyne mi znane przedstawienie
św. Jana Nepomucena z młotkiem, nigdzie indziej w Polsce nie ma podobnego. W
opisie zdjęcia podpisanego jako „Grupa kobiet pod figurą św. Jana Nepomucena w
miejscowości Olszewka (powiat Przasnysz)”, wykonanego w latach 30. XX w. (kolekcja Jadwigi Urbanowicz w
CATL, źródło: KLIK) znajduje się informacja, że
przed 2001 r. w prawej ręce świętego znajdował się krzyż. Analiza fotografii
wykonanej przez P. Kaszubowskiego (1994–1995 r.) wyklucza tę informację, bowiem
w prawej ręce Nepomucena znajdował się, przynamniej od lat 90. XX w.,
młoteczek.
[47] Fotografia podpisana jako
„Drewniane figury św. Jana Nepomucena na drewnianych słupach, (…) Olszewka koło
Przasnysza”, [w:] T.
Czerwiński, dz. cyt.,
s. 278.
[48] Zdjęcie podpisane jako „Grupa
kobiet…”, dz. cyt.
[50] Rysunek Teresy
Piórkowskiej-Ciepierskiej z albumu Kapliczki
kurpiowskie w twórczości Teresy
Piórkowskiej-Ciepierskiej, red. wyd.
J. Nowicka, M. Rochowicz, tłum. tekstów M. Sadowski, t. 2, Ostrołęka
2009, s. 54.
[51] Relacja Genowefy Szulkowskiej z
Olszewki, 26 VIII 2015 r.
[54]
Google Street View, lipiec 2012 r.
[55] Relacja Genowefy Szulkowskiej z
Olszewki, 26 VIII 2015 r.
[56] E. Kuciński,
dz. cyt., s. 21. Dokumenty dostępne na stronie
internetowej gminy Jednorożec wskazują A. Opalacha jako autora rzeźby. Por. Uchwała
Nr XXIII/117/2004 Rady Gminy Jednorożec z dnia 30 grudnia 2004 roku w sprawie
przyjęcia Planu Rozwoju Lokalnego gminy wiejskiej Jednorożec na lata 2004–2013,
s. 46 (dostęp 28 VIII 2015).
[57] Od momentu, gdy słup zaczęto
malować na ciemniejsze kolory, nazwisko fundatora była podkreślane białą farbą,
dzięki czemu było bardziej widoczne na ciemniejszym tle. Wcześniej, gdy drewno
było jasne, napis podkreślano ciemniejszą farbą. Wnioski na podstawie
porównania: zdjęcia podpisanego jako „Grupa kobiet…”, dz. cyt., zdjęcia
wykonanego przez P. Kaszubowskiego (1994–1995 r.) oraz fotografii dostępnych na
stronie KLIK (A. Bujniewcz, 2004 r.; M.
Zalewski; dostęp 26 VIII 2015).
[59] Relacja Genowefy Szulkowskiej z
Olszewki, 23 VIII 2015 r.
[61] Por. M. Żerański, dz. cyt., s.
68; Uchwała Nr XXIII/117/2004 Rady Gminy Jednorożec z dnia 30 grudnia 2004 roku
w sprawie przyjęcia Planu Rozwoju Lokalnego gminy wiejskiej Jednorożec na lata
2004–2013, s. 47 (dostęp 28 VIII 2015).
[63] Relacja Elżbiety Prusik z Połoni,
26 VIII 2015 r.
[64] G. Herubiński, Pomnik w stodole, „Kurier Przasnyski”,
nr 19 (95), 11 V 2007 r.
[65] Wnioski z porównania fotografii:
M. Zalewskiego na stronie
KLIK (dostęp 27 VIII
2015) oraz Google Street View (sierpień 2012 r.). Na fotografii z 1969 r.
zauważyć można, że święty trzymał w prawej dłoni mały żeliwny krzyżyk. Por. Św. Jan Nepomucen, Połoń, fot. J.
Świderskiego, 1969 r., zbiory Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w
Warszawie, negatyw nr L / 48.732.
[66] W taki sposób figura była przymocowana
przynajmniej od 1969 r., z tego roku pochodzi fotografia wykonana przez J.
Świderskiego (zbiory IS PAN), podpisana jako „Św. Jan Nepomucen, Połoń koło
Przasnysza”, [w:] T.
Czerwiński, dz. cyt.,
s. 282. Por. Św. Jan Nepomucen, Połoń,
fot. J. Świderskiego, 1969 r., zbiory Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w
Warszawie, negatyw nr L / 48.732.
[67] Wnioski z porównania fotografii:
Google Street View (sierpień 2012 r.) oraz zdjęcia autorstwa W. Łukaszewskiego
w publikacji Gmina Jednorożec. Przewodnik subiektywny, red. W. Łukaszewski, Jednorożec 2014, s. 44.
[69] Chodzi o drugą gwiazdę od lewego
ramienia świętego, patrząc frontalnie na Nepomuka. Google Street View (sierpień
2012 r.).
[70] Wnioski z porównania fotografii:
Google Street View (sierpień 2012 r.) oraz zdjęć wykonanych przeze mnie w lutym
2015 r.
[71] Na zdjęciu z 1969 r., wykonanym
przez J. Świderskiego, pochodzącym ze zbiorów IS PAN, a opublikowanym w: T. Czerwiński, dz. cyt., s. 282, nie ma ogrodzenia w formie płotku, jedynie
drewniane paliki połączone przybitym do nich fragmentem pnia młodego drzewa. Na
zdjęciu przedstawiającym Panią Krystynę
Mierzejewską z wnuczką oraz stary barak pierwszej remizy strażackiej w Połoni,
rozebrany ok. 1977 r., opublikowanym w artykule: C. Antosiak, Portrety wsi: Połoń, „Głos gminy
Jednorożec” 3 (23)/2011, s. 17, widać stojący płot, ale umiejscowiony jest
on przed figurą (figura znajduje się na terenie łąki). Na zdjęciach Google
Street View (sierpień 2012 r.) nie ma ogrodzenia, musiało więc zostać rozebrane
lub ulec zniszczeniu na przestrzeni lat. Obecnie (2015) słup z figurą znajduje
się w szczycie klinu, który tworzy płot, biegnący za figurą (nie jest ona
umiejscowiona na terenie łąki).
[72] Katalog zabytków sztuki w Polsce, red.
I. Galicka, H. Sygietyńska, z. 18: Przasnysz
i okolice, oprac. autorskie I. Galicka, H. Sygietyńska, wstępną
inwentaryzację przeprowadziły A. Bartczakowa, F. Uniechowska, Warszawa 1980, s.
1.
[73] A. Kunczyńska,
Chrystus Frasobliwy w polskiej sztuce ludowej, „Polska Sztuka Ludowa”,
14 (1960), nr 4, s. 211.
[74] Ciekawe jest,
że mieszkańcy przekonani byli, że w górnej niszy znajdowała się druga, mniejsza
figura Jana Nepomucena, a nie Chrystus Frasobliwy. Relacja Leokadii Niedźwiedzkiej
i jej rodziny z Bindugi, 23 VIII 2015 r.; fotografia wykonana przez M.
Bronarskiego, 1978 r., negatyw nr 122590, [w:] Teczka B113 Binarowa IV – Biórków Wkl. w zbiorach Archiwum
fotografii i rysunków pomiarowych Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w
Warszawie.
[76] Fotografia
wykonana przez M. Bronarskiego, 1978 r., negatyw nr 122590, [w:] Teczka B113 Binarowa IV – Biórków Wkl. w
zbiorach Archiwum fotografii i rysunków pomiarowych Instytutu Sztuki Polskiej
Akademii Nauk w Warszawie.
[77] Wnioski na podstawie fotografii
wykonanych przez P. Kaszubowskiego ok. 1994–1995 r.
[78] Relacja Leokadii Niedźwiedzkiej
i jej rodziny z Bindugi, 23 VIII 2015 r.
[79] P. Kaszubowski uchwycił
Chrystusa Frasobliwego na zdjęciu wykonanym w 1994/1995 r., wspomniał o nim
także w: Kapliczki, krzyże i figury
przydrożne…, s. 71, 115. Na fotografii A. Bujniewcz z 2005 r.,
opublikowanej na stronie http://nepomuki.pl/nepomuk/kurpie.htm (dostęp 24 VIII
2015), nie ma już figury. Musiała zniknąć między 1996 a 2005 r., chociaż
przewodnik M. Żerańskiego, dz. cyt., s. 74 wspomina o istnieniu figury
Chrystusa Frasobliwego. Publikacja nie jest jednak wolna od błędów
merytorycznych, dlatego nie kierowałabym się tą wskazówką przy ustalaniu
momentu zniknięcia figury.
[81] Relacja Leokadii Niedźwiedzkiej
i jej rodziny z Bindugi, 23 VIII 2015 r.
[82] Tamże.
[85] Kapliczkę odnowiono
prawdopodobnie po 2007 r. Zdjęcie na stronie
KLIK
(dostęp 28 VIII 2015) ukazuje kapliczkę w złym stanie (odpadający biały tynk,
niszczejące ogrodzenie). Strona była aktualizowana ostatni raz w 2007 r.,
zdjęcie został wykonane zapewne wcześniej. Odnowienie kapliczki przeprowadzono
zatem prawdopodobnie po 2007 r.
