Jak już pewnie wiecie, czeka nas kolejna podwyżka biletów komunikacji miejskiej w stolicy...
Do tej pory było tak (i tak pozostanie, jeśli Rada Warszawy nie zaakceptuje nowego cennika, w co wątpię):
A takie będą zmiany (od stycznia 2014 r.):
1. likwidacja biletów:
-jednorazowego
-40 i 60-minutowego
Czemu? Bo nie cieszyły się duża popularnością ;P
2. nowe bilety:
-75-minutowy (4,40 zł)
-weekendowy na obie strefy (28 zł/40 zł dla grup do 5 osób)
3. co zostaje?
-bilet 20-minutowy bez podwyżek
-utrzyma się cena biletu dobowego
4. nowość!
Osoby płacące podatki w Waw mogą wyrobić sobie Kartę Warszawiaka. Za bilet 30-dniowy, po podwyżce w styczniu 2014 r., osoby z kartą zapłacą 98 zł (o 2 zł taniej niż teraz), a pozostali 110 zł, za 90-dniowy zaś odpowiednio 250 zł (tyle samo co obecnie) i 280 zł. Dzięki niej będzie można uzyskać "rabaty w instytucjach kultury i WOSiR" oraz korzystać za darmo z rowerów Veturilo do 30 min (teraz można do 20 min).
Gronkiewicz-Waltz zapewniła dziennikarzy w czasie konferencji, podczas której ogłoszono zmiany, że zmiany w taryfie biletowej nie mają nic wspólnego z referendum w sprawie jej odwołania, które odbędzie się w połowie października. Zaznaczyła, że prace nad wdrożeniem Karty Warszawiaka trwały od kilku miesięcy.
Ogromne podwyżki cen biletów były jednym z zarzutów Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, która zainicjowała akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz.
Coś okropnego, w tak krótkim czasie tak wiele podwyżek! W 2011 r. bilet jednorazowy zdrożał z 2,80 do 3,60 zł, a w styczniu 2013 r. - do 4,40 zł. Od stycznia przyszłego roku miało to być już 5,20 zł.Wzrosły też ceny biletów długookresowych, 30- i 90-dniowych. Bilet miesięczny w sierpniu 2011 r. zdrożał z 78 zł do 90 zł, w 2013 r. - do 100 zł, a w 2014 r. miał kosztować 112 zł. Cena biletu kwartalnego w sierpniu 2011 r. wzrosła ze 196 zł do 220 zł. Od początku tego roku kosztuje on już 250 zł, a w styczniu 2014 r. ma zdrożeć do 280 zł.
No cóż, takie życie...
Przejdźmy do milszych rzeczy ;D
To, co właśnie czytacie, to mój SETNY post na blogu! :) Jak miło ;) Dziękuję Wam za to, że jesteście :*
Nagrałam ostatnio wideo z przasnyską fontanną, można je zobaczyć tutaj: KLIK.
Ostatnio jest trochę mnie mało na blogu, więcej na fanpage'u, na który Was serdecznie zapraszam: KLIK. Jak się uda mi to, co planuję, to będę mega szczęśliwa i na pewno Wam o tym opowiem ;)
Tymczasem...
I update mnie :D
Próbując ratować się przed zgubnym działaniem leków, dokonałam desperackiego czynu...
Jak lepiej? :P Z długimi czy krótkimi? Ja wolę długie...
Do następnego! I trzymajcie za mnie kciuki :D
Ja Wam też życzę powodzenia we wszystkim :*
lovely blog!
OdpowiedzUsuńwww.poseswithroses.co.uk
Love Rachael
Facebook
Twitter
Lookbook
Tumblr
Pinterest
Instagram
Chictopia
My Shop
My Closet
thank you! :*
OdpowiedzUsuńPS. I love your outfits, I'm your follower from now :)