Kurpianka w wielkim świecie: II PRZASNYSKI JARMARK STAROPOLSKI

Maj był dla mnie bardzo intensywnym miesiącem. Sporo się działo, o czym już niedługo Wam opowiem. Dużo wyjeżdżałam i działałam. Wiele zobaczyłam. Ale były też wydarzenia, na których z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogłam się pojawić, choć bardzo chciałam. Do takich imprez należał II Przasnyski Jarmark Staropolski. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zebrała w jednym miejscu wszystkich zdjęć i relacji i nie stworzyła wpisu dla osób, które, tak jak ja, nie mogły być tego dnia w Przasnyszu lub które chciałyby powspominać jarmark, patrząc na zdjęcia.

Zapraszam!

Rok temu pisałam Wam, jak bardzo byłam zachwycona I Jarmarkiem Staropolskim w Przasnyszu. Gdy dowiedziałam się w tym roku, że II edycję imprezy przewidziano na 30 maja, już wiedziałam, że nie będę mogła wziąć w niej udziału - dzień wcześniej byłam jeszcze we Wrocławiu i Opolu na objeździe naukowym. Bardzo żałowałam... po obejrzeniu zdjęć z imprezy jeszcze bardziej ;)

Informacja o imprezie pojawiła się odpowiednio wcześnie:

Drugi Przasnyski Jarmark Staropolski

Szczegółowy Program

10:00 Rozpoczęcie jarmarku

10:30 - 1100 Prezentacja rekonstruktorów historycznych, wystawców i gości jarmarku

11:00 – 11:30 Inscenizacja taneczno – teatralna „Krzyżacy w Przasnyszu”

11:30 - 12:00 Koncert jarmarcznej muzyki średniowiecznej, nauka tańca średniowiecznego

12:00 - 13:00 Konkurs na najlepszy strój średniowieczny

13:00 -19:00 Gra miejska, pokazy i warsztaty, staropolskie zabawy,

Gry i konkursy, zawody sprawnościowe dla młodszych i starszych

Opowiadanie i ilustrowanie legend mazowieckich

Bajka dla najmłodszych

19:00 Wspólne z Miejskim Chórem Męskim biesiadne śpiewanie

Na jarmarku jak w przysłowiowym garncu można będzie zobaczyć wszystko co związane jest z dawnym rzemiosłem, sztukami pięknymi, obyczajami, kulinariami i życiem codziennym w średniowiecznym mieście.

Przasnysz powraca do swej chlubnej przeszłości, gdy był uznawany za trzecie po Warszawie i Płocku, miasto ma Mazowszu. Jego największy rozkwit nastąpił w XVI stuleciu. W tamtym czasie był ważnym ośrodkiem gospodarczym, z bardzo dobrze rozwiniętą i zróżnicowaną produkcją rzemieślniczą. Przebiegające przez Przasnysz ważne szlaki komunikacyjne przyczyniły się do rozwoju handlu w mieście. Słynne były wielkie jarmarki przasnyskie i cotygodniowe targi, na których handlowano niemalże wszystkim.

31 maja na przasnyskim rynku, jak to niegdyś bywało, staną jarmarczne kramy historyczne garncarza, stolarza, bartnika, szewca, kowala, złotnika, powroźnika, piwowara, tkaczek i krawcowych. Zawita też na rynek kat z dybami i narzędziami tortur. Przez cały czas trwania jarmarku prezentowane będą średniowieczne techniki rękodzieła i rzemiosła. Pokazom i prezentacjom rzemieślników historycznych towarzyszyć będą warsztaty, gdzie każdy będzie mógł spróbować swoich sił i umiejętności. Będą też klimaty kulinarne, zielarstwo, przyrządzanie potraw wg dawnych przepisów i ich degustacja. Sztuki piękne prezentować będzie średniowieczna muzyka, tańce oraz pokazy i warsztaty z iluminatorstwa średniowiecznego, pisania ikon i heraldyki. Bogato prezentowane będą różnego rodzaju ozdoby i techniki ich wytwarzania. Będzie też szeroka i atrakcyjna oferta rozrywki dla młodszych i starszych. Rekonstruktorzy historyczni zaproszą do udziału w średniowiecznym kole fortuny oraz grach planszowych i plenerowych. Dzieci będą mogły wziąć udział w staropolskich zabawach i zawodach sprawnościowych z cyklu „Zostań giermkiem księcia Janusza”. Pasowania na giermka dokona sam książę Janusz. Podczas jarmarku można będzie obejrzeć ciekawą wystawę ze zbiorów dr Waldemara Krzyżewskiego na temat średniowiecznych sposobów leczenia koni, natomiast w Muzeum wystawę iluminatorstwa ksiąg Kamila Królikowskiego.

Historyczną część jarmarku (gra miejska, inscenizacja, tańce, konkursy, zabawy) poprowadzi Daniel Sukniewicz – projektant Szlaku Książąt Mazowieckich.

Uzupełnieniem nurtu historycznego jarmarku będą na rynku stoiska handlowe ze współczesnym rękodziełem artystycznym (rzeźby, ceramika, obrazy, hafty, wycinanki, patchworki, biżuteria, zabawki drewniane, wyroby z wikliny, słomy i ratanu), z potrawami regionalnymi (piwo jałowcowe, wędliny staropolskie, sery, miody, pieczywo obrzędowe, kołacze, placki, nalewki) i bogatą ofertą kwiatów i krzewów (domowych i ogrodowych).

Na jarmarku zaprezentują też swoje wyroby Środowiskowe Domy Samopomocy z Myszyńca, Strzegowa, Makowa Mazowieckiego i Przasnysza. Stoiska z własnymi wytworami i warsztatami dla młodszych i starszych uczestników jarmarku zorganizuje Stowarzyszenie Oświatowe Grono, Przasnyska Fundacja Pomocy Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnej Świetlik, Stowarzyszenie Razem, Szkoła Podstawowa Nr 1, Miejska Biblioteka Publiczna i Biblioteka Pedagogiczna, Pracownia Batiku MAMUT z Miejskiego Domu Kultury w Przasnyszu oraz Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego.

Dodatkową atrakcją dla uczestników jarmarku będą pokazy sokolnicze i przejażdżki konne po mieście. Imprezę zakończą wspólne śpiewy biesiadne.

Tak zapowiadano imprezę. A jak to wyszło? Mogę powiedzieć jedynie na podstawie relacji fotograficznych, które widziałam. Wydaje się, że impreza przyciągnęła sporą liczbę uczestników. Najbardziej zaskoczyła mnie jednak różnorodność stoisk i kramów. Żałuję jednak trochę, że jarmark zatracił tak jakby swój pierwotny, zeszłoroczny charakter - średniowiecznego targu. W tym roku sporo było innych stanowisk np. z kwiatami z bibuły czy stoisko ogrodnicze, które nijak się nie mają do średniowiecznych tradycji jarmarcznych w Przasnyszu. Nie neguję żadnej z atrakcji, ale jestem zawiedzona tym, że tych historycznych było nie tak wiele, jak się spodziewałam. Jednak trzeba cieszyć się z tego, co było! A działo się naprawdę dużo! Atrakcji było co niemiara i dla dorosłych i dla dzieci! Cieszy też fakt, że wśród "rzemieślników" widzę sporo znanych mi sprzed roku twarzy :) Zapraszam do obejrzenia zdjęć. Jest ich tak wiele, że nie będę wstawiać ich w dużym rozmiarze, zachęcam do klinięcia i obejrzenia galerii w powiększeniu.