[86] Wnioski na podstawie fotografii wykonanej przez P. Kaszubowskiego
(1994–1995 r.).
[89] Zwarcie palców jest zbyt mocne,
by mógł zmieścić się tam krzyż.
[90] Wnioski na podstawie porównania
fotografii z okresu 2005–2015, opublikowanych m.in. na stronie
KLIK; fotografii w
publikacji I. Wróbel, Figurka św. Jana
Nepomucena (Nepomuka) w Budkach, [w:] Tradycja
wpisana w krzyż. Krzyże, kapliczki i figurki przydrożne w gminie Chorzele.
Lokalne zwyczaje i obrzędy, red. M. Wiśnicki, Chorzele 2011, s. 10–13 oraz
wykonanych podczas wizyty w Budkach w 2015 r.
[91] I. Wróbel, dz. cyt., s. 13.
[92] Fotografia
wykonana przez M. Bronarskiego, 1978 r., negatyw nr 122612, [w:] Teczka B247 Buczek II – Budynin w
zbiorach Archiwum fotografii i rysunków pomiarowych Instytutu Sztuki Polskiej
Akademii Nauk w Warszawie.
[93] Fotografia wykonana przez M.
Bronarskiego, 1978 r., negatyw nr 122612, [w:] Teczka B247 Buczek II – Budynin w zbiorach Archiwum fotografii i
rysunków pomiarowych Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
[94] Wnioski na podstawie porównania
fotografii: P. Kaszubowskiego (1994–1995 r.) oraz Google Street View (lipiec
2012 r.).
[95] Por. Katalog zabytków sztuki w Polsce, dz. cyt., s. 5.
[96] I. Wróbel, dz. cyt., s. 13.
[98] Wnioski na podstawie porównania
fotografii: P. Kaszubowskiego (1994–1995 r.) oraz Google Street View (lipiec
2012 r.).
[99] Wnioski na podstawie fotografii
wykonanej przez P. Kaszubowskiego (1994–1995 r.).
[100] Fotografia wykonana przez M.
Bronarskiego, 1978 r., negatyw nr 122612, [w:] Teczka B247 Buczek II – Budynin w zbiorach Archiwum fotografii i
rysunków pomiarowych Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
[101]
Google Street View (lipiec 2012 r.).
[102] Fotografia wykonana przez M.
Bronarskiego, 1978 r., negatyw nr 122612, [w:] Teczka B247 Buczek II – Budynin w zbiorach Archiwum fotografii i
rysunków pomiarowych Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
[103] Por. Katalog zabytków sztuki w Polsce, dz. cyt., s. 17.
[105] Katalog zabytków sztuki w Polsce, dz. cyt., s. 17.
[107] Relacja Krzysztofa Bątkowskiego
z Krzynowłogi Wielkiej, 26 VIII 2015 r. Dane Narodowego Instytutu Muzealnictwa
i Ochrony Zabytków wskazują na okres po
1992 r. jako czas zaginięcia lub
kradzieży świątka. Zob. Katalog strat,
dz. cyt., s. 41.
[108] P. Kaszubowski, dz. cyt., s. 74.
[110] Por. P. Kaszubowski, dz. cyt., s. 46.
[111] Fotografia wykonana przez S.
Deptuszewskiego w 1969 r., ze zbiorów Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk w
Warszawie.
[113] Tamże.
[114] Fotografia wykonana przez P.
Kaszubowskiego (1994–1995 r.).
[115] Google Street View (2012 r.).
[116] Atrakcje turystyczne Bogatego i okolic, oprac. G. Wróblewska, D. Radomska, Bogate 2008, s.
25.
[117] Wnioski z porównania fotografii:
P. Kaszubowskiego (1994–1995 r.), Google Street View (lipiec 2012 r.) i
wykonanych podczas wizyty w Lesznie w 2015 r.
[118] G. Wróblewska, Miejscowości gminy Przasnysz, Bogate
[2010?].
[119] Por. P. Kaszubowski, dz. cyt.,
s. 74; A. Suchcicka, dz. cyt.
[120] J. Olędzki, dz. cyt., s.
135–136.
[123] Żaden z prezentowanych w
artykule świątków nie został wpisany na listę zabytków, dostępną na stronie:
KLIK
(dostęp 28 VIII 2015).
Artykuł ukazał się w pierwotnie w „Roczniku Przasnyskim”, 2 (2015), s. 83-104. Został uzupełniony o ustalenia poczynione w okresie VIII-XI 2015 r., a następnie w dniach 28 XII 2017 r. i 27 VIII 2018 r.
Do następnego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz