Wczoraj znalazłam moje wypociny sprzed ponad roku... Na I roku studiów, gdy byłam na UWMie w Olsztynie, na prahistorię ziem polskich musieliśmy przygotować prahistorię swojego mikroregionu. Chciałabym się z Wami podzielić tym, do czego udało mi się dotrzeć. Niestety, nie mogę znaleźć bibliografii, ale fake ;/ Postaram się to naprawić ;p Zapraszam! :)
Tereny północnego Mazowsza stały się dostępne dla
przystosowanych do życia w chłodnym klimacie grup łowców i zbieraczy po
wycofaniu się na północ lądolodu ostatniego zlodowacenia w IX tysiącleciu p. n.
e. Wówczas, u schyłku paleolitu, krajobraz mazowiecki przypominał dzisiejszą
tundrę. Masowo polowano na renifery, których stada w poszukiwaniu pastwisk
przemieszczały się sezonowo dolinami rzek: wiosną na północ, jesienią na
południe. W VIII tysiącleciu p. n. e., w początkach mezolitu, klimat ocieplił się i obszar Mazowsza pokryła puszcza.
Przybyły nowe, nawykłe do życia w środowisku leśnym grupy ludności, zajmujące
się polowaniami, rybołówstwem oraz zbieractwem orzechów, owoców, pędów, bulw i
małży.
Najstarsze
ślady osadnictwa pradziejowego na obszarze Ziemi Przasnyskiej pochodzą ze środkowej
epoki kamienia (mezolitu) i związane są z osadnictwem grup ludności należącej
do kultury janisławickiej występującej na ziemiach polskich ok. 6,5-4 tys. lat p.n.e. Jej stanowiska zostały
odkryte podczas badań powierzchniowych przede wszystkim na obszarze gminy
Chorzele. Badania wykonywane
były w ramach projektu "Archeologiczne zdjęcie Polski", realizowanego
od 1978 r.
Zasięg kultury janisławickiej. |
Na
połowę V tys. p. n. e. przypadają na ziemiach polskich początki młodszej epoki
kamienia (neolitu). U schyłku III tys. p. n. e. dotarły na Mazowsze koczownicze
ludy, grzebiące swych zmarłych w grobach nakrytych kamienno-ziemnymi nasypami (kurhanami).
Niewielki kurhan, kryjący wyposażony w naczynia grób, odkryto w miejscowości Kęsocha niedaleko Dzierzgowa (późny
neolit, ok. 2 tys. p. n. e.).
Kęsocha. Naczynia grobowe z końca III tysiąclecia. |
Na terenie gminy
Jednorożec odkryto ślady człowieka z okresu epoki kamienia, wyznaczono 1
stanowisko w Kobylakach-Wólce, 2 w Nakle i 3 w Małowidzu. Mezolityczne ślady
odkryto w Ulatowie-Pogorzeli, natomiast z okresu neolitu pochodzą: toporek
kamienny z Małowidza, grot krzemienny do włóczni znaleziony nad brzegiem rzeki
Orzyc obok mostu na drodze z Jednorożca do Budzisk (oba eksponaty w zbiorach
Muzeum Historycznego w Przasnyszu), po 1 stanowisku w Drążdżewie Nowym i w
Żelaznej Prywatnej oraz najbardziej znane, zaznaczone na mapach gminnych
stanowisko na Górze Orzeł ze śladami kultury ceramiki sznurowej. W Małowidzu
odkryto ślady kultury ceramiki sznurowej przełomu neolitu i epoki brązu.
Mezolityczne ślady osadnictwa odkryto też we wsi Szla, 6 km od Jednorożca, na 2
stanowiskach. Znaleziono 3 krzemienie, w tym 2 odłupki oraz 1 wiórek
krzemienny, 2 rdzenie krzemienne uzyskane z krzemienia narzutowego bałtyckiego
a także ślad penetracji terenu przez myśliwych sprzed ok. 7 tys lat. Zabytki
krzemienne wystąpiły obok siebie przy krawędzi pola przyległej do szosy
Przasnysz-Jednorożec. Na innym stanowisku w tej samej wsi odnaleziono 3 fragm.
naczyń kultury niemieńskiej datowane na okres neolitu, ok. 3 tys. lat p. n. e.
Fragmenty ceramiki są silnie rozproszone, w tym 2 fragmenty pochodzą z brzuśców
naczynia a jedno z części przydennej naczynia o płaskim dnie. Wszystkie 3
fragmenty nie noszą śladów zdobienia, są wykonane z gliny schudzonej domieszką
tłucznia kamiennego średnio i drobnoziarnistego i ceramicznego, z gliny zwartej
i twardej. Powierzchnie noszą ślady wygładzania na fragmencie przydennym nawet
bardzo starannego, do połysku. Barwa fragmentów naczyń jest zbliżona:
wewnętrzna powierzchnia barwy ceglastej, przełomy ceglastoszare zaś powierzchnia
zewnętrzna fragmentu przydennego jasnoceglasta, pozostałych taka jak barwa
powierzchnia wewnętrzna.
W gminie Jednorożec
odkryto pochodzące z epoki brązu: 4 stanowiska w Budach Rządowych, 1 w Małowidzu
(kultura trzciniecka), 2 w Olszewce, 1 w Połoni i w Ulatowie-Dąbrówce, 3 w
Ulatowie-Pogorzeli oraz 1 stanowisko w Ulatowie-Słabogórze.
W Cichowie (gm. Krzynowłoga Mała) odkryto na początku lat 80. ubiegłego wieku duże cmentarzysko ciałopalne, liczące ponad 200 grobów, należące do ludności łużyckiej, zamieszkującej te tereny w okresie X-VII w. p. n. e. Nazywane przez miejscową ludność "żalnikiem" zlokalizowane jest na niewielkim wzniesieniu wśród pół, częściowo pod wiejską drogą, dziś na terenie prywatnym. Stanowisko było użytkowane od IV do VI okresu epoki brązu (ok. 1000-500 p. n.e.). Od początku podkreślano jego dużą wartość poznawczą i dostrzegano liczne zagrożenia: masowe wybieranie kamieni z potężnego, kilkuwarstwowego bruku nakrywającego, sukcesywne podorywanie brzegów, rozrastanie się korzeni drzew i krzewów porastających kulminację cypla oraz użytkowanie drogi wiodącej przez obszar cmentarzyska. Dlatego w 1984 r. wpisano je do Rejestru Zabytków Województwa Ostrołęckiego, powiększając listę obiektów zasługujących na szczególną ochronę.
Pierwsze prace wykopaliskowe przeprowadzono na stanowisku w 1988 r. Przebadano wówczas 2 wykopy o łącznej powierzchni 125 m²: jeden na skraju północnym rozpoznanego zasięgu cmentarzyska, drugi w części środkowej, skąd w znacznym stopniu został wybrany bruk kamienny. Odkryto 30 obiektów kultury łużyckiej z IV i początków V okresu epoki brązu (ok. 1000-800 p.n.e.): 27 grobów (w większości z nich spalone szczątki złożone były w popielnicach; 1 grób był zbiorowy, a 3 podwójne; znaczną część pochówków wyposażono w drobne przedmioty wykonane z krzemienia, rzadziej z brązu) i 3 jamy. Znaleziono też symboliczny grób wczesnośredniowieczny w naczyniu glinianym. Pomimo w pełni satysfakcjonujących wyników badań i realnego niebezpieczeństwa dalszej dewastacji nekropoli do wznowienia prac doszło dopiero po blisko dwóch dziesięcioleciach, na przestrzeni lat 2004-2010.
Stanowisko w Cichowie, na tle innych cmentarzysk kultury łużyckiej na Mazowszu północnym, użytkowanych na ogół do około poł. V okresu epoki brązu, jest obiektem szczególnym. Znaleziono tu bowiem groby, które niewątpliwie pochodzą ze schyłku V, a wyjątkowo VI okresu epoki brązu. Bardzo interesujący jest obserwowany tutaj zróżnicowany obrządek pogrzebowy. Zmarli, zgodnie z wierzeniami panującymi w epoce brązu, byli paleni na stosie, a ich prochy umieszczano albo w naczyniach glinianych tzw. popielnicach, albo w różnorodnych pojemnikach z surowców organicznych np. woreczkach lub skrzyneczkach. Niekiedy szczątki owijano w tkaninę lub skórę. Opakowania organiczne nie dotrwały do naszych czasów, ale zachowały się wyraźnie ich kształty w charakterystycznie zwartych skupiskach kości. Obok urn ze spopielonymi szczątkami przetrwały także drobne, przepalone wyroby brązowe, kościane lub krzemienne, a nie rzadko kamienne i bursztynowe, stanowiące za życia zmarłego jego własność. Zbierano je ze stosu pogrzebowego i składano w miejscu pochówku. Całość po zmarłym nakrywano specjalnie dobieranymi płytami kamiennymi albo pokrywami z drewna, skóry lub tkaniny, a wyjątkowo glinianymi. Pochówki zabezpieczano dodatkowo różnorodnymi konstrukcjami kamiennymi. Niekiedy składano je z płaskich kamieni lub bruku z niewielkich otoczaków, często całkowicie obudowując. Wiele grobów oznaczono skupiskami kamieni na dawnej powierzchni gruntu, unikając przypadków wkopywania jednego grobu w drugi.
Na uwagę zasługuje też wydobywany materiał zabytkowy, zarówno naczynia, jak i wyroby nieceramiczne. Te drobne przedmioty z krzemienia, brązu, kości, bursztynu lub kamienia są znajdowane w Cichowie wyraźnie częściej niż na innych nekropolach. Właśnie w Cichowie, po raz pierwszy na Mazowszu, zostały znalezione tak różnorodne groby zbiorowe, przeważnie wyposażane w niewielkie gliniane naczynia zwane przystawkami. W niektórych mogiłach pochówki zakopywano na 2 poziomach, w innych ustawiano w rzędzie i nakrywano warstwami kamieni, w jeszcze innych umieszczano w skrzyniach skonstruowanych z płyt. Prawdopodobnie są to groby rodzinne, do których sukcesywnie dokładano prochy kolejnych zmarłych. Zdaniem archeologów, ludność pochowana na cmentarzysku w Cichowie była stosunkowo zasobna w brąz. Fakt częstej obecności przedmiotów brązowych na stosie ciałopalnym potwierdzają ich pozostałości w urnach: w całości, we fragmentach, jak również w postaci licznych śladów tlenku miedzi na ocalałych kościach. W 2 grobach dziecięcych, złożonych w woreczkach, na wierzchu garstki kości leżały np. brązowe bransoletki o wymiarach wskazujących przeznaczenie dla dziecięcych rączek. Znalezisko przeczy zatem powszechnej wśród archeologów opinii jakoby cała ludność kultury łużyckiej była uboga w brąz. W Cichowie oprócz grobów dość licznie występowały niewielkie jamy ze śladami spalenizny, najpewniej związane z obrzędami pogrzebowymi odprawianymi na cmentarzysku. Zwykle po eksploracji zawierały niewielką ilość przepalonych kości ludzkich, a wyjątkowo także wyroby krzemienne lub brązowe.
W Cichowie (gm. Krzynowłoga Mała) odkryto na początku lat 80. ubiegłego wieku duże cmentarzysko ciałopalne, liczące ponad 200 grobów, należące do ludności łużyckiej, zamieszkującej te tereny w okresie X-VII w. p. n. e. Nazywane przez miejscową ludność "żalnikiem" zlokalizowane jest na niewielkim wzniesieniu wśród pół, częściowo pod wiejską drogą, dziś na terenie prywatnym. Stanowisko było użytkowane od IV do VI okresu epoki brązu (ok. 1000-500 p. n.e.). Od początku podkreślano jego dużą wartość poznawczą i dostrzegano liczne zagrożenia: masowe wybieranie kamieni z potężnego, kilkuwarstwowego bruku nakrywającego, sukcesywne podorywanie brzegów, rozrastanie się korzeni drzew i krzewów porastających kulminację cypla oraz użytkowanie drogi wiodącej przez obszar cmentarzyska. Dlatego w 1984 r. wpisano je do Rejestru Zabytków Województwa Ostrołęckiego, powiększając listę obiektów zasługujących na szczególną ochronę.
Maksymalny zasięg kultury łużyckiej (kolor zielony). |
Pierwsze prace wykopaliskowe przeprowadzono na stanowisku w 1988 r. Przebadano wówczas 2 wykopy o łącznej powierzchni 125 m²: jeden na skraju północnym rozpoznanego zasięgu cmentarzyska, drugi w części środkowej, skąd w znacznym stopniu został wybrany bruk kamienny. Odkryto 30 obiektów kultury łużyckiej z IV i początków V okresu epoki brązu (ok. 1000-800 p.n.e.): 27 grobów (w większości z nich spalone szczątki złożone były w popielnicach; 1 grób był zbiorowy, a 3 podwójne; znaczną część pochówków wyposażono w drobne przedmioty wykonane z krzemienia, rzadziej z brązu) i 3 jamy. Znaleziono też symboliczny grób wczesnośredniowieczny w naczyniu glinianym. Pomimo w pełni satysfakcjonujących wyników badań i realnego niebezpieczeństwa dalszej dewastacji nekropoli do wznowienia prac doszło dopiero po blisko dwóch dziesięcioleciach, na przestrzeni lat 2004-2010.
Stanowisko w Cichowie, na tle innych cmentarzysk kultury łużyckiej na Mazowszu północnym, użytkowanych na ogół do około poł. V okresu epoki brązu, jest obiektem szczególnym. Znaleziono tu bowiem groby, które niewątpliwie pochodzą ze schyłku V, a wyjątkowo VI okresu epoki brązu. Bardzo interesujący jest obserwowany tutaj zróżnicowany obrządek pogrzebowy. Zmarli, zgodnie z wierzeniami panującymi w epoce brązu, byli paleni na stosie, a ich prochy umieszczano albo w naczyniach glinianych tzw. popielnicach, albo w różnorodnych pojemnikach z surowców organicznych np. woreczkach lub skrzyneczkach. Niekiedy szczątki owijano w tkaninę lub skórę. Opakowania organiczne nie dotrwały do naszych czasów, ale zachowały się wyraźnie ich kształty w charakterystycznie zwartych skupiskach kości. Obok urn ze spopielonymi szczątkami przetrwały także drobne, przepalone wyroby brązowe, kościane lub krzemienne, a nie rzadko kamienne i bursztynowe, stanowiące za życia zmarłego jego własność. Zbierano je ze stosu pogrzebowego i składano w miejscu pochówku. Całość po zmarłym nakrywano specjalnie dobieranymi płytami kamiennymi albo pokrywami z drewna, skóry lub tkaniny, a wyjątkowo glinianymi. Pochówki zabezpieczano dodatkowo różnorodnymi konstrukcjami kamiennymi. Niekiedy składano je z płaskich kamieni lub bruku z niewielkich otoczaków, często całkowicie obudowując. Wiele grobów oznaczono skupiskami kamieni na dawnej powierzchni gruntu, unikając przypadków wkopywania jednego grobu w drugi.
Na uwagę zasługuje też wydobywany materiał zabytkowy, zarówno naczynia, jak i wyroby nieceramiczne. Te drobne przedmioty z krzemienia, brązu, kości, bursztynu lub kamienia są znajdowane w Cichowie wyraźnie częściej niż na innych nekropolach. Właśnie w Cichowie, po raz pierwszy na Mazowszu, zostały znalezione tak różnorodne groby zbiorowe, przeważnie wyposażane w niewielkie gliniane naczynia zwane przystawkami. W niektórych mogiłach pochówki zakopywano na 2 poziomach, w innych ustawiano w rzędzie i nakrywano warstwami kamieni, w jeszcze innych umieszczano w skrzyniach skonstruowanych z płyt. Prawdopodobnie są to groby rodzinne, do których sukcesywnie dokładano prochy kolejnych zmarłych. Zdaniem archeologów, ludność pochowana na cmentarzysku w Cichowie była stosunkowo zasobna w brąz. Fakt częstej obecności przedmiotów brązowych na stosie ciałopalnym potwierdzają ich pozostałości w urnach: w całości, we fragmentach, jak również w postaci licznych śladów tlenku miedzi na ocalałych kościach. W 2 grobach dziecięcych, złożonych w woreczkach, na wierzchu garstki kości leżały np. brązowe bransoletki o wymiarach wskazujących przeznaczenie dla dziecięcych rączek. Znalezisko przeczy zatem powszechnej wśród archeologów opinii jakoby cała ludność kultury łużyckiej była uboga w brąz. W Cichowie oprócz grobów dość licznie występowały niewielkie jamy ze śladami spalenizny, najpewniej związane z obrzędami pogrzebowymi odprawianymi na cmentarzysku. Zwykle po eksploracji zawierały niewielką ilość przepalonych kości ludzkich, a wyjątkowo także wyroby krzemienne lub brązowe.
Przygnieciony kamieniami grób ze szczątkami. |
Cmentarzysko widziane od południowego wschodu. |
Droga prowadząca przez obszar stanowiska. Widok od południa. |
W odległości ok. 900
m w linii prostej od Cichowa, za bezimienną strugą, we
wsi Ożumiech, znajduje się podobne „Cmentarzysko
Żal” kultury łużyckiej, w większej części już przebadane.
Wykopaliska prowadzono tu sezonowo już od 1963 r. aż do 1984 r., odsłaniając w
sumie 2 paleniska, 59 obiektów grobowych (w dużym procencie masowe!) z 800
naczyniami, zachowanymi w „skrajnie różnym” stanie, rozlokowanych na
powierzchni 8 arów. Poza naczyniami występowały tam przedmioty nieceramiczne: 58
krzemieni, jeden żelazny grocik i połówka paciorka szklanego. Nekropolia ta ma
tzw. charakter płasko-kurchanowy. Akcenty „kurhanowe” pojawiły się
prawdopodobnie za sprawą przybyłej tutaj ludności bałtyjskiej, która przejęła
okoliczne tereny po upadku k. łużyckiej. Nekropola z Ożumiecha bowiem znajduje
się bardzo blisko terenów, na których lokalizuje się południową enklawę kultury
kurhanów zachodniobałtyjskich. Jest ona więc, obok cmentarzyska z Cichowa,
najbardziej wysuniętym na północ stanowiskiem całej grupy północnomazowieckiej
kultury łużyckiej. Mimo to na obszar zamieszkiwany przez użytkującą ją ludność
docierały ślady dalekosiężnej wymiany handlowej, o czym przekonują wyraźnie
importowane przedmioty: szklany paciorek i grocik z żelaza. Fakt wystąpienia tu
takich surowców odróżnia omawiane cmentarzysko od większości okolicznych
obiektów sepulkralnych. Bogactwem wyposażenia wyróżnia się tylko cmentarzysko z
Cichowa, gdzie znaleziono więcej brązowych przedmiotów. Nekropolę z Ożumiecha
wiąże z innymi cmentarzyskami północnomazowieckimi podobna częstotliwość
występowania niektórych grup i typów naczyń. Na wszystkich bowiem duży odsetek
stanowią egzemplarze dwustożkowe oraz kubki/dzbanki. Z drugiej strony małą
liczba mis, a duża waz i amfor wyróżnia omawiane stanowisko spośród innych
nekropolii płnmaz. grupy k. łużyckiej. Również pod względem obrządku
pogrzebowego cmentarzysko z Ożumiecha nie odróżnia się znacznie od innych północnomazowieckich
stanowisk tego typu. Jednak tak liczne groby masowe z dużą liczbą popielnic,
jak w Ożumiechu, są na północnym Mazowszu zjawiskiem raczej sporadycznym.
Cmentarzysko to należy to najdłużej użytkowanych obiektów sepulkralnych na
omawianym obszarze.
Jest to ewenement w skali Mazowsza, gdyż na tym samym obszarze znajdują się 2 cmentarzyska tej samej kultury. Tak bliskie ich sąsiedztwo oraz ich zbliżona chronologia pozwoli być może na lepsze poznanie obrządku pogrzebowego grupy północnomazowieckiej tej kultury. Dodać należy, że oba cmentarzyska zasypano warstwami kamieni, tzw. brukiem, w którym umieszczano groby zbiorowe z glinianymi popielnicami i niewielkimi przystawkami. Zmarłych wyposażano najczęściej w drobne narzędzia krzemienne, niekiedy w ozdoby i części stroju, rzadko w kościane igły i szydła, a nigdy w broń. W pobliżu obu cmentarzysk: w Cichowie i Ożumiechu zarejestrowano pozostałości zapewne im współczesnych nieobronnych, rolniczo-hodowlanych osad, zamieszkiwanych przypuszczalnie przez kilka pokoleń.
Jest to ewenement w skali Mazowsza, gdyż na tym samym obszarze znajdują się 2 cmentarzyska tej samej kultury. Tak bliskie ich sąsiedztwo oraz ich zbliżona chronologia pozwoli być może na lepsze poznanie obrządku pogrzebowego grupy północnomazowieckiej tej kultury. Dodać należy, że oba cmentarzyska zasypano warstwami kamieni, tzw. brukiem, w którym umieszczano groby zbiorowe z glinianymi popielnicami i niewielkimi przystawkami. Zmarłych wyposażano najczęściej w drobne narzędzia krzemienne, niekiedy w ozdoby i części stroju, rzadko w kościane igły i szydła, a nigdy w broń. W pobliżu obu cmentarzysk: w Cichowie i Ożumiechu zarejestrowano pozostałości zapewne im współczesnych nieobronnych, rolniczo-hodowlanych osad, zamieszkiwanych przypuszczalnie przez kilka pokoleń.
Nie
wiadomo co spowodowało upadek cmentarzysk, gdyż napływające z północy plemiona
o odmiennych obyczajach grzebalnych dotarły na te ziemie dopiero ok. V w. p. n.
e. w tzw. wczesnej epoce żelaza.
Z tego okresu
pochodzi stanowisko w Żelaznej Prywatnej w gminie Jednorożec (halsztat/okres
lateński). Natomiast na polach na północ od wsi Kęsocha, przy drodze do Łączyna
Starego, odkryto kurhan kultury bałtyjskiej, datowany na wczesną epokę żelaza
(500 - 300 r. p.n.e.).
Łączyno Stare. Naczynia grobowe z IV–III wieku przed Chr. |
Na
północnym Mazowszu powstało wówczas wiele cmentarzysk z grobami pod potężnymi
kurhanami. Składane w kam. skrzyniach często kulistodenne popielnice były
nakrywane glin. pokrywami. W położonym pomiędzy Krzynowłogą Małą a Krzynowłogą
Wielką Krajewie Wielkim, na prywatnym
terenie, zlokalizowano pozostałości osiedla obronnego typu pierścieniowego kultury
kurhanów zachodniobałtyjskich wczesnej epoki żelaza (VI-V w. p. n. e. - okres
halsztacki i lateński). Jego widocznym obecnie śladem jest oznaczone tablicą,
charakterystyczne wzniesienie na skraju wsi, przy szosie Przasnysz-Chorzele.
Badania powierzchniowe prowadził tu A. Niewęgłowski, a badania sondażowe Łucja
Okulicz-Kozaryn w 1965 r. Majdan o wielkości 19x20 m otoczony był kam.-ziemnym
wałem.
Zasięg kultury kurhanów zachodniobałtyjskich (kolor fioletowy). |
Innym ciekawym znaleziskiem jest kurhan z IV w. n.e.
należący do kultury wielbarskiej, przekopany również przez Łucję i Jerzego
Okuliczów na początku lat 60. Kurhan ten odkryty został w miejscowości Kitki pod Dzierzgowem (w tamtym okresie
był to pow. przasnyski). W Kitkach potwierdzono wykopaliskami osadnictwo już z
epoki żelaza. Szczegóły odkrycia kurhanów z Kitek można poznać, czytając
książkę Dariusza Sikorskiego pt. „Dwa wczesnożelazne cmentarzyska ciałopalne z
Mazowsza Północnego”. Od najdawniejszych czasów mieszkańcy wsi uważali niektóre
miejsca w okolicy za niecodzienne.
Pierwsze z nich to tzw. „Żale”, wzgórze położone ok. 800 m na płd. wsch. od wsi, w
kierunku wsi Szpaki. Do lat 30. XX w. znajdowały się na tym wzgórzu 2 kurhany,
które właśnie w latach 30. rozebrano, zużywając wydobyte z nich kamienie do
budowy nowej drogi. Drugie z takich miejsc to tzw. Zielna Góra, położona na zach.
skraju wsi Kitki. Jest to wzniesienie o stromych zboczach, uważane kiedyś za
grodzisko. Dopiero badania archeologiczne ustaliły, że było to wyłącznie
miejsce pochówków. Niestety dziś miejsce to jest systematycznie niszczone przy
okazji wydobycia piasku, choć zdarza się czasem odnaleźć fragmenty kości.
Zasięg kultury wielbarskiej (kolor czerwony). |
Amatorskie badania uczniów Państwowego Seminarium
Nauczycielskiego w Mławie w latach 20. XX w. pozwoliły na zaklasyfikowanie
Zielonej Góry jako grodziska. W 1949 r. przeprowadzono sondażowe badania
archeologiczne stanowisk Zielona Góra i Żale i w obu przypadkach stwierdzono,
że są to miejsca pochówków. W późniejszym czasie odsłonięto tu groby z wczesnej
epoki żelaza oraz groby i osady z okresu wpływów rzymskich i wędrówek ludów.
Stwierdzono już wtedy bardzo zły stan obiektów ale nie podjęto niestety żadnych
działań zabezpieczających. Dokładniejsze badania archeologiczne przeprowadzono
w latach 60. XX w.
Wspomniany wcześniej kurhan przebadany przez Okuliczów charakteryzował
się dużą średnicą nasypu, który otoczony był podwójnym wieńcem z kamieni. W
grobie tym w trumnie wydrążonej w kłodzie z drewna spoczywało ciało kobiety. Był to bardzo bogato wyposażony grób.
Możemy tak sądzić, pomimo że został on wyrabowany w starożytności. Pozostałości
darów grobowych, którymi obdarowano zmarłą na drogę w zaświaty, pozwalają
przypuszczać, że w skład wyposażenia wchodziła duża liczba przedmiotów, w tym
pochodzących prawdopodobnie z terenów Cesarstwa Rzymskiego. Na taki rodzaj
pochówku w pradziejach zasługiwała zazwyczaj osoba zajmująca wysoką pozycję w
swojej społeczności.
Najbardziej
spektakularne odkrycia na obszarze pow. przasnyskiego przypadają na lata 60. XX
w. Do najbardziej znanych należą odkrycia z okolic Rembielina. Stanowisko Łysa Góra to piaszczysta wydma, położona ok.
1600 m
na zach. od Chorzel. Od r. 1959 do 1984 (w latach 60. prace wykopaliskowe
prowadzone były przez Jerzego i Łucję Okuliczów) przeprowadzono tu szereg badania
archeologiczne, które ujawniły wiele interesujących przedmiotów, odtworzono też
prawdopodobne losy tego miejsca. Przed wiekami istniała tu zapewne osada nie mająca
charakteru grodu oraz płaskie cmentarzysko z grobami ciałopalnymi, które użytkowane
było od wczesnej epoki żelaza po I w. n.e.
Najcenniejszymi
zabytkami znalezionymi na Łysej Górze były tzw. importy celtyckie, bardzo
rzadko spotykane na obszarze północnego Mazowsza, m.in. wykonane z brązu i
żelaza ozdoby oraz narzędzia codziennego użytku (siekierki i dłuta). Datowane
są one w przedziale od IV do końca I w. p.n.e. Odkrycie tak daleko na płn. od
najczęściej zajmowanych przez Celtów na ziemiach polskich terenów przedmiotów
wykonanych w warsztatach celt. rzemieślników świadczyć może o kontaktach
handlowych, które być może utrzymywali oni z ludnością zamieszkującą w tym
okresie okolice Rembielina. Niektórzy badacze twierdzą nawet, że być może
właśnie tędy przebiegała jedna z odnóg szlaku bursztynowego.
W
trakcie badań znaleziono wiele różnorodnych materiałów, które utrudniały
identyfikację osób tu mieszkających. Początkowo uznano, że żyli tu ludzie kultury
kurhanów zachodniobałtyjskich, później jednak doszukiwano się śladów kultury
pomorskiej. Prawdopodobnie jednak grupa ludności zamieszkująca i użytkująca
Łysą Górę w pradziejach była typową społecznością pogranicza kulturowego, w
której mieszały się wpływy wymienionych wyżej kultur, a w końcowym etapie
funkcjonowania stanowiska, również kultury przeworskiej. Większość
zabytków pochodzących z Rembielina prezentowana była na wystawie w Muzeum
Historycznym w Przasnyszu. Są one często wzmiankowane w literaturze
archeologicznej.
Rembielin. Celtycka zapinka z brązu, II wiek p. n. e. |
Od
I wieku przed Chr. następuje gwałtowny rozwój hutnictwa żelaza, podstawowego
teraz surowca do wytwarzania nie tylko narzędzi i broni, ale także części
stroju. W epoce żelaza większość ziem polskich zamieszkuje ludność utożsamiana
z germańskim plemieniem Wandalów. W 1915 r. w Piastowie nieopodal Krzynowłogi Małej niemiecka ekipa
archeologiczna dokonała odkrycia pozostałości grobów wojowników z I w. p. n. e.
Obowiązywał wówczas obrządek ciałopalenia, któremu towarzyszyło rytualne
niszczenie rynsztunku po zmarłym – już wówczas żelaznego – poprzez jego łamanie
lub gięcie.
Piastowo. Przedmioty żelazne z grobów. |
Z
wykopalisk przeprowadzanych w ostatnich latach na szczególną uwagę zasługują
zabytki z Bogatego w gm. Przasnysz.
Odkryto tam w latach 1996-2000 pozostałości osady z okresu wpływów rzymskich (I-III
w. n.e.) zamieszkiwanej w tym czasie przez ludność kultury przeworskiej. Szczególnie
wyjątkowe są dwa naczynia. Pierwsze z nich, dwuuche,
ornamentowane jest motywem swastyk, które w pradziejach były symbolem
ognia oraz motywem podwójnych trójkątów.
Drugie z kolei to ogromnych rozmiarów naczynie służące, jak wykazały analizy
chemiczne, do przechowywania mleka.
Zasięg kultury przeworskiej w III w. n. e. (kolor zielony) |
Poniżej wykaz stanowisk archeologicznych w gminie Jednorożec.
PS. O prahistorii samego Przasnysza tutaj nie wspomniałam, bo pisałam o tym już wcześniej (KLIK).
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz